Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jasnie Pan Maz wrocil do domu z pracy

Polecane posty

Gość gość

i na dobry wieczor - bo juz wieczor przeciez !!! powiedzial mi dwa zdania 1. Dlaczego srodki czytosci stoja na blacie kuchennym ( w domysle stykaja sie z powierzchnia na ktorej jemy, przygotowujemy jedzienie ) 2. Gdzie polozylam ( w domysle wyrzucilam) jego koperte z czymstam, ktora byla w szufladzie u dziecka !!! Dodam, ze jestem w****iona nieziemsko. Za tydzien wyprowadzamy sie .Dzis od 9 rano sprzatam i pakuje rzeczy, mlodsze dziecko zaniednabe na maxa ( samo sie soba zajmuje, oglada bajki), strasze w przedszkolu. Zdazylam jednak zrobic fajny obiad.... no ale sprzatam, sprzatam, wyrzucam , segreguje, pakuje i znosze do piwnicy ... a hrabia zauwyazyl tylko to , co wyzej napisalam. Dla janosci, maz to burdelarz !! , tzn zawsze ma balagan w swoich rzeczach i koperte mogl sobie sam przestawic... mam ochote oczy wydrapac.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre że tak piszesz o mężczyźnie którego sama wybrałaś, wyszłaś za niego za mąż, masz dziecko. Spróbuj bez nerwów bo zatracisz miłość w kieracie narzekań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż na rację powinnaś mu pomagać i dbać i niego . W Bibli pisze ze kobieta jest stwizina do pomocy nezczyzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie mam prawa narzekac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mam ochote oczy wydrapac.!!" Wydrap. Chociaż nie, paznokci szkoda. Użyj widelca ;-) A tak na poważnie to jeśli nie chcesz zwariować to albo się z jego bałaganiarstwem pogodzisz albo wdrożysz do sprzątania. Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DOBRZE ZE SIE WYPROWADZ&ASZ OD NIEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ochote isc do piwnicy, przyniesc wszytskie kartony i wysypyac zawartosc na ten pusty łeb ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyslmy a czyja to wina... czy ktos przylozyl c***istolet do glowy i zmusil do wbicia sie w role kury na utrzymaniu meza? dlaczego zdecydowalas sie na dzieci zamiast zyc niezaleznie ( z mezem) i miec swoja kase i obowiazki na pol? odpiwuedz: TY SAMA CHCIALAS byc kura wiec jak na kure przystalo grzrcznie swojemu wlascicielowi teraz pousluguj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje burdelarza, moj niby czystus ale pewne rzeczy jak grochem o sciane. No np nigdy nie wrzuca swojej brudnej bielizny do kosza tylko kladzie na kosz. No juz kurde przeciez nie ma sie czym chwaluc. I zanim przyjda goscie latam i poprawiam wszystko po nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi mo o blaganarstwo, przyzwyczailam sie juz Tylko o fakt " docenienia", ze sama nas pakuje. Hrabia ma sie zajac sprawami urzedowymi.Dzis np mial udwoedzic jeden urzad, ale stwierdzil ze zadzowni ... i sie nie dodzwonil. ... Kiedy sie czlowiek stara, to chce uslsyzec " fajnie, ze sie tym zajelas" a nie k***a mac, gdzie jest moja koperta schowa rok temu w szufladzie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś nie bede tego komentowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Dziewczyno, tu Cię prowokują. Nie przejmuj się, a jak chcesz odwetu, to odbij piłeczkę i czep się tego urzędu, bo to istotniejsze, niż środki czystości stojące na blacie. Poza tym powiedz mu, że nie będziesz sprzątać, by czuł się, jak u siebie, skoro jest brudasem. Kobiety nie dajcie się poniewierać, choćby werbalnie, bo to gorsze, niż fizyczne znęcanie. Ja tam zawsze mam odpowiednią ripostę przygotowaną i mąż kapituluje dla świętego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki :) maz juz sie kaja, ale zdazyl mnie tak zirytowac, ze szkoda mowic. Jestem zmeczona i wsciekla. Nawet nie mam jak go zaangazowac w pakowanie, cale dnie spedza w pracy. Wraca o 18.00, zje kolacje, poawi sie z dziecmi i juz jest 20.00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko współczuję bo mam to samo w domu, czasem jestem tak wściekła że zastanawiam się jakim cudem ja jeszcze go nie zatłukłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:18 Podaj parę ripost, bo ja czasem milczę bo mam dość, a boje się, że jak wybuchne to jak dynamitem. Z takich ripost chętnie skorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Gość 18.25 Ja to swojego męża znam i wiem, czego mogę się spodziewać, więc i ripostę też mam w zanadrzu. Zawsze trzeba uderzać w słaby punkt. Mnie kilka dni temu mąż powiedział, że gotowanie wcale nie jest takie istotne i on po powrocie z pracy wcale nie musi jeść obiadu. Następnego dnia wedle życzenia nie było obiadu. Chodził, mlaskał, zrobił sobie kanapki, obraził się, a potem jednak przeprosił i zapytał, czy jutro coś ugotuję. Nie dalej, jak wczoraj pomagałam mu montować antenę i tak ganiał mnie stojąc na drabinie, bym jeszcze śrubokręt z góry przyniosła, a to ołówek, w końcu zapytałam, czy coś jeszcze? Tak, jeszcze byś mi piwko przyniosła, na to ja -pokaż mi miejsce, z którego mam się rozpędzić! Piep...nęłam wszystkim i tak sam musiał latać, schodziwszy uprzednio z drabiny, wchodząc po schodach po kolejne potrzebne rzeczy. Jak się oglądał za panienkami, to dostawał w łeb, po czym celowo zostawiałam otwarte karty z przystojnymi brunetami ( mąż jest blondynem), jak sugerował, że powinnam schudnąć, to kupowałam same warzywa i owoce, po 18 latach mnie zna i wie, że ja zawsze odbiję piłeczkę i nigdy nie dam sobie w kaszę napluć, bo to gwarantuje mi szacunek. Mężczyźni z resztą kochają zołzy, a nie uległe ciepłe kluchy. Szanujcie siebie, to będziecie szanowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast mezowi pomoc to przeszkadzasz i nutrudniasz. Ja bym cie wypedzil. bo jeszcze morde drzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asdsas dziś Gość 18.25 Ja to swojego męża znam i wiem, czego mogę się spodziewać, więc i ripostę też mam w zanadrzu. Zawsze trzeba uderzać w słaby punkt. Mnie kilka dni temu mąż powiedział, że gotowanie wcale nie jest takie istotne i on po powrocie z pracy wcale nie musi jeść obiadu. Następnego dnia wedle życzenia nie było obiadu. Chodził, mlaskał, zrobił sobie kanapki, obraził się, a potem jednak przeprosił i zapytał, czy jutro coś ugotuję. Nie dalej, jak wczoraj pomagałam mu montować antenę i tak ganiał mnie stojąc na drabinie, bym jeszcze śrubokręt z góry przyniosła, a to ołówek, w końcu zapytałam, czy coś jeszcze? Tak, jeszcze byś mi piwko przyniosła, na to ja -pokaż mi miejsce, z którego mam się rozpędzić! Piep...nęłam wszystkim i tak sam musiał latać, schodziwszy uprzednio z drabiny, wchodząc po schodach po kolejne potrzebne rzeczy. Jak się oglądał za panienkami, to dostawał w łeb, po czym celowo zostawiałam otwarte karty z przystojnymi brunetami ( mąż jest blondynem), jak sugerował, że powinnam schudnąć, to kupowałam same warzywa i owoce, po 18 latach mnie zna i wie, że ja zawsze odbiję piłeczkę i nigdy nie dam sobie w kaszę napluć, bo to gwarantuje mi szacunek. Mężczyźni z resztą kochają zołzy, a nie uległe ciepłe kluchy. Szanujcie siebie, to będziecie szanowane. X Nie zgadzam się z Tobą. Wedle Twojej logiki Ty musz być górą i mieć ostatnie zdanie. Wydajesz się być tyranem a nie partnerką. Ja swojego męża nie muszą walić ani po głowie ani latać za śróbokrętami bo raz, po to ma oczy (ja też patrzę), a dwa umiem wiele rzeczy sama zroboć/naprawić i nie wiszę na facecie o byle gófno. Jak moje małżeństwo miałoby się opierać na ripostach i odrzucaniu piłeczek to wolałabym być sama. Mówisz o szacunku a nie wiesz co to słowo znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.25 Robie tak samo. Działa :) zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×