Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

2 latek nie chce sie ubierać

Polecane posty

Gość gość

od 2 tygodni mam problem z córka która ma 26 miesięcy. Po kąpieli nie chce dać się ubrać. Chce chodzić bez ubrania. Dosłownie wpada w histerię. Drze się jak opętana, wyrywa się. Nie wiem już co robić. Już mi sie płakać chce....a gdy mówie, "nie płacz" itp to krzyczy jeszcze głośniej. Jest grzecznym dzieckiem ale z tym ubieraniem odstawia takie szopki, że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomoże ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też tak ma. Ubieram pomimo płaczu i histerii. Na negocjacje mozna sobie pozwolić w innych przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też ubieram tak trochę na siłę ale ona zaraz się rozbiera . Dzisiaj przeczekałm i ubrała się po godzinie. Ale ile można czekać? Czasem aż boję sie pomyślec co sąsiedzi myślą jak takie wrzaski słyszą. Naprawdę 2 dni temu sie z bezsilności rozpłakałam. Moja mama mówi, że tez taka byłam i dostałam raz i drugi na tyłek to sie uspokoiłam, ale mi mój tata dawał na tyłek za byle co w dzieciństwie i przysięgłam sobie, że moje dziecko nie dostanie nigdy nawet lekkiego klapsa -autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to samo, ale ubiera się sam jak zmarznie. Po kąpaniu i tak idzie pod kołdrę to mi to nie przeszkadza, bo sama też śpię bez ubrania, ale gorzej rano, bo też odstawia cyrk. Nie zmuszam go. Chodzi goły dopóki nie zmarznie. Wiadomo, że po wyjściu z łóżka jeszcze przez jakiś czas jest rozgrzany, ale po około pół godz. zaczyna szukać jakichś ciepłych ciuchów (mamy raptem 20 stopni). Ja mu tylko podrzucam jego rzeczy, żeby nie wyciągał za dużych nie swoich ubrań. Dzięki temu nauczył się przynajmniej sam ubierać. Może nie idzie mu to jakoś łatwo, ale się stara, bo jest zbyt uparty, żeby podejść i poprosić o pomoc. Jednak zimno przywraca mu rozsądek. Szczególnie jak siada do śniadania gołym tyłkiem na zimnych krzesłach ze sklejki przy drzwiach tarasowych, od których trochę ciągnie, albo jak idzie na siku po zimnych kaflach w łazience. Uparciuchy tak mają. Terrible twos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej idzie mu wkładanie skarpetek (z rajstopami nawet nie zaczynam), ale dresy, sweter, koszulkę, bluzę spokojnie włoży (czasem na lewą stronę, ale co tam, jak tak pochodzi i go uwiera to ściąga i próbuje jeszcze raz). Ogólnie włoży wszytko co jest przez głowę. Nie umie tylko używać suwaków i guzików. Kapcie wciąga takie zwykłe bez zapięć, czasami przydeptuje. Takie na rzepy umie tylko zdjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci mają różne akcje nic się na to nie poradzi. Takie już są. Nie ma co szukać w tym problemu. Minie samo i zaczną się inne "akcje".Samo życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój miał to samo, ubrałam go a ten sie rozbierał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktory latek jest pokorny?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też ostatnio młody się rozbestwił i odstawia szopki. Nie znam się na psychologii, ale ja u swojego syna widzę, że po prostu chce wyrazić własne zdanie, chce mieć wpływ na to co i jak się dzieje. I wg mnie, jeżeli mu to nie zagraża, to pozwalam. W przeciwnym razie rozmawiamy i ustalamy jakiś kompromis. Kompromisy działają świetnie i młody szybko się zgadza na wszystko, a jednocześnie wyznaczają dziecku granice. Np. możesz ustalić z córką, że jak się szybko po kąpieli ubierze, to przeczytasz jej dodatkową bajkę. Tylko trzeba to zrobić przed kąpielą i potem na wyjściu przypomnieć, zanim dojdzie do kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az takich akcji u nas nie bylo, ale byly i sa (teraz juz ma 4 lata) czasem różne problemy (np nie chce czapki, szalika, butów zimowych itd) wtedy od samego poczatku go zagaduje na kompletnie inny temat i ubieram go tak szybko żeby nawet się nie zorientował co się dzieje, w 85% działa, ale musze mowic o czymś co go zainteresuje, ostatecznie jakies drobne przekupstwo typu jak się szybko ubierze to przejedziemy przez rynek żeby obejrzał lampki na choinkach czy takie różne. Dodam ze teraz takie akcje są bardzo rzadko, jak zle sie czuje czy ma bardzo zly dzień, no ale to już 4latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz dać klapsa to musisz wiedzieć, że taka histeria też nie jest dla dziecka przyjemna ...Takie emocje są trudne do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×