Co sądzicie o mizantropii?

Ja mimo iż jestem raczej zadowolona z siebie i życia i nie mam depresyjnej osobowości(raczej mam melancholiczną osobowość) to mam często mizantropiczne przemyślenia na temat ludzi, bo ludzie mnie irytują swoją głupotą, swoimi postawami życiowymi, brakiem refleksyjności, brakiem ciekawości świata i chęci do poszerzania wiedzy, swoją skrajną stadnością i brakiem indywidualizmu.

ty jesteś tą Noxelą co morduje króliki?

Nie. Potrafisz napisać coś mądrego, czy jesteś kolejną upośledzoną istotą napędzającą moją mizantropie? Znasz w ogóle znaczenie tego słowa, czy kojarzy ci się ono tylko z nickami na kafeterii?

ale to ty czy nie? jak tak to czemu mordujesz króliki? czy są ofiarami w satanistycznych obrzędach?

Mizantropia jako pogarda dla jednostek słabych, ludzi głupich i ograniczonych, jest jak najbardziej uzasadniona, natomiast "nienawidzę ludzkości jako ogółu z własną osobą włącznie, bo taki mam kaprys", już nie.

Nie nienawidze samej siebię.

@20:02: Mizantropia = Noxelia MizantropiaOdraza1994 = Kasiaszatanistka1994

Nie gardze jednostkami słabymi, zwłaszcza, że te cechy, które są uznawane za "siłę" przez większośc ludzkosci, to często cechy wręcz zwierzęce, nie te, które są najważniejsze. Ogólnie moja mizantropia bierze się stąd, że ludzkość składa się z niewielu ludzi inteligentnych, i niskofunkcjonującej większości.

Ludzkosć uznaje dzisiaj egalitaryzm za dobro. Wszystko to, co składa sie na sposób funkcjonowania dzisiejszego świata wynika z egalitaryzmu - np. demokracja, uznawanie że ludzie są równi. A ja nie rozumiem dlaczego - ludzie wyraźnie dzielą się na tych bardziej bystrych i mniej, a z głupoty wynika zło. Czemu wiec mają być traktowani równo? :)

co sądzisz o moim chuuju w twojej d***e ??

I z tego egalitaryzmu wynika w dodatku sytuacja, w której ludzie niezbyt inteligentni nie czują żadnej niższości od lepszych od siebie, inteligentnych. Uważają ze mają takie samo prawo do wypowiadania się na rózne tematy. Albo wręcz uważają się za bardzo wartościowe jednostki ludzkie z jakichś idiotycznych powodów jak np. uroda czy ubieranie się zgodnie z najnowszymi trendami mody, byleby nie odstawać. byleby nie być orginalną. Czy to nie jest złe??

up :)