Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to znowu infekcja?

Polecane posty

Gość gość

Od jakiegoś czau - 3 lat- leczę sie na nawracające infekcje intymne. 2 tygodnie temu odebrałam wyniki wymazu - wyszła bakteria streptoccocus faecalis. Ginekolog przepisała mi robione na receptę globulki sztuk 10 na bazie ampicyliny ( z antybiogramu wyszło że bakteria jest wrażliwa na tą właśnie substacjęoraz na wazomeksynę) Przez 6 dni leczenia było super - pieczenie ustało czułam się komfortowo. Jednak w 7 dniu naglę ze mnie coś chlupneło - była to wodnista żółtawa wydzielina, zaczełam odczuwać ból w jajnikach oraz w macicy, zaczęły mnie okropnie piec wargi sromowe. Jeszcze następnego dnia chlupneło ale już mniej tej wydzieliny jednak cały czas piekło i bolało w macicy tak że przy każdym kroku odczuwałam ból. Aktualnie jestem po leczeniu -2 dzień ból praktycznie ustał. Przez 2 dni po leczeniu brałam invag dopochwowy na to pieczenie dzisiaj pierwszą noc wizełam abiofem do obniżenia ph poczwy. Piecze mnie w szczególności po kąpieli. Wargi sromowe są bardzo zaczerwienione i palą szczególnie od zewnętrznej strony - nie mam upławów, odczuwam dyskomfort ale myślę że związane jest to głównie z pieczeniem i zaczerwienieniem pochwy. Pieczenie wzmaga się po kąpieli i kiedy leżę np. pod kołdrą. Pytanie jest takie co to może być? przed leczeniem nie miałam takich objawów oprócz pieczenia i swędzenia przed miesiączką co wydaje mi się było związane z ta bakterią która zaostrzała zapalenie w momencie osłabienia organizmu. Czy to jakiś stan zapalny czy raczej stan wywołany wyjałowieniem po antybiotykach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po antybiotykach mógł przyplątać się grzybek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam objawów typowych dla grzybicy,, brak serkowatej wydzieliny nie swędzi, tak jak pisałam pieczenie pojawiło sie po chlupnięciu wodnistej żółtawej wydzieliny w 7 dni leczenia i nie ustało mimo że jest po leczeniu. Nasila się po prysznicu i w czasie leżenia w cieple.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przychylam się do opini gość dziś , u mnie grzybek powodował takie właśnie objawy "zewnętrzne" czyli pieczenie, palenie warg. Na szczęście pomógł clotrimazolum. Unikaj przez jakiś czas kąpieli, postaw na szybki prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, z 21:52 Ja też nie miałam żadnych "wewnętrznych" objawów. W ogóle to zaczęło się od swędzenia okolic o***tu więc najpierw lekarz stwierdził, że to owsiki. Tabletki na pasożyty nie pomogły a w międzyczasie grzyb zawędrował do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam macmiror complex 500 od jutra zaczne brać - na własną rękę..ryzyk fizyk - jak nie pomoże zrobię posiew i pojdę do gin. Dzięki wielkie za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×