Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj maz ma gdzies moje zdrowie

Polecane posty

Gość gość

Moj maz od zawsze ma gdzies moje zdrowie.... Niezaleznie od tego co sie dzieje,dopuki jetsem przytomna. A nawet jakbym nie byla,uznalby,ze to histeria. W 5 miesiacu ciazy dostalam krwawienia w nocy. Nie wiedzialam co sie dzieje,bolal mnie brzuch,plakalam ze strachu. Obudzilam go,ale powiedzial,ze c hce spac i.,ze mam sie polozyc ,a rano pojde do lekarza. Na nic moje prosby i tlumaczenia. Rano poszlam do lekarza, nie bylo nic groznego,ale polozyl mnie w szpitalu.... sam fakt,ze sie tak maz zachowal byl okropny... Mam zylaki. Od kilku dni coraz gorzej boli mnie noga w jednym miejscu na zyulaku. Zwlaszcza przy chodzeniu. Oprocz tego jest mi dziwnie duszno,jakby splycony oddech.Nigdy tak nie mialam. Poprosilam go,zeby zadzwonil do lekarza, a reszte ja sie dogadam ( meiszkamy z agranica). Bede umiala popwiedziec lekarzowi co sie dzieje,ale juz dyskutowac z pielegniarka,prosic,zeby mnie flebolog rpzyjal.,ze doniose skierowanie,ze okropnie sie czuje juz nie bardzo. Nie pojde przeciez z bolaca noga do szpitala(kazal mi to zrobic samej). On ma w d***e wszystko. Moglby mi dac kase,zebym poszla prywatnie,bo nas stac,ale nie...."bo od tego nikt nie umiera". Boje sie,ze dostane zatoru plucnego, ze osieroce swoje niespelna roczne dziecko,blagam go,zeby mi pomogl,a on zaklada sluchawki:(. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zwyczajnie cie nie kocha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówi,ze napewno mnie jakis przyjmie jak pojde czekac,ale on nie bedzie dzisiaj siedzial z dzieckiem,bo ma wigilie z rpacy w restauracji na ktora chce isc i nie ebdzie jej rpzez moja histerie opuszczal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co Ty jeszcze robisz z tym człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ty wiesz ze prawdopodobnie twój mąż pisał na tym forum. Pisał że żona histeryzuje i mieszkaciebza granica i on uch słuchawkach :-) jak znajdę ten temat to wkleję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i super,kazal mi sie szykowac do lekarza. Poszlam do lazienki wziac prysznic, ogarnac sie i co?....zniknal. Wyszedl do pracy. Ja p*****le

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bedzie mu cos dolegac to tez zaloz sluchawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie ale nie az tak.bylismy na chorwacji. Ja w 9 tygodniu ciazy. Upal 40 stopni w cieniu, wieczorem poszlismy do knajpki mowie mu ze zle sie czuje " eeee wymylasz. Nie przesadzaj" a mi bylo niedobrze od zapachu ryb oraz po takimupalepadalam z nog.chcialam np. Zostac w domku jeden dzien, w chlodnym, drzemnac sie- gdzie tam, budzi Cie i ciagnie na plaze. Ogolnie to jak nie zemdlalam to bede zyla. A Moj facet? przewrocil sie i zadrapal na plecach, troche obtlukl kosc ogonowa? 100 razy w ciagu dnia slysze narzekania, on tego nie zrobi tak nie usiadzie bo jego boli o jezu jak jego boli. Niemal umiera. Ja z peknieta koscia ogonowa tak nie jojczylam jak on. Nie wytrzymalam opierniczylam go zeby nie robil z siebie kaleki. Ze jak mnie cos boli to on twierdzi ze wyolbrzymiam choc ja naprawde rzadko sie zale. Musi mnie cos mocno bolec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może rzeczywiście tak się ze sobą jojczysz że ma juz tego dość i ucieka od tego? z samego postu można wywnioskowac że masz zapędy na hipohondryczkę. Wiesz jakie żylaki ma moja mama? Na operację w niemczech czekała rok czasu - tyle tego było że rozbili zabieg na kilka razy - ledwo chodziła tak jej nogi puchły. A ty z jednym żylakiem w zwykłej kolejce do lekarza nie możesz czekać tylko musisz od razu do szpitala ? Oraz oczekujesz że Twój mąż ma się zwalniać z wigilii pracowniczej itd. bo Ty poczekać nie możesz. Ja go rozumiem po części. Bez przesady - zejdź na ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I co Ty jeszcze robisz z tym człowiekiem? xxx jak to co? dzieci! może wtedy pokocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma ciebie gdzieś, nie tylko twoje zdrowie. Co tu radzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×