Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skandal, kobieta w sklepie nazwała mnie Rumunką i Złodziejką, wezwała ochronę

Polecane posty

Gość gość

Mam dosc charakterystyczny wygląd, ciemne włosy, śniada cera, moi rodzice są Polakami, ale od strony mamy co jakiś czas w rodzinie rodzą się takie "ciemne" dzieci. Moja córka również tak wygląda. Byłam z nią na zakupach w Rossmanie. Ochroniarz cały czas za mną chodził, w końcu zwróciłam obsłudze uwagę, że to bardzo niegrzeczne zachowanie, bo nie mogę spokojnie zakupów zrobić. Na no ekspedientka zaczęła krzyczeć "Ja was Rumunów już dobrze znam, jesteście wszyscy bez wyjątku złodziejami". Powiedziałam, że ma natychmiast wezwać kierowniczkę, ale ona powiedziała, że jej nie ma i że jeżeli będę się awanturować to wezwie policję, więc już dałam sobie spokój i wyszłam. Całą drogę powrotną do domu płakałam. Czy przez takich wstrętnych ludzi moja córkę czeka taki sam los jak mnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej, jaka piekna, zmyslona historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bardzo źle zrobiłas, że wyszlas, zazadalabym jeszcze raz wezwania kierownika lub jego zastępcy- ktoś na sklepie musi być- a jeżeli by się upierala, to niech by wezwała tą policję, a potem pozwalabym ją za publiczne znieważenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj sie prostakami.Trzeba bylo zglosic to chamstwo jakos, ja bym starala sie po przez strone rossmana skontaktowac sie z kims odpowiedzialnym i po prostu powiadomic o zaistnialej sytuacji....Rossmann w jakim miescie powiedz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry pomysł z tym zgłoszeniem. Po prostu szczęka opadła mi do podłogi. W niektórych drogeriach chodzą tak ochroniarze, ale bez przesady, chciałam sobie kupić jakieś cienie, przeglądam testery, a ten stoi nade mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urzekła mnie twoja historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może też trochę o ubranie, fryzurę chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubranie ? Fryzura ? Byłam ubrana w botki, jeansy i parkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Rossmanie często ochroniarze chodzą za klientami. Kiedyś zapytałam go czy ma mnie za złodziejkę czy może tak mu się spodobałam, że chodzi za mną krok w krok. Z tym, że im chyba każą rak się zachowywać, ekspedientce bym nie odpuściła i złożyła na nią skargę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha znowu ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu wróciłabym do tego sklepu kolejnego dnia i zapytała od progu, czy dzis jest w pracy kierownik (a musi byc ktos taki na zmianie, a jesli nie on, to zastępca). I wtedy zglosilabym tej osobie, że zostalam obrażona przez pracownika. Mowilabym o tym równie glosno, jak ta baba, wtedy gdy Cię obrazala. To niedopuszczalne zachowanie i należy z tym walczyć. Idz z mężem, jesli sama wiesz, ze dasz sie im zakrzyczeć. Ale nie odpuszczaj. Czy z powodu chamstwa jakiejś baby będziesz teraz biegać do sklepu na drugim końcu osiedla, by sobie szampon, czy inną"chemię" kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja nie wyglądam jak Rumunka a i tak zdarzało mi sie że ochrona Rossmana grubo przeginała z chodzeniem za mną krok w krok. W zasadzie to ochrona z sieci Rossman z tego słynie. Ja jestem taka że nic sie nie odzywam do takiego ochroniarza kiedy sobie mnie upatrzy ale patrzę na niego zdegustowana jak na jakiegoś zboczeńca i krąże między półkami. Ja pracowałam kiedyś w sklepie i tam uczono że można kogoś oskarżyć o kradzież tylko wtedy jak sie widziało na własne oczy że ktoś coś wziął i schował do kieszeni, aczkolwiek fakt jak była kiedyś jakaś cyganka z dzieckiem to obawy są przed takimi ludźmi już na wstępie natomiast nigdy bym się nie odważyła aby wykrzyknąć za cyganką coś takiego. Trzeba do tego mega bezczelności. Inna sprawa czy wystarczy kolor skóry i włosów aby wziąć kogoś za Rumuna ? Moim zdaniem to coś więcej. Trzeba też charakterystycznego dla tych ludzi sposobu ubierania. Jeśli ubierasz się współcześnie a nie w długie spódnice i jakieś łachy to raczej powinnaś być postrzegana jako ktoś nie budzący podejrzeń. Moim zdaniem nie powinnaś była popuścić tylko pytać kiedy będzie kierownik sklepu w razie odmowy niech by wzywali policję, zatrzymywałabym świadków tego zdarzenia i egzekwowała swoje prawa klienta. Firma Rossman jest bardzo bezczelną i bezduszną siecią nawet wobec swoich własnych pracowników a co dopiero klientów. Trzeba ich tępić podobnie jak Empik i inne molochy co ludzi traktują jak dojne bydło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"chciałam sobie kupić jakieś cienie, przeglądam testery, a ten stoi nade mną. " Trzeba było zapytać: Czy do twarzy mi w tych cieniach ? Co pan sądzi ? :) Skoro pan tu stoi to może mi pan coś doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź tam jeszcze raz. Weź kogoś z rodziny, jakiegoś faceta kto z wyglądu jest "biały" :) Niech sam pójdzie a ty czekaj pod sklepem. Jak dotrze do kierownika wtedy wychodzi po ciebie i wracacie razem ze swoim zażaleniem. Pytacie jej czy była dzień wcześniej w sklepie bo powiedziano że nie ma. Opowiedzieć skandaliczne zachowanie sprzedawczyni. Kierownik niech nakaże pracowniczce cię przeprosić a jeśli nie to zgłosisz tę sprawę dalej i może się skończyć procesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spódnice do ziemi noszę tylko w lecie i to czasami :). Nie ubieram się w taki sposób, wyglądam pod względem ubioru przeciętnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze wyszlas wtedy. Ale jak nerwy nieco opadly to powinnas tam wrocic i zlozyc skarge, tak jak ktos napisal, najlepiej z kims z rodziny lub kolezanka. Z kims bedziesz silniejsza. Nie ma usprawiedliwiwnia dla takiego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm ...Rumuni buhahaha ! Chodzi o Cyganów -nieprawdaż ? A historyjka wyglada na propagandówkę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyyny, Rumuni to nie Cyganie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rumuni tak mają na codzień. Cyganie też. Ale w końcu jak długo można bezkarnie kraść i oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×