mąż ma pretensje o jeden garnek w zlewie

Pracuję do 18, w domu jestem 18:30 i jeszcze mam przygotować się na następny. Dzień wiec nie mam czasu na każdą perdole a ten zrobił awanturę ze zapomniałam o garnku

To niech on zmyje skoro ma z tym problem.

http://free.amciu.com/news.php polecam

A ty nie w pracy autorko?

To kup zmywarkę

jest 17:50 !! a pracujesz do 18 ? MAsz czas na cafe w pracy to i garnek umyj

A jemu rączki odpadły?

oj, prowokacja sie nue udala

udała sie udała, bo mowa o wczorajszej sytuacji a ja pisałam dziś z telefonu, gdzie w pracy moge sobie wchodzic na net z telefonu

Bo miejsce baby jest przy garach!!!!

19:17 to zdecyduj sie kochanienki, albo praca zarobkowa albo stanie przy garach. nie mozna miec wszystkiego. choc wiadomo ze wy trutnie tak byscie chcieli. nie dla psa kiełbasa!

I tak masz dobrze z tym swoim chlopem,ja to bym nie pytal dwa razy gdyby na mnie trafilo.miejsce kobiet przy garach,a jesli tak bardzo wami pilno do pracy (rownouprawnienia itp) to prosze bardzo ale macie obowiązek pogodzic prace z obowiazkami domowymi.

miejsce kobiet przy garach,a jesli tak bardzo wami pilno do pracy (rownouprawnienia itp) to prosze bardzo ale macie obowiązek pogodzic prace z obowiazkami domowymi. xxx ok, ale jak pogodzimy to kasa z pracy zawodowej jest tylko nasza!

Skoro kończysz o 18 to zaczynasz o 10. Rano masz czas siępprzygotować.

nie mam rano czasu!!!!!!!!!!!!!!!!! mąż łązi do drugiej w nocy i mnie budzi wiec spie z nim rano dluzej niz powinnam!!!!!! bo on sobie ubzdural ze on np. przed polnoca chodzil spac nie bedzie. a co do tego co któryś tu facet powiedział, że kobiety chcą równouprawnienia.....heh ja nie lubie swojej pracy i chodze tam tylko daltego ŻE MĄŻ CHCE. zarabia kupe kasy ale mało mu i mowi ze potrzeba nam jeszcze mojej pensji. a potem ma pretensje ze nie mam sily czegos po pracy w domu zrobić.

nie każdy pracuje po 8 godzin, ja np pracuje po 12 godzin 6 dni w tygodniu. a kobiety chcą równouprawnienia nie po to żeby móc do pracy chodzić jak facet tylko dlatego żeby facet brał na siebie też obowiązki domowe!!

Zarabia kupę kasy i nie stać go nawet na zmywarkę, o sprzątaczce nie mówiąc? Zarabia tylko po to żeby mieć pieniądze czy po to żeby mieć bardziej komfortowe życie? Bo jak chce mieć komfort, niech Ci za to zapłaci... No chyba że Cię sponsoruje a Ty się na to zgadzasz, wtedy owszem- płaci i wymaga.

Też bardzo często kłóciłam się z moim facetem o zmywanie, to było odbijanie piłeczki - ty zmywaj - nie, to twoja kolej....masakra. Problem rozwiązała zmywarka! Nie wyobrażam już sobie życia bez tego sprzętu-polecam :)