Problem z uczuciami u faceta czy pakować się w to

Sprawa wygląda tak, że spotykam się od miesiąca z pewnym mężczyzną. Z jego strony widzę inicjatywę, pisze, że tęskni, martwi się o mnie, jest trochę zazdrosny, zależy mu na spotkaniach, troszczy się, no wszystko jest na swoim miejscu. Musi być jednak jakieś "ale"... Z mojej strony żadnych wyznań nie było, ale gdy chciałam zapytać delikatnie, na co mogę liczyć od niego, czy kierujemy się w stronę związku czy nie, odpowiedział, że kilka lat temu w jego życiu coś poważnego się wydarzyło, ktoś go zranił i on nie ma już uczuć, nie jest w stanie stworzyć rodziny. Jesteśmy młodzi, ja mam 21 lat, on 23. Mam za sobą jeden czteroletni związek, więc w sumie nie za bardzo znam się na relacjach damsko-męskich, nie wiem, co mam o tym myśleć. Mówi, że jest taki w stosunku do mnie, bo mnie lubi. Ja nie będę ściemniać, jestem nim zauroczona, też mam swoje przejścia i staram się go zrozumieć, wydaje mi się, że on jest dobrym człowiekiem. Nie wiem, co dalej z tym robić... Czy on tak mówi, bo faktycznie nie jest zdolny do miłości, a spotyka się ze mną, bo kogoś mu brakuje? Czy boi się, że znowu ktoś go skrzywdzi i stara się stworzyć między nami jakiś dystans? Czy mogę liczyć na jakieś uczucie z jego strony czy nie, może on potrzebuje czasu i cierpliwości? Nie chcę się zaangażować tylko po to, żeby usłyszeć, że jestem dla niego tylko przyjaciółką, z drugiej strony chciałabym spróbować, wierzę, że każdy potrzebuje w życiu uczucia. Czy ktoś mial podobnie i może mi jakoś doradzić...?

up

może myślał, że nie jest w stanie obdarzyć znowu kogoś uczuciem a tu pojawiłaś się ty i on jest zaskoczony tą sytuacją i teraz stara się przed tym jakoś obronić, boi się tego

to typ męskiej księżniczki facet łapie babę na tekst kobiety są złe a ty jak rycerz masz go przekonać że nie najgorsze jest że ten typ tak ma że chce tylko przelecieć rycerza

Dziękuję za odpowiedzi. gość 14:51 Pewnie coś w tym jest, choć nasza znajomość tak właściwie zaczęła się od seksu, dużo wypiliśmy na imprezie, oboje jesteśmy wolni, jakoś nas poniosło. Byłam przekonana, że to jedna noc, ale on się odezwał i jakoś tak się ciągnie. Na ostatnim spotkaniu powiedział, że chce się ze mną spotykać, ale nie wie, czy powinniśmy...

chodzi o to że dajesz mu za darmo i tyle prostytutce by musiał płacić

chce Ciebie tylko przelecieć lub chce Ciebie tylko na sex związek bez zobowiązań. Moim zdaniem gdyby myślał o Tobie poważnie to nawet by o żadnych problemach nie wspomniał żeby Ciebie przypadkiem nie odstraszyć.

acha i odpowiadając na Twoje pytania: Czy on tak mówi, bo faktycznie nie jest zdolny do miłości, a spotyka się ze mną, bo kogoś mu brakuje? Chce Ciebie pewnie tylko jako "zapchajdziurę" zanim nie trafi się "ta jedyna"...oczywiście że jest zdolny do miłości gdybyś była Tą jedyną to zaraz by się zakochał Czy boi się, że znowu ktoś go skrzywdzi i stara się stworzyć między nami jakiś dystans? Nie. Faceci nie są aż tak skomplikowani i nie sądzę żeby jakikolwiek facet myślał w tych kategoriach. Czy mogę liczyć na jakieś uczucie z jego strony czy nie, może on potrzebuje czasu i cierpliwości? -moim zdaniem jeśli ci BAAAAAARDZO zależy na nim to daj mu czas np. miesiąc-oczywiście poinformuj go że dajesz mu tyle czasu i że ma się zastanowić czy chce być z Tobą(oczywiście w związku a nie żadnym sex układzie) czy nie. WAŻNE:Nie uprawiaj z nim przez ten okres próbny seksu!!! Nie chcę się zaangażować tylko po to, żeby usłyszeć, że jestem dla niego tylko przyjaciółką, z drugiej strony chciałabym spróbować, -Patrz linijka wyżej;)

Jakiś tydzień temu, kiedy odpisałam mu, że nie mam dziś czasu na seks, obruszył się i odpisał, że jest mu przykro, bo nie pomyślał, że traktuję go jako kogoś tylko do seksu, że chciał się spotkać na kawie i porozmawiać. A wcześniej sam dał mi znać, że nie powinnam liczyć na związek, więc pomyślałam, że to na seksie mu zależy. Nie zrozumiem facetów nigdy.

Moze tez go potraktuj jako opcje zapasowa i tyle. Daj mu znac, ze spotykasz sie z nim na luzie, niech nie bedzie taki zazdrosny, bo przeciez nie jest z toba, wiec nie ma prawa, ale nie odmawiaj sobie randek. Opcja 1 - poznasz kogos fajnego, a w miedzyczasie bedziesz miec dobry (chyba?) seks. Opcja 2 - on sie nad soba zastanowi, moze to mu da do myslenia, ze jednak mu na tobie zalezy i cos z tym zrobicie.