Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość baliBaliBum

Z ktora wiazac przyszlosc

Polecane posty

Gość baliBaliBum

Moze cos doradzicie, bylem 5 lat w zwiazku z dziewczyna z ktora mam syna. Moze nie byl to typowy zwiazek bo widywalismy sie co dwa miesiace na okolo tydzien, czasami wiecej poniewaz pracowalem za granica. Powiem tak, tutaj bylo moje jedyne dobre zrodolo utrzymania i jedyne zycie jakie mialem to wiazalo sie z zyciem tutaj. Problem w tym ze moja wtedy kobieta nie chciala slyszec o przyjezdzie do mnie wiec tak przez prawie 5 lat wpadalem tylko na chwile do niej i do synka za ktorym tesknilem. Nasze relacje nie byly dobre a kontakt przez skypa pogarszal spawe.Dwa lata temu poznalem inna dziewczyne, tutaj na miejscu i zakochalem sie, jest mozna powiedziec identyczna jak ja z charkteru. Dobrze sie razem bawilismy, rozumiemy sie bardzo dobrze, to samo poczucie humoru te same zainteresowania i swietny sex. Odkad sie spotkalismy ciagnelo nas do siebie wiec zaczal sie niewinny flirt ktory po czasie zmienil sie zwiazek. Moja dziewczyna dowiedziala sie co sie kroi wiec zdecydowalem sie ze pora zakonczyc poprzedni zwiazek i zaczac nowy. Po czasie niestety zaczalem czuc jakby tesknote za dwnym zyciem wiec sie rozstalismy i wrocilem do pierwszej swojej kobiety ale wytrzymalem tydzien i tesknilem za zwiazkiem z ktorego zrezygnowalem. Zdarzylo sie tak kilka razy ze watpilem w nowy zwiazek i wracalem do bylej. I tak cignelo sie to przez dwa lata. Powiem tak teraz, jakis czas temu dowiedzialem sie ze moja byla z ktora bylem 6 lat zdradzala mnie wczesniej i w miedzyczasie gdy wracalem do niej spotykala sie z innymi i jak sama przyznala chyba bardziej jej na kasie zalezlao i wygodzie ze nie bylem na miejscu,natomiast z dziewczyna z ktora bylem tu na miejscu wiem ze byla wierna i bardzo przezywala nasze rozstania, jednak byla bardzo wyrozumiala i rozumiala dlaczego tak postepowalem i dawala mi szanse ktora wiecznie musialem spieprzyc. Teraz mam identyczny problem tylko wracajac do bylej oswiadczylem sie jej ( sam nie rozumiem po co) bo stwierdzila ze musi sie zastanowic i nie wie czy cos czuje. Zastanawiam sie co ja robie zle i co zemna nie tak ze tk sie zachowuje. Doradzcie gdzie jest droga bo ja jej nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×