Laser i pole magnetyczne na ból kostki

Czy korzystał ktoś może z fizykoterapii? Ja w styczniu mam 10 zabiegów i zastanawiam sie czy w ogóle warto, bo ja to mi nie pomoże, zostaje mi tylko operacja :o wzięłam też już 10 zabiegó krioterapii i nadal nic :o

Studiuje fizjoterapie i zabiegi fizykalne przynoszą ulgę prędzej czy później, dla każdego jest to sprawa indywidualna. Jeśli zmiany w stawie są bardzo zaawansowane to wiadomo, że operacja jest nieunikniona, lecz dzięki zabiegom można ją odłożyć na później... Zawsze warto spróbowac...Życzę zdrowia :)

Moja mama właśnie miała kiedyś problem z nadgarstkiem, odczuwała ogromny ból, nie mogła nic nosić. I właśnie miała te zabiegi i po jakimś czasie w ogóle zapomniała o tym bo pomogło. Ja mam wysuniętą kość łódkowatą, to jest część kostki. Ortopedzi mnie zbywali, powiedzieli, że na to to tylko operacja. Jeden tylko mi przepisał właśnie te zabiegi no i zobaczymy :o Dziękuje za rade :)

Ja miałam takie zabiegi na okropny ból nadgarstka. https://portal.abczdrowie.pl/jak-wyglada-fizykoterapia Tutaj opisane, na czym to polega, możesz dowiedzieć się szczegółów. Ale jedno muszę przyznać - po około trzech miesiącach ból ustał i w końcu mogę spokojnie podnieść kubek z herbatą, bo wcześniej to było niemożliwe.

Odświeżam. Niedawno odczuwałam jakby pozytywne skutki krioterapii i nawet mniej mnie bolało. Jednak czasem jest lepiej, czasem gorzej. Mam już tego dość, czasem to nawet rycze ze złości i bezsilności, że nadal nie mogę normalnie chodzić a o sporcie to już w ogóle moge zapomnieć. Myslę, że gotowa byłabym poddać się operacji i pochodzić o kulach, to na pewno by pomogło ale moi rodzice nie chcą sie na nią zgodzic... nie wiem co robic...ehh

ja miałam laser i pole magnetyczne na kolano, 20 zabiegów, pomogło nawet;)