Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziś chyba będę zwolniona z pracy, wzięłam leki uspokajające

Polecane posty

Gość gość

najwiekszą dawke 10 minut temu po prostu jestem roztrzęsiona, niedobrze mi, mam silne leki, boje sie :( to moja pierwsza praca, po nowym roku mialam dostac stalą umowe o prace, jestem na okresie próbnym, ale czuje ze dzis przełozona mi powie ze to moj ostatni dzien :( sniadania juz nie jem, nie dam rady, zaraz ide umyc zeby i wychodze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wróciłam... tak jak myslalam, nie mam pracy :( jestem znowu bezrobotna, dzis piątek, upije sie jak swinia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję 🌼 znajdziesz inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za co Cie wywalili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złapali mnie na tym że podkradam pieniądze z kasy. Mają to na monitoringu. Nie duże kwoty bo dziennie Max 10 zl ale chciałam więcej troszkę zarabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za niedopełnienie obowiązków służbowych, po prostu była ostatnio sytuacja ze przyjęłam od klienta sfałszowane dokumenty, wygladaly w 100% realnie, niczeo nie podejrzewalam, dluga historia, byla awantura, nawet posądzili mnie o wspoludzial z tym facetem, ze niby go znam :O szefowa byla zagranicą, przełozona ktora raczej mnie nie lubila doniosla o wszystkim, ze to wina ''nowej'' no i wylecialam na zbity ryj Czy to moja wina ? ja uwazam , ze nie, skad mialam wiedziec ze to fałszywe zaświadczenie, wydruki i faktura ? wydałam towar zgodnie z papierami nie wiem czy sie odwolac do sądu pracy, nie wiem czy jest sens i tak bylam na umowie próbnej do konca grudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ten klient był podstawiony, czy faktycznie chciał wcisnąć sfałszowane dokumenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie macie żadnych komputerowych systemów, które weryfikują takie rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolnili mnie dlatego że zapchałam kibel ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexipapi
po co brałaś te 10 zł było warto????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest właśnie nasz chory kraj. Karze się uczciwych ludzi za przekręty je/banych oszustów. Ja dostalam opieprz pracując w sklepie odzieżowym, ze nie powstrzymalam złodzieja, który bezczelnie ukradł kilka bluz i wybiegł. Byłam w szoku,w dodatku naslal kolegę na mnie. Ochrona gdzieś sobie poszła. Mi się oberwalo. Tobie się oberwalo za fałszerza. Moim zdaniem takie jednostki powinno się utylizowac. Nie jestes policjantem czy kimś tam żeby wiedzieć ze to było sfałszowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę się nie podszywać !!!! zwolnili mnie dlatego że ... obijałam się na maxa.. także popijałam w pracy i oglądałam seriale na komórce.. czasami mi się zdarzało przyjść na kacu i do tego zmykałam szybciej z pracy np. byłam do 16 a wychodziłam o 12 . sama sobie nagrabiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się nie dziw ze cie wy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadnych 10 zł nie ukradłam, nawet długopisu nie ukradłam z biura ! a ten facet to nie wiem, typowy cwaniak i oszust, pewnie doswiadczony, było zamówienie złozone juz wczesniej na wartosciowe rzeczy, glownie sprzet budowlany, mial wszystkie papiery potwierdzenie przelewu, fakture z PIECZATKĄ NASZEJ FIRMY wiec zaprowadzilam go do magazynu, chlopaki przygotowali towar, on zabral i tyle, niczego nie sprawdzalam bo co mialam sprawdzac ? zamowienie zlozone, potwierdzenie przelewu jest, faktura jest, pieczatki sa :O wczesniej juz wielokrotnie mialam takich klientów i wszystko ok, na poczatku jak zaczynalam prace to przelozona mowila ze tak mam robic, faktura = wydaje, a teraz to ja jestem winna, przełozona oczywiscie sie za mną nie wstawila i wypierala sie tego co mowila, szefowa zrobila konfrontacje a ona p******ila głupoty ze kazala mi kazda faktura zweryfikowac sratatata Ten facet wyłudził towar o wartosci 35 tys zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexipapi
to piłaś w pracy ????? czy co wkońcu zrobiłaś ??? bo już się gubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A można wyszukiwać pracownika!? Szefowa płaciła mi 1600 do ręki i chciałam dorobić sobie. 300 zl miesięcznie by jej nie zbawilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje, niestety tak jest z prywaciarzami, jesli jesteś na dnie w hierarchii firmowej to jesteś nikim. Co do gościa wyżej, moja koleżanka miała podobnie, pracowała w sklepie i owszem kradzieze były non stop, wlasciciel mial to wliczone w straty, bo nie da sie wyeliminować całkowicie kradzieży, to były drobne rzeczy o wartości max 150 zł, ale pewnego razu sklep w którym pracowała padł ofiarą chyba profesjonalistów bo zginęlo sporo rzeczy na znacznie wiekszą sume, tego dnia byl duzy ruch, to bylo przed samymi swiętami rok temu, zostala zwolniona i tez byla oskarżana ze pozwolila na te kradzieże ! masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przychodzilam do pracy lekko podpita. Wiadomo że człowiek lubi pomalować i często miałam piwo które piłam aby kac był mniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to piłaś w pracy ????? czy co wkońcu zrobiłaś ??? bo już się gubie x niczego nie piłam i niczego nie ukradłam, jakaś małolata wróciła ze szkoły i sie podemnie podszywa i robi jaja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było jednak tak.... cały czas siedziałam na klopie i kradłam co popadnie a to papier toaletow , to kawka to herbata . a to kasa zajumałam.... i do tego piłam w pracy i się grzmociałam z synem szefa. tyle to cała prawda!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up to lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irinass
jak takie szopki odstawiałaś !!! to się nie dziw! picie, kradzieże .... porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy tp głupi jesteście jak nie umiecie podszywow odróżnić. Chyba jasne, ze dziewczyna dala się naciagaczowi a nie żadne picie i kradzieże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w sklepie,nabawilam się nerwicy przez kierowniczke, nabijalam 9tys na kasę,zarabiając przy tym grosze, a ta mnie opieprzala, ze wieszak źle odwiesilam! Albo,ze przeze mnie jest kolejka (a wrocilam po przerwie i była kolejka a ona stała na kasie)...wieczne pretensje. Zero pochwał. Tacy są kierownicy autorko. Bez genu bycia dupkiem nie umieliby być kierownikami. Nie w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zaloguj sie bo masz paskudne podszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie podszywy!!! ja piłam i kradłam! tamto po podszywy! cała prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×