Czemu faceci to tchórze i odchodzą bez wyjaśnienia?

Ale zauroczenie to nic innego jak fascynacja wyglądem i fascynacja swoim własnym wymyślonym w głowie wyobrażeniem tej osoby. Zdarzają się faceci którzy postępują podobnie, ale podłożem tej fascynacji jest głównie seks. Tak to natura wymyśliła, żyjemy po to aby się rozmnażać i fascynacja ma sprawić, aby dwoje ludzi chciało iść ze sobą do łóżka, a że kobiety poza seksem chcą też od razu związków, to stąd te wszystkie rozczarowania. To że ty byłaś zauroczona, nie znaczy że facet czuł to sam, a skoro zniknął, to chyba jasne że nie byłaś w jego typie.

swoją drogą to my tutaj piszemy o RANDKACH x Dla kobiet to randka, dla faceta zwyczajne spotkanie zapoznawcze. Randka to spotkanie dwóch osób które coś do siebie czują, mających chęć na budowanie wspólnej przyszłości, randka ma na celu zbudowanie więzi emocjonalnej, pożądania, itd... a więc spotkania z osobą obcą randką nazwać nie można.

Właśnie to faceci nie chcą mieć koleżanek - zawsze liczą na cos więcej ... ja chętnie miałabym kolegów do pogadania do wyjścia, ale nie oni zawsze liczą na sex albo związek

Zauroczenie jest od samego początku, potem jest miłość albo nie ma nic. Może po tych kilku spotkaniach zauroczenie minęło a dlaczego to sama powinnaś wiedzieć

Gość z 13.35 no właśnie w tym problem, żę nie mam pojęcia dlaczego. Skoro wygląd nam pasował, na żywo też to ta kwestia odpada. Coś w charakterze? Sposobie bycia? To by wyszło po 1 randce bo 2 czy 2 i 3 jak poprzednim przypadku były takie same, były udane. Nic po ich zachowaniu nie wskazywało że cos sie zmieni. Pisali po tych randkach, rozmawialiśmy i nagle zamilkli. Wyglądało to jakby kogoś innego lepszego nagle poznali

Dlaczego nie chcą, ja mam kilka koleżanek, bo tylko z kobietami można spędzić czas inaczej... z facetami to na ogół pub, mecz, itd. a czasem mam ochotę iść do kina, do muzeum, na kawę :) Problem w tym, że kobiety na ogół chcą czegoś więcej, a gdy facet im tego nie da, to znajdują sobie nowego "kolegę" bo być może z nim coś wypali. Próbowałem kilka razy zaprzyjaźnić się z wolnymi kobietami i max po 3 miesiącach chciały mnie zaciągnąć do łóżka w nadziei że może się zakocham, choć od samego początku mówiłem że nie szukam dziewczyny i nie chce związku. Także moje koleżanki to dziewczyny zajęte, które nie oczekują niczego poza kumplowaniem się.

Najgorsze jest to że bez wyjaśnienia bo ja teraz zastanawiam sie dlaczego, i myslę o tym wręcz obsesyjnie. Wszystko pasowało, wszystko, aż myślę że przestraszyli sie tego, albo pisali to co chciałam przeczytać, ale też po co ?

Wyglądało to jakby kogoś innego lepszego nagle poznali x Bo tak pewnie było, osoby z portali randkowych zawsze ciągną kilka srok za ogon, zawsze chcą mieć jakąś alternatywę. Portal randkowy to taki supermarket z ludźmi, po co brać jedną, jak można próbować z kilkoma i wybrać tę najlepszą? Mam znajomą co w ciągu weekendu potrafi umówić się z 3-4 facetami, po to aby wybrać tego najlepszego :)

Gość z 13.37 - ja mam odwrotnie. Byli faceci z którymi mi sie super rozmawiało i spedzało czas ale np. byli dla mnie za niscy albo za chudzi, albo zbyt młodzi powiedziałbym extremalnie młodzi i wtedy ja chętnie bym miała takiego kolegę tylko kolegę, a oni woleli cos więcej. jak nie było szans na cos więcej to sie nie odezwali

Gośc z 13.40 - wiadomo, jak tez tak robię, ale jeśli w ich przypadku wybrałam ich i na nich chciałam sie skupić. Nie możliwe żeby znaleźli lepszą - nie sądzę

gość6661 dziś x Bo w tym cały jest ambaras, aby dwoje chciało na raz :) Jak spotykają się dwie samotne osoby, to zawsze któraś ze stron będzie chciała czegoś więcej, jak nie związku, to chociaż kumpelskiego seksu.

Temat jednak założyłam żeby zwrócic uwagę na odchodzenie bez słowa. Wolałabym wiedzieć, że poznał inna albo kłamał a nie teraz zastanawiać się. Ja na pewno nic źle nie zrobiłam, żadnego błędu - to coś w nich było.

to jesteś naprawdę qwyjątkiem, bo ja mam z facetami inne doświadczenia. Ciężko, w dodatku ładnej dziewczynie, mieć kolegów. Da się, ale wiele fajnych znajomości poszło się rypać przez to, że oni chcieli czegoś więcej i nie chcieli kontynuować znajomości na stopie koleżeńskiej

zobaczyli paszteta i wycofali się po angielsku ha ha ha ha mnie to kobiety nawet na wiadomości odpisać nie chcą, a z innymi się umawiają :)

Gośc z 13.40 - wiadomo, jak tez tak robię, ale jeśli w ich przypadku wybrałam ich i na nich chciałam sie skupić. x Ty wybrałaś ich i na nich starałaś się skupić,a oni wybrali inną i na nich się skupili. Tak już jest i trzeba się z tym pogodzić, nie wyjdzie raz, piąty, dziesiąty, ale za 11 razem poznasz kogoś kto myśli podobnie. Tylko nie można się angażować tak szybko, bo przez to można popaść w paranoję i potem doszukiwać się wad u siebie, co doprowadzi do frustracji i spadku samooceny. Powinnaś się cieszyć że stało się jak się stało, lepiej jak ktoś szybko odpuści, niż zniknie po czasie, a jeszcze gorzej jak zniknie po seksie :)

Oj nie patrz na to jako na błąd kogokolwiek - po prostu nie byli c***isani i tyle.

13.44 - no dokładnie tak jest w moim przypadku

bo w tym cały jest ambaras żeby szparka chciała człona

13.47 - tak z tego sie cieszę, że sexu nie było, bo nie należę do kobiet które zaliczają facetów. Oczywiście życie płynie dalej, tylko troche to przykre jest że po tym jak specjalnie mówiłam o szczerości o najgorszej prawdzie to oni jednak tak zrobili. Zanim poznałam byłego męża miałam chyba z 50 randek wiec wiem że to bardzo trudne trzeba cierpliwości

gość dziś x Nie jestem żadnym wyjątkiem, po prostu lubię kobiety i tylko z kobietami można spędzić czas inaczej na co często mam ochotę, bo koledzy wolą prostackie rozrywki :) Ja też nie wykluczam, że mogę poczuć coś do kobiety z którą się chcę tylko zakumplować, bo skoro chce się zakumplować to chyba oczywiste że dziewczyna mi się spodobała i nigdy nie wiadomo co z czasem się poczuje, bo wszystkie moje dotychczasowe związki, to były związki które zaczynały się od przyjaźni... niestety nie mam daru który pozwala mi się zafascynować kobietą od pierwszego spotkania, nawet najpiękniesza kobieta nie robi na mnie wrażenia dopóki nie poznam jej charakteru i osobowości. Dlatego dla bezpieczeństwa wolę teraz kumplować się z kobietami zajętymi, bo do zajętej na 100% nic nie poczuję choćby nie wiem jak była wspaniała pod każdym względem.

Dlatego dla bezpieczeństwa wolę teraz kumplować się z kobietami zajętymi x jesteś bezpieczny, dopóki ci jakiś koleś mordy nie obije że mu kobietę bajerujesz :D