mozliwe ze mezczyzna boi sie odrzucenia

I dlatego zwleka z zaproszeniem na randke?

dlaczego pytasz?

Jeśli ktoś kiedyś został odrzucony, porzucony lub zdradzony, to uraz i niepewność zawsze zostaje w głowie, więc to jak najbardziej możliwe.

Albo nie jesteś kandydatką na partnerkę tylko po prostu na przyjaciółkę i nic więcej.

Jesli powiedzial kobiety sa straszne?? W zarcie lub nie, to mozliwe, ze ma nieciekawe doswiadczenia.. zdrady, oszustwa

Ja sam mam uraz do kobiet, od 2 lat jestem sam i wcale nie zamierzam tego zmieniać, bo wiem że nie warto poświęcać się dla kobiet. Kilka lat już na to zmarnowałem, bo naiwnie wierzyłem w uczucia wyższe, ale wreszcie zmądrzałem :)

Tak sie zastanawiam. Bo on caly czas gdy sie widzimy pyta czy mam kogos, sugeruje spotkanie, ale bez konkretow, tak jakby chcial sie tylko rozeznac czy ma szanse. Ja na jego sugerowanie nie zareagowalam, czekalam az poda konkrety, ale on chyba uznal, ze nie jestem zainteresowana przez brak reakcji. A to nieprawda

no to dalej przekazuj mu nieprawdę to poszuka innej.

to niech sie boi do usranej smierci

Mamy teraz kontakt tel. To jak to rozkrecic ?

ja się nie boje, zapraszam laski hurtem ale żadna nie chce podobno jestem psiomordym daunem w ich oczach

Up

Jakby chciał to by się umówił. Widac to nie to.

A kto inny ma sie bac odrzucenia? Przeciez tylko mezczyzni sie staraja.

To dziwne, ze caly czas dopytuje czy mam kogos.. takie hobby?

A odkąd randka to takie wyzwanie?

Zalezy dla kogo

Up

Powiedz mu że nie masz nikogo i że może cię gdzieś zaprosić. Takie to trudne? Czy korona z głowy spadnie?

Nie, to nie jest trudne, ale obenie mam z nim tylko kontakt tel.

kobiety też się boją,bo to bolesne bardzo.

Ale ta niewiedza meczy

Dokladnie

ty zaproś jego, to się dowiesz ;)

Taa.. jak? Skoro mam tylko kontakt tel. Co innego rozmawiac w realu

Podbijam