Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bardzo prosze co pomoze babci ktora ma niegojące się rany na nogach??

Polecane posty

Gość gość

moja babcia ma 82 lata i niestety ma cukrzyce ..niby chodzi do diabetologa na nfz co jakis czas ale niestety zaczely sie jej robic rany na nogach przy kostkach..bolą ją te nogi i puchna...ostatnio nawet dostala antybiotyk i miala czyszczone te rany bo wdal sie stan zapalny..smarowala propolisem ale nie bardzo to cos daje..:( lekarze rozkladaja rece..mówią ze to od zył i cukru.. masci nie pomagaja .. moze ktos z was cos poleci..co babcia powinna od srodka stosowac..a co zewnetrznie..moze sa jakies specjalne masci na to..nie wiem juz co robic bo lekarze nic nie potrafia pomóc..:(przepisja tylko te masci z antybiotykiem itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od środka to herbatka z pokrzywy i cynamon obniżają poziom cukru a na rany są specjalne spreye z jonami srebra albo takie preparaty na odleżyny zawsze trzeba sprawdzić czy nadają się dla diabetyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie cos takiego kupic zeby bylo pewne a nie jakies podróbki :( wiem ze sa plastry z lnu ,ale to chyba bardzo drogie i ciezko kupic..:( nie wie jak pomóc babci..ona ma tez chore serduszko i od lat bierze leki na to..bo ma migotanie przedsionków..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobić wymaz, posiew i podać odpowiedni antybiotyk. Jeżeli lekarze rozkładają ręce to zmieńcie lakarzy. Cukrzycę trzeba kontrolować, samo chodzenie do diabetologa to mało. Dieta i wysiłek fizyczny. Nie ma zmiłuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Atrauman ag na rany na nogach, jest to coś w rodzaju gazy z maścią i jonami srebra. W aptece ostatnio płaciłam 8,50 za opatrunek 10x10 i możesz to przycinać do wielkości rany a na to nakładasz jakiś opatrunek wchłaniający wydzielinę np. zetuvit coś ponad 1 złoty kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z tym guzem co niby miala na watrobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia powinna być na diecie, jeżeli nie będzie przestrzegała diety to żaden lekarz jej nie pomoże i rany też się nie będą goić. Dieta to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzednicy dobrze mowia. Cukrzyca musi byc kontrola, ostry rezim: przestrzeganie diety i beanie lekow. Wszystko inne moze wspomagac ale nie zalatwi sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie: zmoencie lekarzy na kompetentnych. Powiklania po cukrzycy sa trudne do kontroli ale na pewno nie niemozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zmienic lekarzy skoro na wsi babcia mieszka i ona nie bedzie jezdzic po jakichs miastach wiekszych ,bo nie ma zdrowia na to..chore serce itd.. Trzech lekarzy ja widzialo róznych i ani jeden nie mowil co z tym mozna robic..przepisali tylko masci i tyle:( Gdzie tych kompetentnych lekarzy znależć:(mowie jej ze prywatnie jakiegos lepszego znajde to ona nie chce nigdzie daleko jezdzic:( Może macie jakies sprawdzone sposoby na takie rany? jeden lekarz mowi ze to od cukru. drugi lekarz ze od starosci trzeci lekarz ,ze od żył komu wierzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kochana starosc to nie jest choroba wiec lekarz po prostu maskuje swoja niekompetencje i lenistwo bo nie chce mu sie wyjsc poza zakres tego czego nauczyl sie na 2 roku studiow. A podejscie twojej babci niestety nie pomaga: jak nie bedzie jezdzic to sie wyleczy. Wiekszosc lekarzy jest niekompetentnych, ale zdarzaja aie wspaniali specjalisci i takiego wlasnie wam trzeba. Dowiedz sie wsrod znajomych, poczytaj recenzje i jak juz bedziesz wiedziec do kogo, to umow sie prywatnie do dobrego lekarza ktorzy na problem spojrzy calosciowo. I nie ma co sie ludzic ze pomoga tzw domowe sposoby. Domowe sposoby to nic innego jak slepa proba samoleczenia przez osobe ktora sie na sprawie nie zna. Po cos sie studiuje medycyne i robi specjalizacje -- w przeciwnym razie wszyscy moglibysmy skutecznie leczyc sie sami i zawod lekarza bylby zbedny. Nie ma co sie samemu oszukiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LEKARZE TO GOWNO POMOGA..TAKA PRAWDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem pomoga ale i wsrod lekarzy sa idioci i tych nalezy unikac. I nie licz na NFZ idz prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obawiam się ze nic nie zrobia moja kolezanka58 lat zmarla bo miała cukrzyce zaawansowana i ranny pooperacyjne się bardzo papraly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babcia cale zycie sobie na to zapracowala wiec uważajcie cukrzyca nie bierze się z powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli twa kolezanka zmarla na rany pocukrzycowe??nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana przykro mi ze twoja kolezanka zmarla, ale to jest JEDEN przypadek -- z cala pewnoscia nie dajacy podstaw do uogolniania i wydawania werdyktow medycznych o przypadku o ktorym tak naprawde nic nie wiesz. Zreszta watpie ze znasz dokladnie czynniki ktore zlozyly sie na smierc twohej kolezanki. Do autorki: chodzi o to zeby nie tracic czasu i zbednej nadziei na 'domowe' czyli czesto wyssane z palca 'leki'. Iwszem, stosujcie je sobie jesli wam to poprawia samopoczucie i daje poczucie ze cos robicie. Ale OPRÓCZ leczenia u specjalisty, nie ZAMIAST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy tak by rozkładali ręce gdyby to była ich babka lub matka. Weź skierowania do specjalistów i zawieź babcię. Do lekarza nie chodzi się codziennie, odległość to jest sprawa drugorzędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie..sprawa wygląda tak ,że zaden lekarz nie pomogl babci i kazdy mowi ze to od cukrzycy żyly sie pieprzą...zadnego pomyslu na leczenie tego nie ma z ich strony:( ja wpadlam na to sama ,zeby babcia zrobila doplera zyl...czy to dobry nie pomysl i czy to cos da:( rana sie wygoila na razie ale noga spuchnieta nad kostką i dalej boli a najgorzej nocami..bol jest pulsujący kłujący:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dla poczytani, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego w tym i cukrzyca, problemy skórne, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Trzeba tylko zrozumieć mechanizm działania, a wszystko stanie się prostsze. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinka111
Ja akurat stosowałam na koszmarne ślady po trądziku, ale wiem, ze na trudno gojące się rany, odleżyny, blizny czy wlasnie stope cukrzycowa jest świetny diabetegen, bo po prostu wspomaga regenerację tkanki, mozna kupić mini tubkę na próbę i zobaczyć jak się sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota99
Paulinka111 znam diabetegen, uzywalam na bliznę po oparzeniu, ale w przypadku głebszych czy bardziej rozległych ran lepszy byłby ten forte, po prostu ma mocniejsze działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Metoda BSM z tego co pamietam były wypowiedzi pacjenta z bardzo poważnymi owrzodzeniami spowodowanymi cukrzycą. Pacjent sam sie wyleczył a lekarze chcieli mu dokonać amputacji... BSM to metoda odpowiedniego układania rak na głowie. Znajdź książkę ale też widziałam nagrania na you tube. Mam nadzieję że to komuś pomoże - zabiegi nic nie kosztują, można je wykonywać przy okazji np. ogldąnia tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IgoIgo
Mojemu dziadkowi smarujemy stopy, kremem, który można kupić w aptece - Diabetegen są w 2 wersjach słabsza i mocniejsza. Dziadek musi mieć ta mocniejszą wersje - Forte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabisi
Moja babcia jak leżała w szpitalu bardzo szybko dostała odleżyn, i ratowaliśmy ją Diabetegenem forte. Szybko przyniósł babci ulgę i poprawił stan skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z wami, lekarze niestety często nie są w stanie pomóc. skończy taki studia, potem niby ma obowiązek szkolenia się, ale na konferencjach medycznych komu zależy, ten się doszkala, reszta chleje - jeździłam z redakcji na te konferencje, więc aż za dobrze wiem, co się tam dzieje. Ostatnio jak ciocia, która ma cukrzycę, była w szpitalu, to pielęgniarki chciały jej ranę na stopie solą posypać, na szczęście wpadłam i im nie pozwoliłam. Dopiero jak już była w domu, to prywatną wizytę diabetologa zamówiliśmy i ten podpowiedział co i jak. Prawie mu się udało, ale niestety u cioci wykryto nowotwór nerki i w niecałe trzy miesiące choroba ją pokonała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agutek5
gość to straszne co piszesz, aż się nie chce wierzyć, ze są tacy ludzie, brzmi to jak jakiś okrutny żart... Naczytają się jakichś szarlatańskich forów i potem próbują na pacjentach. Nie ufam takim ludziom. Jeśli chodzi o zdrowie to trzeba się zdać na zdrowy rozsądek i sprawdzone medykamenty, ja często się sugeruje opiniami innych, np. z tego forum, ale potem oczywiście sprawdzam w innych miejscach albo dopytuje kogoś kompetentnego, tak np z diabetegenem, przeczytalam ze polecacie, ale oczywiscie musialam jeszcze sprawdzić u kogoś "w realu" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leni0
Moja babcia z cukrzyca- 97 lat,tez miala ten sam problem, probowalismy wszystkiego . W koncu trafilismy na diabetagen i dzieki Boogu w koncu zadzialalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×