Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy 140tys zł to duże oszczędności?

Polecane posty

Gość gość

Bo ja uważam ze tak a mój mąż jojczy ze musimy odkładać bo mamy mało oszczędności i nie zabezpieczamy dziecka. mamy swój dom, prawie wykończony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bardzo dużo oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak duże, my mamy mniej niż połowę z tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no też tak uważam. a on na każdym kroku marudzi. jesteśmy teraz na etapie urządzania łazienki na górze. jak wybrałam czarną umywalkę za 700 zł to on stwierdził ze za tyle to kupi umywalkę i klozet i mu jeszcze zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bardzo duze oszczednosci jak na tak biedny kraj jak Polska a co najwazniejsze to macie dom bez kredytu.Zyc nie umierac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrząc z mojego punktu widzenia to nie są duże oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 2 1.... czas na hejty start! :) Uważam, że to duże oszczędności, uważam też, że 700 zł na umywalkę to dużo i akurat w tej kwestii Twój mąż ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby sporo ale latwo przepuscic:P my mielismy 100 tys. Wydawało mi sie sporo. Zrobiliśmy remont i zostalo 40 tys:P trzeba znow zbierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to czarna umywalka. dlatego taka droga. zawsze marzyłam o czarnej umywalkę i czerwonym dozowniki. dozownik też jego zdaniem za drogi bo stowke kosztuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg. mnie to duzo, ja mam jedynie 36tys. chcialabym miec tyle oszczednosci co Wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie mamy nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie to bardzo duze oszczędności. Nawet jakbyscie domu nie mieli, a tu Wasz majatek do kupy to przeszlo kilkaset tysiecy. Zazdroszcze :) A umywalke kup - zycie jest od tego by jak sie ma mozliwosc to czasem zrobic cos po swojemu a nie wiecznie zylowac i oszczedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my tego nie przepuscimy bo te grubsze inwestycje już za nami. została 1 łazienka i garderoba do wykończenia. a co miesiąc dalej będziemy ok 1 tyś odkładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezbyt duże, jak na moje oko. Jeśli ta umywalka to Twoje wielkie marzenie, to kup. Jedno szaleństwo Wam nie zaszkodzi. Ale jeśli zaraz pojawi się milion innych kosztownych marzeń, to nie wiadomo kiedy oszczędności się znacznie skurczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehhehehehhehehhehehh
duzoooooooo Ja mam cale UWAGA 1800 zł hehe i ciesze sie ze cos tam mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można wiedzieć ile zarabiacie? Jak wam się udało odłożyć tyle i zbudować jeszcze dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta umywalka to faktycznie takie marzenie. miałam już w bloku taka sobie kupić ale zawsze było mi szkoda. a potem jak zaczęliśmy myśleć o budowie to stwierdziłam ze szkodą to komuś zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można wiedzieć ile zarabiacie? Jak wam się udało odłożyć tyle i zbudować jeszcze dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecnie zarabiamy w sumie razem tyle co jeszcze niedawno miał sam mąż czyli ok 5tys. mąż odszedł z firmy w której pracował wiele lat i przeszedł na swoją działalność. na razie jego najwyższy dochód to 2600zl, a najniższy 1800 zl. ale powoli do przodu :) znacznie nam wszystko ułatwiło to ze kupiłam w 99roku mieszkani, które sprzedalismy rok temu za 3krotnosc tego co wtedy zapłaciłam. mieszkanie kupiłam na kredyt który mi wzięli rodzice- ja go splacalam ale dla banku jako 20latka nie miałam dostatecznej zdolności kredytowej. a działkę mam po dziadku więc też jeden wydatek mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co mowia ze niezbyt duze niech się swoimi pochwala. Ja sie modlę by majac lat 28 wziac kredyt z 30-40% wkladu wlasnego na standardowe mieszkanie. I nie wiem czy mi sie to uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co mowia ze niezbyt duze niech się swoimi pochwala. Ja sie modlę by majac lat 28 wziac kredyt z 30-40% wkladu wlasnego na standardowe mieszkanie. I nie wiem czy mi sie to uda x 200 tys. i uważam, że to też nie są duze oszczędnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie sa duze? Pol miliona? Milion? 5 milionow? Wiekszosc ludzi w tym kraju ma kredyty. Jesli macie oszczednosci rzedu 100-200tys, wlasne mieszkania to jestescie w jakichs 5% narodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zaczynając budowę mieliśmy ponad 400 wiec teraz teoretycznie mamy mało gotówki, no ale dom jest wart o wiele więcej niż koszt jego postawienia. W sumie teraz to najbliższy większy wydatek to auto za 2-3 lata, a potem to dopiero wesele syna ale to jeszcze naście lat nam zostało. mi się wydaje ze oszczędności w takiej sumie na przysłowiową czarną godzinę są wystarczające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oszczednosci calkiem spore :-) Natomiast odradzilabym Ci te czarna umywalke i to nie dlatego, ze jest droga. Sama mialam taka. Jezeli masz twarda wode to bedziesz musiala umywalke czyscic 2-3 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie sa duze? Pol miliona? Milion? 5 milionow? Wiekszosc ludzi w tym kraju ma kredyty. Jesli macie oszczednosci rzedu 100-200tys, wlasne mieszkania to jestescie w jakichs 5% narodu x A guzik mnie obchodzi większość narodu. Interesuje mnie przyszłość moja i mojej rodziny. 140 tys. czy 200 tys. to są oszczędnosci, które pozwalają na to aby nie myślec o tym co zrobię jak stracę pracę i z czego bedę żyła w przyszłym miesiacu, ale małe aby myśleć że w przypadku gdyby coś mi się stało to przyszłość moich dzieci jest zabezpieczona. Małe jeżeli chcesz zapewnić dzieciom porzadne wykształcenie w prywatnej placówce itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duże jak dla mnie . Tak myślałam że dom po dziadkach lub działka. Teraz jeśli ktoś ma coś swojego to tylko dzięki albo rodzicom albo dziadkom. Samemu ciężko jest kupić działkę za prawie 100tys plus dom 200 tys budowa i reszta ....:( zazdroszczę niektórym co sponsoruje ich rodzina te pierwsze kroki najtrudniejsze . I zawsze dostają od teściów lub innych a sami kupują tylko umywalki Zyć nie umierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spore, jesli macie wlasny dom my mamy 200 tysiecy naskladane, ale wciaz wynajmujemy mieszkanie. Za taka kwote wciaz nie stac nas na wlasne M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chyba się trochę zapedzilas. Bo mnie nikt nie sponsorowal. mama była jedynaczka, ja też jestem jedynaczka. na 18 urodziny dostałam od dziadka działkę. 5tys mkw ziemi rolnej. od tego czasu opłacalna podatek, złożyłam wniosek o odrobienie. sama działka warta byłaby kilkanaście tysięcy. owszem te kilkanaście tysięcy musieli byśmy wydać i wtedy by nam zostało np 120tys, ale nie pisz ze tylko umywalkę wybieram, bo to bzdura. od 17lat ciężko pracuje na to co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to spore oszczędności, jeśli faktycznie tego nie ruszacie, a całkowicie wystarczają Wam na bieżąco Wasze pensje i jesteście jeszcze w stanie z comiesięcznych dochodów coś odłożyć. To samo dotyczy umywalki, jeśli kupicie ją za bieżące dochody to ok, ale jeśli musicie zabrać z oszczędności, to uważam, że mąż ma racje, lepiej wybrać coś na miarę Waszych zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×