Email po angielsku POMOC

Witam Ubiegam sie o stypendium sportowe, studia za granica, w związku z tym prowadzę korespondencję z osoba ktora jest bezpośrednio mną zainteresowana - jest to trener z drużyny zagranicznej do ktorej mam szanse sie dostac. Forma emaila którego do mnie wysłał nie była ze tak powiem "sztywna", zwracał sie w nim do mnie na "Ty" nie żadna Pani itp. Np "miło by było mieć CIEBIE w drużynie", "chciałbym zobaczyc CIEBIE w akcji" I podpisał sie "coach Martin ..." i nazwisko. Forma emaila raczej luźna. Jak w związku z tym powinien zaczynać sie moj e-mail? Odpisałam juz na jego wiadomosci, i rozpoczęłam je wstępem "Sir Martin". Czy brzmi to w jakikolwiek sposób dziwnie? Powinnam napisac "Dear Sir"? Jest jakas roznica? Powiem szczerze ze srednio mam wyczucie w takich kwestiach i zaczęłam sie zastanawiać czy nie brzmi to zbyt śmiesznie. Dzieki jesli ktos bedzie w stanie pomoc ;)

Jaki dear poroąbało cie ? dear to możesz do własnego chłopaka mówić. Sir dobrze, ewentualnie pisz przez PAN. Jak się koleś interesuje to raczej coś tam wie, więc jak sie dobrze zaprezentujesz, to może warto będzie rozważyć opcje wyjazdu... ile ty masz lat ??

Dear Sir oznacza szanowny Panie wiec chyba raczej mnie nie porąbało, mam 19 lat ;)

Jak ktos sie orientuje to prosiłabym o poradę, czy to co napisałam, nie brzmi jakos śmiesznie/nietypowo. Mail juz wysłałam, a teraz zaczęłam sie zastanawiać :)

skoro forma maili jest luzna to zacznij "good morning/ good afernoon/ hello Martin" i już. I nie zawracaj sobie glowy jakimiś formułkami dear Martin itd.

Możesz spokojnie napisac dear. I nie ma w tym żadnego obciachu. Ale możesz tez napisac mniej formalnie czyli hello. Nie pisz dear sir bo to jest beznadziejne i jeszcze nigdy sie nie spotkałam zeby ktos używał takiego sformułowania.

Hello Mister M Yes I'm glad, honored .... blablablabla.... and so on so on Greetings karola33kaletkaa