sprzatanie u prywatnej osoby pyt mam

Od jakiegoś czasu zatrudniła się u pewnej rodziny jak pani sprzątająca. Normalnie pracuje na etacie a postanowiłam sobie dorabiać i tak to się zaczęło. Pierwszego dnia wiadomo,niepewność i w ogóle. Ale kiedy byłam w połowie sprzątania właścicielka domu po prostu wyszła z dziećmi do ogródka i dostałam sama w domu. Dla mnie to dziwne. Czyżby od razu mi tak zaufało? ?byłam osoba z tzw ulicy. Na st razem jak byłam to jej mama z którą mieszka zostawiła w swoim pokoju torebkę z centralnie portfelem na wierzchu. Byłam sama w tym pokoju przez kilkanaście minut. Czy to był sprawdzian??dopiero zaczynam przygodę z tym i nie wiem ale jestem w lekkim szoku...co myślicie? ?

Przepraszam za błędy ale to trochę przez teefon

Na pewno cie sprawdza. Sam bym sprawdzal z jaka osoba mam do czynienia,ale wg mnie to normalne. Pamietaj. Jak krasc to miliony. Niewarto wlasne reputacji narazac za kilka,kilkaset zlotych. Zreszta krasc nie wolno. Trzeba zyc zgodnie z sumieniem i zasadami moralnymi.

Ale mi nawet przez myśl nie przeszło żeby kraść tylko sszokowalo to ze torebkę zostawiła i wierzchu w portfelem który wystawa na wyciągnięcie ręki. Pierwsze co pomyślałam to ze jest nie poważna. I byłam zdziwiona ze tak mi "zaufala". I że pierwszego dnia zostałam całkowicie sama w całym domu z dostępem do wszystkiego.