Jestem zakochany w dziewczynie ona chce tylko przyjaźni i moze kiedys coś więcej

Witajcie przeglądałem tak inne odpowiedzi na ten temat, ale jakoś żadna nie pasowała do mojej sytuacji. Już tłumaczę : Zacznę od tego ja i ona mamy po 17 lat (wiem młodzi więc tekstów ale młodzi przejdzie ci proszę oszczędzicie sobie) znamy się od około czterech lat najpierw byłem dla niej jak kolega, był czas że mnie w szkole mobbowala ale to minęło. Od około roku jesteśmy w bardzo głębokiej relacji (przyjazn) mówimy sobie wszystko, ufamy itd. Wiem bo sama mówiła że jestem dla niej mega mega mega ważny i nie wyobraża sobie życia bez mnie, kiedy mialem sie z rodzicami na drugi koniec kraju bardzo się tym przejęła zaczęła szukać domów gdzieś bliżej i co jakiś czas do mnie wysyłała ogłoszenia, na szczęście moi rodzice z tego pomysłu po jakimś czasie zrezygnowali. Aa najważniejsze ona o mojej miłości do niej wie, zareagowała spokojnie powiedziała że na chwilę obecną nie ze czuje i traktuje mnie jak rodzinę (dodam że doszło do mnie ze ja kocham jakieś dwa miesiące temu może to zwykle zauroczenie ale nigdy czegoś podobnego nie czulem) zerwać kontaktu się nie da bo i tak będziemy się widywac na mszy św lub w takim związku młodzieży w którym się udzielamy oboje. Cały czas spędzamy razem dużo czasu staram się być jej przyjacielem ale czasem nie wychodzi i brakuje mi sił nie wiem co mam robić nie chce z nią ani zrywać relacji ale chciałbym żeby potrafiła spojrzeć na mnie inaczej jak na chłopaka. Sama powiedziała że nie wie i nie rozumie czemu nie może się we mnie zakochać bo mówiła jakim to super chłopakiem jestem. Widzę że się tym przejmuje i martwi bo nie chce żebym ja cierpiał ale czasem ja widzę i wiem że ją to przerasta.

jak dziewczyna proponuje przyjaźń to nic z tego nie będzie. Przyjdzie taki, co rozkocha w ją w jeden dzień, a na drugi dzień już będą w związku. Wiem co mówię, posłuchaj starszego, doświadczonego kolegi.

Tylko że ja cały czas mam nadzieję bo mówiła że kiedy nie byliśmy jeszcze tak blisko to coś tam do mnie czuła ale bała się o tym powiedzieć

Przyjazn to najmocniejszy fundment pod związek.A pisze Ci to kobieta.

Dokładnie, jak dziewczyna mówi wprost że chce przyjaźni to nie masz na co liczyć, ona potrzebuje tylko kogoś kto ją wysłucha, pocieszy, w razie problemów pomoże, no chyba że nikt lepszy jej się nie trafi, to wtedy może łaskawie zechce z tobą trochę pobyć. Natomiast jak facet chce przyjaźni, to jasne że chce czegoś więcej, bo nikt normalny nie będzie się starał, pomagał, itd... tylko dla zwyczajnej znajomości.

Przyjazn to najmocniejszy fundment pod związek x Teoretycznie tak, w praktyce to wgląda zupełnie inaczej, większość kobiet kieruje się emocjami, albo dziewczyna chce z tobą być i wie to od razu, albo proponuje przyjaźń i traktuje to jak formę zabezpieczenia w razie gdyby nikogo innego nie znalazła.

1. Dziewczyna Cię lubi. Przyjaźnicie się. 2. Ty ją kochasz, ona Ciebie nie. Na to, kogo kochamy nie mamy wpływu. Wpływ mamy na to, co w związku z tym zrobimy . 3. Często jest tak, że Tobie przejdzie, gdy ona wejdzie w jakiś związek. I wtedy ona sobie uświadomi, że Cię kocha. Ale będzie za późno. 4. Może, choć nie musi to przekreślić Waszej przyjaźni. Często jest też tak, że całe lata, drogi się mijają i zacieśniają znów. 5. Co Wam dane? Tego nikt nie wie. Ale jesteście młodzi, wszystko może się zdarzyć. ps: Jak kobieta przyjaźni się z mężczyzną, to jedyne czego brakuje do związku, to uczucia zakochania. To, przychodzi albo nie. Czasem, niestety mijają się w tym te przyjaźnie. Powodzenia.