Pozew opieka nad dzieckiem w wakacje

Witajcie. Jestem na etapie pisania pozwu rozwdowego, doszłam do części dot. ustalania kontaktów ojca z dzieckiem. Ojciec nigdy specjalnie dzieckiem się nie zajmował, wadziło mu. Opiekę nad swoim dzieckiem z wcześniejszego małżeństwa scedował na swoich rodziców. Ale nie o to chodzi, nie będę tego rozstrząsać. Nie chcę by po rozwodzie rodzice mojego jeszcze-męża zabierali dziecko na wyjazd wakacyjny. Pewnie pod przykrywką, że dziecko jedzie z tatusiem, ale w rzeczywistości to oni jechaliby razem i się dzieckiem "zajmowali". Nasze metody wychowawcze są bardzo rozbieżne (zresztą wychowali mojego jeszcze-męża, i tu i ja i jego pierwsza ex też pewnie mamy parę ewag co do ich metod...). Teściowie nigdy nie wyjeżdżali z naszym dzieckiem, uważam zresztą, że nie są na tyle sprawni fizycznie by poradzić sobie z opieką nad bardzo żywiołowym maluchem na zatłoczonej plaży. Oczywiście nie chcę takiego wyjazdu dopóki dziecko jest jeszcze małe. Może gdy będzie chodzić do szkoły i będzie bardziej odpowiedzialne zmienię zdanie. Na razie nie. Czy w jakiś sposób mogę się zabezpieczyć przed takimi wyjazdami na wakacje na etapie pozwu?