Jestem zszokowana tym, co znalazłam w telefonie swojego chłopaka...

Mieszkam z chłopakiem za granicą, obydwoje wyjechaliśmy z Polski i jak wiadomo mamy po dwa telefony a polskich telefonów używamy głównie w Polsce. Mój chłopak zawsze nosi przy sobie jeden. Jutro jedziemy na święta do Polski i pakują się zobaczyłam jego telefon, przegrzebałam cały i znalazłam zdjęcia. Jego jedno nagie zdjęcie + zrobiona z niego miniaturka, zasłonił sobie na nim oczy. Pomyślałam, że dobra, nic strasznego, jak czasami chciałam siebie zobaczyć nago np. czy widać mi te znienawidzone boczki aż tak bardzo, to też trzasnęłam fotkę w lustrze po kąpieli, no ale nie zasłaniałam oczu bo i tak takie zdjęcie od razu kasowałam. Niestety w innym folderze znalazłam wspomnianą miniaturkę (avatar), która tworzy się z takiego dużego zdjęcia jak ktoś gdzieś zakłada np. konto. W tym samym folderze znalazłam fotkę dziewczyny w bieliźnie. Zatkało mnie. Ewidentnie mój chłopak wlazł na jakiegoś sex-videoczata i pewnie online sobie dogadzał z kobietą po drugiej stronie. Po prostu mnie zatkało. Jutro lecimy do Polski. Jak wróci z pracy to nie wiem, jak mam się zachowywać. Prawdę mówiąc mam ochotę się spakować i wyprowadzić ale jak wspomniałam szukam pracy i nie mam dokąd. Oszczędności mam ale nie chcę się spłukiwać. Nienawidzę go i prawdę mówiąc nie wiem jak mam się zachować bo to była najnormalniej w świecie zdrada. Nieźle się maskował, bo wszyscy uważają (w tym ja, a staż mamy 5 lat), że to ułożony i dojrzały facet. W seksie miał ode mnie wszystko, nigdy nie było problemów. Jedyne co go tłumaczy to to, że zapewne robił to, jak 2 lata żyliśmy na odległość (wtedy mieszkałam jeszcze w Polsce a widywaliśmy się raz na 2 miesiące) ale dalej uważam, że to co zrobił jest obrzydliwe. Mógł sobie odpalić porno, tu bym nic nie mówiła ale seks z obcą laską i robienie sobie nagich fotek to szczyt. Zdjęcie było robione dawno (ok rok temu bo było robione w starym lokum) ale jaką mam pewność, że dalej nie korzysta z tego głupiego czata? I że nie będzie tego robił znowu? I że nie ma ciągot do zdrad? Jezu, niedobrze mi. Jestem bardzo wybuchowa i nie wiem jak się zachowam, jak za ok 2h wróci z pracy. Zatkało mnie.

Fuj. Obrzydliwy gnojek. Wiej dziewczyno! Dobrze ze nie jestescie pos lubie. Ja u faceta raz znalazlam foty jakiejs dziuni w d****arskiej bieliznie z mega koscista dupa. Spotykalismy sie pol roku. Kazalam usunac a on do mnie ze nie usunie albo ze przegra gdzies indziej. Ale byla haja....zdjecia zniknely tylko po to zebym....znalazla je potem na kompie. Idiota. Stamtad pewnie tez je przegral na pena. Noi ostatnio szperajac mu po kompie znalazlam dwa zdjecia calkiem nagie jakiejs laski. Nie bylo twarzy. Fakt, stare bo sprzed naszego zwiazku ale dziwne ze ich nie skasowal bedac ze mna. Oczywiscie bez jego wiedzy i zgody usunelam je. I czekalam na rozwoj wydarzen. A ten zbok chyba chcial byc cwanszy bo odkrylam ze odzyskiwal jakies pliki ostatnio. Ale byly jakby odrazu przeniesione gdzies.

Jak tylko znajdę pracę to go zostawię. Bardzo bym chciała wytrzymać do tego czasu... Boże nie wiem jak mam się zachować ani co zrobić :( To jest chore i widzę, że ty też masz niewesoło...

No mam teraz nieciekawa sytuacje. Znikad pomocy. I nie mam dokad odejsc chyba tylko do noclegowni. Ale jak tylko stane na nogi to zegnamy sie z tym panem.

a na czym sie miało skończyć? Penetrował ją przez kabel ?

Nie dosc, ze idiotka z ciebie to materialistka, za wygodnie w d***e masz, bo jakbys miala honor to bys go zostawila od razu a nie "jak znajde prace", a druga kretynka nie lepsza, naruszasz jego prywatnosc, a potem wielka obraza, to wasi faceci powinni was wypieprzyc na zbity pysk.

Ja za to znalazlam stronki z ofertami erotycznymi z roznych miast, cenniki itp... I nie u chlopaka a meza. Glupio sie tlumaczyl ze ktos mu pokazal stronke i sie z niej smial... Rzeczywiscie swietne wytlumaczenie, tym bardziej ze ta osoba powoedziala mi ze to nie prawda...

Ja wczoraj znalazlam u chlopaka w historii same p****le, anonse i stronki pan do umowienia z naszego miasta ;/

to ty jesteś głupi,honor honorem a jakoś żyć trzeba,musi być na tyle cwana żeby przeciągnąć do czasu gdy będzie mogła sobie poradzić,ty jej nie nakarmisz ani dachu nad głową nie zapewnisz,a swoją drogą nid takie rzeczy ludzie sobie wybacz

Otoz to. Honorowo dziewczyna ma skonczyc pod mostem? Ja akurat jak zamieszkalam z facetem to mi sie zycie posypalo. Okazalo sie ze jestem w ciazy, poszlam na L4 na ktorym dostaje pare groszy. Po porodzie grozi mi utrata pracy nie mam dokad odejsc jak do domu samotnej matki. I co? Mam byc w d**e honorowa odejsc?a ksieciunio dalej sobie moze pracowac,kase ma na wszystko, a js sie bede poniewierac z brzuchem? Gdyby nie ciaza- to prace mialam w porzasiu zarobki takie zena wynajem chocby ok pokoju albo kawalerki by mi starczylo. A takto? Jestem udupiona. Jak stane na nogi to odejde.

ja bym zrobiła jemu awanturę do tego powiedziałam bym jemu albo kasuje zdjęcia tych lafirynd albo jakby miał profil na jakieś stronie erotycznej o lub video chatach jeśli tego nie zrobi zerwać z nim i koniec. Po co żyć z kimś to pieprzy się przez internet z innymi kobietami.