kochani kto z was byl na zjezdzie szkolnym po latach???????

kochani kto z was byl na zjezdzie szkolnym po latach???????

czy to fajny pomysl spotkac sie po latach szkolnych ?moja klasa organizuje takie spotkania po latach i bylam w szoku jak moje kolezanki z dawnych lat sie zmienily....szok straszny...wygladają tak staro i roztyly sie..tylko ja jedna nie mam dzieci i jestem szczupla..ech..

właśnie dlatego nie chodzę na takie zjazdy. Żeby mi potem dooopę obrobili?

nie warto ;) zjadą się sfrustrowani ludzie, ktorzy bedą się chwalić bachorami, mężami, żonami, tym gdzie pracują, jakie auto mają...bo niczego innego w zyciu nie osiągneli, cześć osob nie przyjdzie bo jednak cos w zyciu osiągneli i gardza takimi zjazdami, inni nie żyją, inni są na dnie i nie mają sie czym chwalic... Takie zjazdy fajnie wygladają na filmach, w realu to porażka, zwlaszcza jesli klasa nie byla ze sobą zżyta. Ja bylam na zjezdzie i plotkowali o mnie ;) nie zebym byla milionerką czy modelką, bo bym sklamała ale widzialam zazdrosc w oczach dawnych kolezanek, zazdroscily mi fajnego faceta, urody bo mimo 30 lat nadal wygladam jak małolata, takie geny po mamie i brak problemów zyciowych ;) a one ? zapuszczone, wiekszosc przytyla, ogolnie stracony czas ;)

nie wypada odmówić udziału w takim zjezdzie. troche to brak klasy !!!pamiętajcie o tym ,że udziału w takim zjezdzie się nie odmawia ,jesli zapraszają was na takie spotkanie.

nie odmawiam, po prostu nie przychodzę. Poza tym co to znaczy, że się nie odmawia? Bo co? Karma mnie dopadnie?

Bo raczej na takim zjezdzie sie ustala menu i placi się cos więc jak mozna nie przyjsc bez wzmianki o tym??kto wtedy zaplaci za ciebie za jedzenie itd???bez jaj