Czy grzebiecie w rzeczach swojego faceta? sprawdzacie jego smartfon i komputer?

jak wyzej

jasne:D

mam męża;nie grzebię :Pnieźle zabrzmiało

TAK od dziecka lubilam grzebać, sprawdzac, czytac, grzebalam w rzeczach starszej siostry, rodziców :D

Tak. On mi częściej. Ja przynajmniej robie to tak żeby on o tym nie wiedział.

Ja nigdy nie grzebałam, bo nie lubie. Ale ostatnio używałam jego laptopa i znalazłam ładną kolekcje p****li :(

On mnie, a ja jemu.

trzeba być debilem -zeby nie miec hasla w komputerze - zeby nie miec hasla w smartfonie tylko debile idioci i technologiczne bezmózgi jeszcze dają się sprawdzać.

p****le są zwyczajne;wiem,że w*****a/boli ale niepotrzebnie;dziś (po latach)sama to wiem

znam hasła mojego męża,ale nie robię z tej wiedzy użytku;mam własne sprzęty i nimi się zajmuję

Nie mam hasła bo nie mam nic do ukrycia, on też.

jesteście p******e skoro naprawdę to robicie, pogrzebcie sobie w mozgach bo chyba czegoś wam brakuje

Znam hasło do smartfona mojego chłopaka i co jakiś czas sprawdzam z kim pisze i co pisze. On o tym nie wie i jak na razie nie mam podstaw do zazdrosci czy awantury. Poprzedni facet był babiarzem i nigdy nie dał mi hasła do telefonu. Zostawiam go bo mu nie ufałam. Mój smartfon nie ma hasła bo nie mam nic do ukrycia , mój facet może sobie przeglądać do woli.

gość dziś Obecnemu tez nie ucasz a moze miec drugi telefon na kochanki a ty zadowolowa sprawdzasz jeden o ktorym wiesz. Zasadniczo problem jest w tobie.

Nie ma drugiego telefonu , cały wolny czas spędza ze mną, śpi u mnie, ja czasami u niego. Mamy klucze do swoich mieszkań , nic przede mną nie ukryje. To prawda ,ze problem jest we mnie , nikomu nie potrafię zaufać i tak już nie robię tego codziennie jak na początku, z upływem czasu ufam mu coraz bardziej i może kiedyś przestane go sprawdzać.

a co to za przyjemnosc?Czy nie lepiej w mateczkach jemu pogrzebac:D:D

jest to przyjemne z pozytecznym:D:D