Problemy z dewiacją, której nie chcę

Witajcie, może to forum dla kobiet, ale to może właśnie szukam pomocy u kobiet. Ostatnimi czasy mam poważne problemy, mój drugi mózg zaczyna przejmować kontrolę nad tym większym mózgiem. Na szczęście tylko jak jestem przez dłuższy czas sam. Rozsądek mówi mi, że moja kobieta jest skarbem, który należy tylko dla mnie. Tak faktycznie jest, bo przeganiam wszystkich potencjalnych kochanków, którzy mogli by zawrócić mojej kobiecie w głowie. Niestety ten ch00jowy rozum, jara się cuckoldem. W momencie, gdy zaczynam być pobudzany tym tematem, mnie ogarnia strach, niepokój i drżenie, a małego zadowolenie. Doradźcie mi jak odwieść się od tego poronionego pomysłu, może jest ktoś kto też miał z tym problem i udało mu się z tego wybrnąć? Może sugiestia innej dewiacji? ..ale takiej, która jest wyłącznie dla dwojga. Mam zbyt cudowną kobietę, z którą planuję spędzić całe życie, aby ją zbrukać tak niskimi pobudkami. Help.

I bigos z maślanką :D

Nie czytaj tych podśmiech/ujek. Jeśli Twoja kobieta zaakceptuje cuckold, to zgodnie ze stanowiskiem seksuologów wszystko jest dozwolone za obupólną zgodą.

Oczywiście nie można nikogo krzywdzić.

Spoko, mnie to jakoś nie dziwi, bo też lubię być czasami szyderczy. Problem w tym, że ja tego nie chce, bo wiem, że skutki mnie przerosną. Nie rozmawiałem o tym z partnerką, ale mam nadzieje, ze nie przeszlo jej to nigdy przez mysl. To, ze mam z tym problem nie znaczy, ze chce temu ulec. Napisalem, poniewaz chce to zwalczyc.. tylko nie bardzo wiem jak

Chyba miałem podobny problem. Rozsądek mówił, że moja kobieta jest skarbem, który należy tylko dla mnie, przeganiam wszystkich potencjalnych kochanków ale wewnetrznie jarałem się cuckoldem, pobudzałem się tym tematem, tak ogarniał mnie strach, niepokój i drżenie, a małego zadowolenie. I udało mi się z tego wybrnąć. Pomogła mi miłość i zrozumienie mojej kobiety i Oscar Wilde który napisał - Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej. Mam zbyt cudowną kobietę, z którą planuję spędzić całe życie, żeby korzystac z jej urody samemu. Zbrukała się tak niskimi pobudkami i bardzo jej się to podoba.

Obopólnie - masz oczywiście rację, ale twoje żarty są cienkie.

Jeden z was jest wyjątkowo cienki:O

Fajnie, albo fejki, albo nie wiem co. Gdzie tylko o tym przeczytasz to tylko zachęcanie. Nie będę robić z siebie c***y przez "zrogacenie" jak to ta społeczność nazywa. Widziałem jakie rzeczy do tego dochodzą. Obrzydlistwo, jestem hetero, a z tego co widziałem tam trzeba być przynajmniej bi. Zacznijmy w ten sposób, załóżmy, że moja kobieta nawet nie chce o tym myśleć i nie da się przekonać. Jak ja mam o tym przestać myśleć? Przypominam, że pokusom ulegać nie będę.

Idz na terapie do seksuologa.

Seksuologa mam rodzinie, oni lecą strasznie teoretycznie, chyba, że ktoś zna jakiegoś godnego polecenia?

Dokładnie.Tutaj większość będzie Cię nakłaniać do orgii.

Pewnie jeszcze będą chcieli, żebym udostępnił im swoją kobietę.. tak wiem, nie wiem skąd się wyrwałem, że nawet po tylu latach z tą samą kobietą nie przeszło by mi przez myśl, żeby ją zdradzić.

"udostepnil im swoja kobiete?" ty chyba pojecia mylisz ;-)

Czytalem, to sie chyba wifesharing nazywa. Jedyny sharing jaki uznaje to t0rrent, albo darkwarez.

Kotka wie o czym pisze:D

Moze ta kotka to hotka? :D

ooo, pusz to jest oksymonom :-D potrzebuje kaloryfera by sie rozgrzac :-P

Z moją ex żoną tak się bawiliśmy, nigdy nie byłem taki podniecony i nic mnie bardziej nie pociągało. Niestety skutkiem żona odeszła, bo kochanek był fajniejszy.

Aktualnie bawię się ze swoją w wifesharing, oboje nas to podnieca, tym bardziej, że mam w tym rekompensatę 2k+m. Zabawa przednia i niekoniecznie trzeba być bi, bo jak baba ładnie służy swojemu facetowi to atmosfera jest luźna. Polecam wszystkim, którzy chcą zgłębiać coś mocniejszego, ale zanim zdecydują się podjąć ku temu kroki. Tylko kobieta musi być tą właściwą.

Jak nie chcesz robić temu facetowi loda to czemu masz być bi? Wybzykajcie ją razem na rożen albo 2 baty. Możecie się dogadać że on jest tylko do tyłka a ty do pochwy. Ona będzie zachwycona takim układem.

Jeśli jak piszesz, Twoja kobieta tego nie chce i nie zechce a Ty chcesz z nią spędzić życie, to albo ja czegoś nie rozumiem, albo Ty nie masz problemu. Mam poniekąd podobną sytuację, tzn. też fantazjuję lekko na temat seksu mojej żony z innym facetem. Kiedyś zagadnąłem ją o to, obejrzeliśmy jakiś filmik z trójkątem K+2M i na tym się skończyło - żona nie podjęła tematu, więc temat jest z głowy.

jeśli ona nie będzie chciała nie naciskaj bo zrujnujesz związek,to b.ryzykowna zabawa,no chyba że jakiś gosc jej wpadnie w oko i sama nabierze ochoty

jeśli ona nie będzie chciała nie naciskaj bo zrujnujesz związek,to b.ryzykowna zabawa,no chyba że jakiś gosc jej wpadnie w oko i sama nabierze ochoty