Tutaj podaję metodę jak wyciągnąć z człowieka każdą informację bez hipnozy :)

Podobno jak ktoś głęboko śpi to można wyciągnąć z takiej osoby różne informacje, bo jest się wtedy w stanie podobnym do hipnozy. Właśnie przetestowałam tą metodę; gdy mój facet głęboko spał, zapytałam się go co do mnie czuje, odpowiedział że obojętność... dowiedziałam się też innych ciekawych rzeczy na swój temat i dzięki temu już wiem czemu się sypie w naszym związku. Czy możliwe jest, aby facet kochał świadomie, a podświadomie nienawidził?

Czego się dowiedziałaś? Może jest z Tobą z wygody?

Ale przez sen Ci powiedział ? Nie masz pewności ze spał w tym momencie.. który jest najlepszy do takich wyznań Na marginesie - 99% związków jest z braku laku, czas przejrzeć na oczy

Kochana on powiedzial ze czuje do Ciebie obojetnosc a nie nienawisc. Roznica spora choc tez oczywiscie boli :(.

Wiem, że spał bo umiem to rozpoznać. Położył się wcześniej, no i głęboko oddychał, pochrapując :) Z tą nienawiścią to powiedział mi po kolejnym pytaniu. Wyciągnęłam z niego wszystko, teraz już nie będę się zamartwiać o co chodzi. Psuje się w naszym związku, jego uczucie się wypala, a jednocześnie chce mieć ze mną dzieci, być ze mną do grobowej deski... Ale związek bez dwustronnej miłości, a oparty na samej przyjaźni nie jest dla mnie. Polecam metodę same wypróbujcie. Ja dzisiaj zobaczę, czy coś zadziała jak powiem mu przez sen żeby następnego dnia był dla mnie miły...

Spoko, mój mąż jak zapytałam do czego mi jestem potrzebna powiedzial ze do niczego. A kiedy zapytałam po co ze mną jest to powiedzial ze mu się to opłaci bo wszystko robię. To miał być niby żart. Ale wiem ze to prawda. I nie musiałam pytać go przez sen bo on mi wali takie rzeczy wprost odkąd mamy dziecko.

zapytaj kochanka jak będzie spał do czego jesteś mu potrzebna :D

Nie jestem z tych co maja kochanków

Dlaczego jesteście z takimi chamami?

gość dziś Dlaczego jesteście z takimi chamami? - Bo się zakochałam :( Serce nie sługa, najgorzej nie mieć poprawnych wzorców z dzieciństwa, ten chory deficyt miłości nie w jedno cierpienie mnie już wpędził... Chyba nie wiem czym jest miłość, chociaż wydaje mi się, że ja umiem kochać.. tylko nie siebie :(

Hahaha, głupie k*rwy i dobrze wam tak, zbieracie swoje owoce pociągu do bad boyów i drani.

Wypędziłabym na zbity pysk!

Współczuję Ci. Myślałaś o terapii? Zasługujesz na bycie kochaną. Zostaw go, zrób porządek w swojej głowie i sercu, bo zawsze takie zakały ludzkości zawsze będą na Ciebie czekać.

To już wiem dlaczego mój ojciec nigdy nie spał tylko czuwał :D

A dzisiaj zgodnie z planem, podczas gdy mój partner spał powiedziałam mu żeby był dla mnie milszy następnego dnia i żeby miał dobry humor. Zapytany odpowiedział, że zrobi to, o dziwo nawet powiedział mi coś miłego przez sen. Ciekawe czy moja metoda jutro zadziała...

Masz zamiar opisywać tutaj wszystko ?:o lol

Dlaczego bierzecie takich? Bo w pl każdy ćwierćidiota nadrabia swoje deficyty postawą bad boya. Kozak na dzielni , w domu a faktycznie kozia dupa, która nigdy niczego nie osiągnie.

Nie ma czegoś takiego ze kocha sie świadomie a podświadomie nie. Oszukujesz sama siebie. Skoro powiedzial ze czuje obojetnosc to cala reszta jest wywolana ewentualnym poczuciem winy .