Starszy partner, zdrada ?

Witam kobietki, Mam pewien problem i piszę z nadzieją, że pomożecie mi go rozwiązać.. może od początku. Mam 22 lata, od prawie dwóch lat spotykam się ze starszym o 16 lat facetem. Kochamy się, tak właściwie wydawało mi się do dnia wczorajszego.. związek nie należy do łatwych gdyż partner mieszka z kobietą z którą ma dziecko. Planujemy od kilku miesięcy zamieszkać razem. Z niewiadomych przyczyn wiecznie coś w tym przeszkadza mojemu partnerowi np.: muszę pozamykać stare sprawy, musimy poczekać na zwolnienie się mieszkania które wynajmuję itd. Poznałam jego przeszłość i wiem, że lubi kobiety ze wzajemnością. Wczoraj gdy spał przejrzałam telefon na którym znalazłam w wiadomościach (sms) zdjęcie jakieś kobiety z zapytaniem czy mu się podoba, odpowiedział, że tak. Kolejny sms od koleżanki spotkanej po latach z którą lata temu był o treści " myślałam że o mnie zapomniałeś". Wybuchła wielka awantura gdy pytałam kim są te kobiety i jakim prawem wysyłają smsy i zdjęcia odpowiedział "zadzwoń do nich i się dowiesz jeśli nie wierzysz że nic mnie z nimi nie łączy". Z dniem wczorajszym straciłam zaufanie i nie wiem co z tym wszystkim zrobić gdyż jestem w "chorej" sytuacji akceptując jego wspólne mieszkanie z kobietą i jeszcze takie sytuacje. Pomóżcie proszę co robić ?! Czy może go coś więcej łączyć z tymi kobietami ?

Przez dwa lata nie zauważyłaś, że służysz mu tylko do seksu? On już ma związek i dziecko, ty jesteś tylko skokiem w bok, choć raczej z tego co piszesz to jednym z wielu skoków w bok.

Aktualnie łączy go najwięcej z kobietą, z którą mieszka. I wygląda na to (chociaż chciałabym się mylić), że Twój Wybranek serca wodzi Cię za nos. Pytanie czy jego obecna partnerka wie o Tobie? Jeśli facetowi zależy to rzuci wszystko, aby z Tobą być. Jeśli tego nie robi do max pół roku, to oznacza, że jesteś jego zabawką i odskocznią. Założe się, że i tak w to nie uwierzysz i dalej będziesz próbować z nim być, zamiast zacząć żyć na prawdę.

ona wie o wielu jego wyskokach, mnie jak mówi udało się uchować.

Sorry ale nie ogarniam tego. Masz 22 lata a chcesz się wiązać na stałe z k******arzem? Nie przeszkadzają ci jego skoki w bok?

Udało się uchować? Czyli o Tobie nie wie? Przykre, ale jesteś zwykła kochanką.

na początku było zaufanie, zapewniał mnie, że mnie nie zdradził i nie było podstaw aby go o to posądzać. wolny czas spędzaliśmy i spędzamy zawsze razem, zapewnia że jest mu zemną tak dobrze, że nie potrzebuje i nie chcę zmian.

Taka młodziutka jesteś i po co sobie komplikujesz życie z facetem, z takim bagażem, po co Ci to?

"zapewnia że jest mu zemną tak dobrze, że nie potrzebuje i nie chcę zmian." Sama sobie odpowiedziałaś jak będą wyglądały kolejne lata waszego "związku". Jesteś jedną z jego kochanek i tyle, on nie odejdzie od rodziny, jeśli go zostawisz to już ma następne na twoje miejsce.

od tygodnia mieszka z kolegą wyprowadził się ze względu na kłótnie z matką swojego dziecka, która zagroziła mu, że jeśli się wyprowadzi nie zobaczy dziecka. do 9 stycznia obiecał wyprowadzkę razem.

Naprawdę wierzysz, że on z tą kobietą nie sypiał? Serio?

nie wierzę..

faceci to swinie ,kłamcy jedno mówią drugie robią

ale w takim razie co z tymi wywłokami które wysyłają mu zdjęcia ? czy z nimi w takim razie też mógł iść do łóżka ?

Wywłoki? Uważaj na słownictwo, bo Ty jestes kochanką, nie lepsza od nich, a o zdjęcia pewnie sam prosił.

nie czekając do 9 stycznia powinnam go zostawić ?

Powinnaś zrobić to co uważasz za słuszne. Jak pasuje Ci taki ''zwiazek'', to sobie bądź z nim, ale badaj się regularnie na choroby przenoszone drogą płciową, bo nie wiadomo z kim ten facet sypia.

dziękuję za ostatni dobitny komentarz..

Naprawde myslicie, ze facet starszy o 16 lat z dzieckiem ma takie "bujne" zycie? Coś mi tu pachnie sciemą... Moze z obecną się nie dogaduje, ale zwiazek powinien opierac sie na szczerosci i nie powinno sie zaczynac czegos kiedy cos innego trwa. Powinna byc albo decyzja - rozwodze sie albo decyzja - zostaje i nie chce innej. Coś tu jest nie tak. Ciezko mi w to uwierzyc ze starszy facet ma bujne zycie poniewaz generalnie to raczej mlodsi sa w cenie wiadomo czemu.

właśnie tak bujne życie prowadzi

A co ma do tego wiek? Zdradza się tylko do 25-27 lat?