Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Własna atrakcyjność

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, skąd wiecie czy jesteście ładne? Bo to czy się sobie podobacie czy nie to kwestia drugorzędna, w końcu kobiety i mężczyźni mają różny gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety porównują się do innych, i próbują dorównać lub przebić inne, wyścig szczurów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może inaczej, bo w sumie wszyscy ludzie mają inny gust. Na inne rzeczy kobiety zwracają uwagę, a na inne mężczyźni. Kobietom się wydaje że pewne rzeczy są atrakcyjne dla facetów, a tak nie zawsze jest. Choćby z rozmiarem piersi, kobiety są przeświadczone że faceci lubią wielkie cyce, a tak rzadko się zdarza, raczej wolą przeciętny rozmiar. I tak dalej. Więc skąd kobieta może wiedzieć że jest dla płci przeciwnej atrakcyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jest też inna sprawa, chyba każdy wie że inaczej wygląda się w lustrze, inaczej na zdjęciu, a inaczej twarzą w twarz dla kogoś, kto nie zwraca uwagi na to że np. wg siebie mamy za duży nos. Więc skąd mam wiedzieć czy to że postrzegam siebie w lustrze jako osobę atrakcyjną jest tak samo odbierane przez innych? Zwłaszcza że nie jestem zbyt fotogeniczna, a może mi się tak tylko wydaje, bo zwracam uwagę na rzeczy które mi się w sobie nie podobają? Może inni ich nie widzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am you unmitigated find U
kurczę jestem taa jaka jestem ,nie nazywam sie wszystkie i nie mam na imię każda. jezeli kobieta/dziewczyna czuje się dobrze ze samą sobą to ma to odzwierciedlenie w atrakcyjnosci dla płci przeciwnej i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porada dorosłego faceta
Kobiety, tłumacze wam OSTATNI raz. Nie grajcie aktorek, modelek, tylko bądźcie SOBĄ, i tylko sobą. Jeżeli chcecie odpowiedniego partnera to przestańcie udawać. Cieszcie się tym co macie, fizycznie/umysłowo, i jak ktoś jakiejś waszej części nie akceptuje to dajcie sobie spokój. Nie zmieniajcie się dla nikogo i nie grajcie kogoś innego, bo tylko siebie krzywdzicie na dłuższą mete. Partner powinien akceptować was całe, pokochać zalety i wady, to jedyna formułka na szczęśliwy związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postrzeganie siebie jako atrakcyjnej wynika często z zachowania innych w stosunku do naszej soby. Jeżeli słyszysz często, że jesteś atrakcyjna, to po pewnym czasie zaczynasz tak o sobie myśleć. Jeżeli atrakcyjna osoba słyszała by często , że ma pewne mankamenty, to o pewym czasie jej własna atrakcyjność przestaje być taka oczywista. Zaczyna dostrzegać rzeczy, które były kiedyś niewidoczne. Wpływ otoczenia odgrywa ogromną rolę na postrzeganie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umysł ma siłe
oczywiście że otoczenie ma wpływ, ale trzeba mieć na tyle mocną osobowość aby to nie miało dużego wpływu na faktyczny stan rzeczy, niestety większość wpada w społeczną pułapke akceptacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, macie wszyscy rację. Ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie :D Gość 05:22 a czy to nie jest tak, że osoba o przeciętnej urodzie otrzyma więcej komplementów niż ta faktycznie ładna? Bo ładnych faceci się boją, a inne kobiety im zazdroszczą? Za to te przeciętne przyciągają desperatów, bo a nuż się uda? A inne kobiety też im mówią miłe rzeczy, bo skoro można korzystnie wypaść to lepiej w porównaniu z kimś pięknym i mądrym, niż przeciętnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba same brzydkie tu są i dotarło do nich że te komplementy to fałsz żeby p*****ać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p*******ać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko zależy jak silną ma się osobowość i z jakim krytycyzmem podchodzi się do siebie. Jeżeli łakniesz komplementów i jesteś na nie podatna, to szybko podnosisz swoją samoocenę. Jeżeli znasz swoje zalety, ale i braki, to ocena innych nie będzie już miała tak wielkiego wpływu. Osoby którym od dziecka wpada się, że są super, zawsze z mniejszym krytycyzmem podchodzą do siebie. Za to te wiecznie krytykowane postrzegają same wady. Jeżeli rodzice chwalą dziecko i wspierają, a jednak pokazują co powinno w sobie zmienić, wtedy często osąd samego siebie jest dość trafiony, ponieważ wyrabia się u człowieka umiejętność krytycznego spojrzenia na siebie, ale i umiejętność walki z niedoskonałościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogr***ać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to ma znaczenie co mysla faceci skoro sama sobie sie podbam? Skoro kazdy ma inny gust to jedyna osoba ktorej gust sie liczy jestem ja sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×