Święta u jej rodziców, pomóżcie !

Jutro jedziemy 700km do nich, będziemy się widzieć pierwszy raz. Dla mnie to też pierwszy raz, tzn poznać oficjalnie rodziców dziewczyny. Jak się zachować, czego nie robić żeby nie narobić kwasu ?

Nie jechac. Nie zaczyna sie znajomosci z rodzicami od swiat:(:(

To byłby przecież niesamowity afront !

Tak. Zwalac sie do obcych ludzi na swieta to prawdziwy afront. Z jakiej pipidowy pochodzisz?:(

Dlaczego zwalać, przecież mnie zaprosili ? Ma się sama tłuc busem do Polski ? Chce ze mną spędzić te Święta, czy to takie dziwne ?

DZiwne, ze sie tam wpychasz:( Ale na chamstwo prostaczek z zadupia nie ma rady:(:( Biedni ludzie.

Badz soba po prostu to najlepsze co mozna zrobic. Mniej mow a wiecej sluchaj. Badz mily i uwazny na to co oni mowia. Nie chwal sie, nie zachowuj sie jak cwaniak. Badz czuly od czasu do czasu dla ich corki zeby widzieli ze jest ona w dobrych rekach. Pytaj czy mozesz w czyms pomoc. Nie komentuj za wiele i wszystkiego. To tyle w skrocie :D

swieta ewieta i po swietach

Wypada ją wziąść w moje rodzinne strony ? Nikogo tam już nie mam ale pomyślałem, że jak już jestem w Polsce to przynajmniej poodwiedzam groby. Wiem ile dla nich znaczy przyjazd córki, cały rok jej nie widzieli, więc może nawet nie zyczynać tego tematu ?

ile jesteście razem?

Znamy się od sierpnia, od 1-go października oficjalnie razem, wiem, że to nic ale strasznie iskrzy. Jak nam nikt nie stanie na przeszkodzie to od stycznia zamieszkamy razem.

Lepiej tam nie idż. Zjedz sam wigilie w swoim mieszkaniu bez żony.

Na poczatku zawsze iskrzy a potem baba rozklada nogi przed nastepnym:(:(

prawda

skoro nie jesteś ani męzem ani nawet narzeczonym to nie wiem po co ta idiotka zaprasza cie na wigilie

no bo jest idiotka

Przede wszystkim badz soba i nie rob z siebie pajaca w sensie nie rob nic na sile, zeby sie pokazac to zawsze najwiekszy grzech "nowych" w rodzinie, tak, ze powodzenia, dasz rade ;)