Nie dogaduję się z ludźmi!

Przede wszystkim pierwsze wrażenie, jakie sprawiam jest: cicha, spokojna etc, co nie do końca się zgadza z rzeczywistością :). Zauważyłam, że stwarzam jakiś dziwny dystans, jak jestem z kimś sam na sam to oni się dziwnie zachowują ,a ja przez to też i jest nadal jakaś blokada. Może czują się niedobrze w moim towarzystwie, albo niepewnie? Trudno mi powiedzieć. W każdym razie jestem w nowej pracy 1,5 miesiąca i jest ten dystans z większością ludzi, co mnie denerwuje, sama czasem próbuję to przełamać i zagadywać, ale rozmowa średnio się klei. Oni też zagadują, ale bardziej z grzeczności podejrzewam. Jedynie z ochroniarzem bardziej otwarcie porozmawiam. Był taki jeden chłopak, który ciągle do mnie przychodził i gadaliśmy, nawet się dobrze dogadywaliśmy ale on był na kilkutygodniowym zleceniu. Poza pracą - na studiach, jakoś lepiej się dogaduję z tamtymi osobami. Nie jest też super, czasem sam na sam jest spina, ale jest o niebo lepiej niż w pracy. Choć i tak chciałabym nad tym pracować. A może dać sobie spokój i przyjąć do wiadomości, że nie jestem typem nadającym się do small talk? Tylko gorzej, że ja mam także przez to mało znajomych...