Doradzcie co zrobić!!

Mam mala rodzine. Co roku od 10 lat odwiedzamy sie z moim bratem, organizujemy wigilie raz u nich raz u siebie, w kameralnym gronie - brat z żoną i dziećmi i ja z dzieckiem i mężem ( z którym rozstalam się w tym roku). To moje pierwsze swieta bez męża. Do tej pory nie robiliśmy sobie prezentów,przynosilismy jakas dobra nalewkę czy coś podobnego. W tym roku wigilia była u nich. I jestem zaskoczona bo dostaliśmy z dzieckiem bardzo ładne prezenty, niestety nie możemy się odwdzięczyć (jesteśmy splukani). Co robić?

kredito 24

Podziękować i upiec, w podziękowaniu jakieś ciasto. Podejrzewam, ze brat wie, iż ten rok był dla Ciebie i Twojego dziecka ciężki(rozstanie z mężem/ojcem) i chciał z bratową, jakoś 'umilić' Wam ten świąteczny okres, to gest życzliwości, doceń, bo w dzisiejszych czasach, to rzadkość.

Myślę, że ze względu na Twoją sytuację Twój brat i bratowa chcieli jakoś Ciebie i Twoje dziecko wesprzeć. Myślę, że chcieli byście mieli trochę radości w tym roku i skoro mogli sobie na to pozwolić zdecydowali się kupić prezenty. Nie wiem w jakich jesteś relacjach z bratem czy bratową, ale jeśli Cię to gryzie, to weź to, z którym łatwiej Ci się rozmawia i powiedz, że jest wam naprawdę miło, że nie spodziewaliście się czegoś takiego i że naprawdę was to ucieszyło, a zwłaszcza małą/małego i napomknij, że jest Ci trochę głupio, bo nie jesteście w stanie sobie pozwolić na to, by w jakikolwiek materialny sposób im się odwdzięczyć. Nawet jeśli brat Cię 'zbyje', to będą mieli to następnym razem na uwadze. I jesli chodziło im o 'wymianę' prezentów to nie będą mieli wam za złe, że nic nie przywiozłyście. A także będą o tym pamiętać przy kolejnych okazjach- jeżeli dalej będziecie dostawać upominki mimo waszej ciężkiej sytuacji, będzie to znaczyło, że bratu po prostu na was zależy i chce żebyście miały trochę ciepła i radości w tym życiu. I jeżeli chodziło im o to, by wam, jakoś pomóc- materialnie czy duchowo to na pewno porozmawiali też wcześniej ze swoimi dzieciakami, by te nie miały pretensji że od Was nic nie otrzymały. Także ciesz się, że masz dobrego brata :)