Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość O tych z zobowiązanami

Moglibyście być z facetem, co ma mało kasy, bo płaci alimenty?

Polecane posty

Gość O tych z zobowiązanami

W związku z tym musi żyć dość skromnie i nie stać go na chodzenie po restauracjach, zagraniczne wycieczki, wyjścia do teatru? Do tego mieszka z rodzicami, bo nie ma pieniędzy ani na kredyt ani na wynajem mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze to frajer nie dosc, ze dal sie wrobic w bachory, w aliementy, to dal sie doprowadzic do takiego stanu w jakim jest, po prostu dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i nie wierzę. Jesteś z nim czy liczysz na jego hajs? Dlatego nigdy nie powiem ile zarabiam kobiecie. Jeśli dla was facet który jest fair i płaci alimenty to dno to nie wiem co powiedzieć. Dajcie mu spokój by był z kimś wartościowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba p moim bracie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się spotykam z takim i bynajmniej alimenty nie są tu problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobił dziecko i upadł tak nisko, że musiał ponownie zamieszkać z rodzicami? Nieudacznik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żartujesz sobie? która chciała by się związać z takim frajerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile on ma lat bo opis pasuje do mojego brata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwy mezczyzna robi dziecko i nie placi alimentow oraz ma gdzies dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ktoś chce układać sobie życie poprzez pryzmat ekonomii, to bycie z takim mężczyzną mało się opłaca. Ale jeśli chcesz być właśnie z Tym człowiekiem, bo go kochasz, to jakie to ma znaczenie? Owszem, wasze życie będzie musiało ograniczyć się do skromniejszych wydatków, ale wcale nie musi być jakościowo gorsze od par posiadających lepsze warunki finansowe. Jeżeli jednak ważne jest dla Ciebie pewien status posiadania, to szkoda zawracać mu w głowie, bo po pewnym czasie, kiedy minie zauroczenie, powstaną problemy i ciągle żale. Zastanów się jakie masz priorytety w życiu i czy będziesz w stanie żyć skromniej, ale z Nim, czy jednak ten On nie jest ważniejszy od wygody Twojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie by to nie interesowało, bo nie jestem materialistyczną szmatą jak poniektóre z tego forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze dodam, że liczy się uczucie, a nie pieniądze na koncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co tu piszecie jest pocieszajace Daje nadzeje na odwzajemniona milosc. Alimanciarz, po rozwodzie, ma tyle samo kasy dla siebie, co i przed. Niestety to moze byc ciagle malo. Wystarczy do przezycia, na szalenstwa juz nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie mogla byc z facetem z dzieckiem, to jest towar trzeciej kategorii (drugiej bylby rozwodnik bezdzietny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak rodzice sa fajni to czemu nie? gdyby mi zależało to pewnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Prawdziwy mezczyzna robi dziecko i nie placi alimentow oraz ma gdzies dziecko x Prawdziwy mezczyzna robi dzieci na boku i nie musi płacić alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* NIE robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie patrze na kase, pieniadze mnie nie interesuja, jednak i tak bym sie z nim nie omówiła poniewaz ma dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby dziecko nie mialo o to pretensji ze tata spotyka sie z kims innym po rozwodzie to czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bylabym z kims kto ma dzieci z kims innym niz ja. Niewazne czy bylby milionerem czy golodupcem. Dla mnie dzieci wiaza na cale zycie. Teraz jestem w 7 miesiacu i to pierwsze dziecko mojego faceta. Widze jak przezywa, jakby mnie wrecz w gablote wsadzil, do lozka przypial bylebym sie nie przemeczala-swiadomosc ze skakal tak juz kiedys wokol innej a potem przezywali narodziny dziecka nie dalaby mi spokoju.wracajac do pytania: nie nie bylabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co za roznica czyje, dziecko to dziecko. Czemu mialoby mi to zawadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawne moj partner ma dziecko z poprzedniego zwiazku ,ja mam dwoje i jeszcze mamy wspolne.Haha i zyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×