Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Magiczne przypadki uczuć w codziennym życiu?

Polecane posty

Gość gość

zdarzyło się komuś? ktoś słyszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, od samego początku mimo, że się słabo znaliśmy miałam wrażenie jakbym znała go bardzo dobrze. Miał piękne, dobre i mądre niebieskie oczy.Był pierwszym facetem , który po tak dlugiej przerwie od jakichkolwiek związków i uczuć zrobił na mnie tak piorunujące wrażenie. Było to uwaga jakieś 2 lata temu i stanowi zagadkę do dzisiaj. Dżihad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, ale co właściwie sie tak przełomowego zmieniło w Twoim czy waszym życiu? co miała tak szczególnego ta osoba, czego np. wcześniej inne nie miały? CZYLI na czym mogła polegać magia tej osoby? Czy ten związek, relacja, kontakt obiektywnie wam coś dał do przodu? udał się czy nie udał? dlaczego? i czy ta druga osoba w was też widziała tę magie? a i byłyście świadome tego wszystkiego? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie miał magicznych przezyć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekać!!! tu są terroryści!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja magia skonczyła sie wielką sraczką i kacem moralnym do dnia dzisiejszego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale byla chyba chwila magiczna, zawsze to coś :-) coś jak orgazm duszy:-) zeby tylko wielokrotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam taką relację 5 lat temu, dała mi dużo, zaakceptowałam siebie, odkrylam talent, z ktorego nie zdawalam sobie sprawy, on to dostrzegl i mnie naprowadzil. Zmieniły mi się poglądy. Pokazał mi życie z różnych stron (był starszy o 11 lat, ja miałam wtedy 17 i pstro w glowie), zostawił wolna rękę i nic nie narzucal. To było coś magicznego bo od pierwszej chwili poczułam jakbyśmy znali się całe zycie, od razu poczulam jakieś przyciaganiektorego nie potrafiłam ogarnąć rozumem... spodobał mi się nim zamienilismy ze sobą słowo (a był i jest przeciwieństwem mojego typu).. Przy nim czas płynął wolno. Nigdy nie podejrzewalabym siebie o tak gorące i szczere uczucia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i czemu sie skonczyło? przypomniał sobie o rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość z definicji jest magiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jako nastolatka zakochałam się w drugim, trochę starszym nastolatku. I to było piękne :) Oboje dużo się od siebie nauczyliśmy, dojrzewaliśmy razem. wystarczyło, że się na siebie spojrzeliśmy i oboje wiedzieliśmy o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na odległość taki związek? :-) mm wcześniej romantyczne przypadkowe spotkanie potem niepewność i wiadomości w końcu przełamanie barier i happy end??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też można :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byla magia...do czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba w marzeniach lub snach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego tylko tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko kiedy śpię Jesteś tylko senną łódką Pływającą w mojej głowie Przepływasz moje sekretne oceany Pełne koralowego błękitu i czerwieni Twój zapach jak tlące się kadzidło Twój dotyk jedwabny Dreszczem przeszywa mnie Wychodząc z głębi mojej gdzieś I moich piersi chwyta się Ale tylko kiedy śpię Widzę cię we śnie Sprawiasz że wiruję cała Wszystko zmienia się Ale słyszę tylko oddech twój Z głębi mego snu Sprawiasz że wiruję cała Wszystko zmienia się Ale tylko kiedy śpię A gdy się budzę z drzemki Twój cień już dawno znikł Twój oddech jest tylko tą morską mgiełką Otaczającą ciało me Pracuję gubiąc cały dzień Lecz gdy odpocząć czas W łóżeczku leżę mym Słucham oddechu swojego Spadając w przepaść Ale tylko kiedy śpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, myślę, ze mój związek ma w sobie magię... Ciągnęło nas do siebie od pierwszych chwil mimo, ze byliśmy w związkach, razem zaczęliśmy być dopiero 4 lata później i wiele musieliśmy poświęcić aby tak się stało, a od 5 lat jestesmy szczęśliwym małżeństwem :) nigdy nie byłam w związku, w ktorym motylki w brzuchu nigdy się nie skończyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak samo jak konflikty i sprzeczki o wszystko .. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma miłości bez tego okropnego bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma domu bez hipoteki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×