Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba zmienię podejście do meza

Polecane posty

Gość gość

Witam. Wczoraj byłam na rodzinnej imprezie gdzie było pewne małżeństwo o którym dużo słyszałam ale nigdy nie poznałam. Słyszałam że dziewczyna jest kompletnie uzależniona i oddana swojemu mężowi. Nie pracuje, mąż jej wydziela kase na wszystko, ona zawsze się pyta czy coś może zrobić albo gdzieś wyjść. No normalnie z opowieści wynikało że pan i niewolnica. No i teraz zd****** kobieta bardzo miła, usmiechnieta, zadbana była najlepsza laska na imprezie. Nie naganne fryzura, paznokcie, ubiór. Co prawda kilka razy dało się usłyszeć jak powiedziała że "mąż zdecydowal" o tym czy tamtym ale poza tym normalną rozmowa. Gdy przeszło na ciuchy, bo ubrana była z***biscie, znowu tekst ze mąż jej kupił bo lubi takie sukienki i ze nawet wybrał jej lakier do paznokci. Opowiadała o wakacjach, o tym że zawsze gdzieś jeżdżą w święta, ale w tym roku cos w pracy u męża nie wypalilo itd itp. Jej facet też jak się upil to ciągle się przytulal jakieś sprosne żarty ze ma żonę laske. I tak się zastanawiam czy ona czasem nie wiedzie fajniejszego życia niż ja samodzielna i wyzwolona. Kto tu jest głupi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co komu pasuje. Ja bym się odnalazła.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny wpis i daje faktycznie do myślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoi znajomi to normalna zdrowa rodzina. Wiadomo ze facet jest głową rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Calkiem mozliwe ze ta dzoewczyna moze sie realizowac jako matka czy zona. Jesli do tevo facet jest w stanie utrzymać rodzine to nie widzę w tym nic złego. A to ze on trzyma kase, ale przynajmniej ja ma, to lepiej niż byłaby wspólna a mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta druga jest mniej ogarnięta. A pierwsza pi prostu pyta bo ma swiadomość, że finanse są wspólne i wydatki nalezy konsultować. Reasumuj ac bardziej szkoda mi tej drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makiado
Czyli, ze pelnia szczescia, bo ma fajne ciuchy i paznokcie? Chyba bym zwariowala, gdyby facet decydowal o tym, gdzie i z kim mam wychodzic i co nosic. Wymagam troche wiecej od zycia, niz bycia ozdoba u boku mezczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z opisu wynika że była też szczęśliwa więc chyba może to być pełnia szczęścia. Chociaż po 8 godzinach harowy też można poczuć szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tworzysz z kimś związek = rezydnujesz z części swobód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj chyba chodzi o kase. Po prostu mają dużo kasy i tyle. Wtedy życia zawsze jest fajniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja należę również do męża a mąż do mnie wspólnie decydujemy o Wszystkim.Nie ma tajemnic w związku. Mąż jest zawsze przy Każdym badaniu cieki u ginekologa i wspierał porody. Jest między nami wielkie uczucie często mąż w ciągu dnia pyta na co mam ochotę tak samo w seksie ja proponuję pozycje itd.... Szacunek w związku to podstawa nie krępuje się mąż jak to czyni wiele partnerem! Mamy prawo nawet w szpitalu do obecnośc***artnera przy badaniu czy zabiegu decyduje Pacjent nie lekarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre kobiety uważają że zależność od męża zawsze oznacza coś złego. Tak jakby każdy facet mazyl o tym aby upodlic czy wykorzystać swoją zależną żonę. Myślę że niektórzy myślą o potrzebach żony czy rodziny i to jest dla nich główny cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie zgodze z autorka. Nie wyobrazam tez sobie tej zaleznosci. Rozumiem, ze to on zarabia, ona korzysta. Ale ciagle tylko maz, maz? Maz decyduje o ubramiach, maz decyduje o wyjsciach. Jakby nie miala zupelnie swojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×