Myślisz że jak mnie będziesz unikać zrobisz mi na złość?

Jesteś w dużym błędzie. Jednak myślę że masz nierówno pod sufitem. Co ci to daje? Omijasz mnie, a do koleżanki starszej , grubej przychodzisz i zagadujesz. Tylko sam siebie ośmieszasz w moich oczasz. Lecz się czlowieku, nawet twoja żona nie chce siè do ciebie i twojego nazwiska przyznawac wcale jej się nie dziwie.

Ja unikam kobiet, co mnie chca bić :(

Nie unikam Cię , a Ty rób co chcesz :-(

Chyba raczej była żona.

no bylych zon też sie boje, one takie wszystkie grozne, gdyby we 12 po rozbitych zwiazkach sie na mnie rzucily to nie wiem :(

nie moja wina, ze oni wszyscy chcieli sie prozowodzić :(

taaaa .... pisz sobie dalej i żal się na forum