Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mateczki... chudniemy!

Polecane posty

Gość gość

Postanowienie noworoczne - schudnac. Ale tym razem zrobmy to naprawde :D Niech wszystkie tesciowe i szwagierki zzielenieja z zazdrosci! Kto ze mna? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asioll
oczywiście, że ja !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem teściową czy mogę się dołączyć, też chcę być zgrabna, żeby mnie synowe pochwaliły, bo są fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam spacery z maleństwem, takie po kilka km i szybkim krokiem. U mnie to się sprawdziło :-) no i kp. W diecie nic nie zmieniałam. Wykluczyłam tylko produkty silnie alergizujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:29 mozesz dolaczyc, jedna tesciowa moze jakos przezyjemy ale na tobie limit sie konczy :D dziewczyny piszmy tu i sie mobilizujmy wzajemnie. Spacery dobra mysl, ja sie postaram codziennie poltorej godziny szybkim tempem. Jakies pomysly jak pocwiczyc z niemowlakiem w domu? :) niestety moj wymaga strasznie duzo uwagi i nie da rady go zostawic samego sobie chociazby na pol godzinki bo wrzask. Wieczorem jak wraca maz to najzwyczajniej nie mam juz sily na jakies chodakowskie i inne takie... jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:29 I like it

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok autorko ile juz schudlas? Czy zaczynasz od 1.01 bo jeszcze kawal ciasta to trzeba zjesc bo sie zmarnuje, a tam pewnie jeszcze bigosik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej to i ja sie dolacze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczynam od 01.01 bo nie chce w sylwestra siedziec o suchym pysku, chce sie normalnie napic :) na diecie nie bede pic alkoholu. Albo nie... wlasciwie to zaczne od 02.01 bo na kaca potrafie wypic litry soku pomaranczowego, a to tona cukru. I pewnie zjem jakis rosolek :) przy mojej smoczej nadwadze uwierz ze tydzien mnie nie zbawi, a zabawa w sylwestra moze naladuje jakos moj***aterie bo od siedzenia z dzieckiem w domu swira mozna dostac... i tak, umiem sie bawic bez alkoholu ale akurat tym razem mam ochote sie napic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobie sobie wyzwanie - latem wyjde z dzieckiem na spacer w dzinsach z liceum! :p Mam jedne jedyne na dnie szafy chociaz teraz to moge je wlozyc tylko do lydek ;) ale jako, ze nadzieja umiera ostatnia to ciagle tam sa. No dawac, dawa dolaczac sie :) Panie ktore maja do zrzucenia caaaaale pol kilo i beda rzucac kąśliwe uwagi tez zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej a ja mam może nie niemowlaka, bo dziecko 4-letnie, ale też chcę schudnąć. pracuję w domu, własny mały biznes, więc dużo siedzę przy komputerze. czasem sie zasiedzę i nie jem nic 4-5 godzin jedynie podjem kilka orzechów (i piję dużo wody i herbat, jak pracuję, głównie roibos i zielona ananasowa, lubię też pokrzywę pić). a czasem pracując podjadam ciastka, czekoladę krakersy :( :O dziecko jest w przedszkolu ale tylko 2 dni w tygodniu (całe, spędza tam ok 7-8 godzin).. w te dni staram się nadrobić pracę ale też ogarnąć dom, dbam też jednak o to, by mieć choć jednego z tych dni minimum 2 godzinki dla siebie. wtedy albo idę na basen albo biegam - w sumie to jogging, bo ja mam tempo 7:20 lub wolniejsze na 1 km więc dość wolno no i przebiegam 5 do 9 km tylko. jem raczej w miarę zdrowo i świeże domowe obiady zawsze mamy. jem sporo owoców typu grejpfruty, jabłka, gruszki i kaki. kocham te 4 owoce :) jem surowe warzywa często. mięsa mało ale wolę smażone niż duszone, czy na parze. aha mam 168 cm i ważę 64 kg :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak na ta chwile jestem w takim stanie, ze jakbym kikometr przebiegla to by mnie musieli zeskrobywac z ziemi do czarnego worka wiec podziwiam te 9 km! Mysle ze wygladasz ok i wcale nie masz duzo do zrzucenia ale ciesze sie ze sie wpisalas i zaczynasz z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
oj dziewczyny dziewczyny...zadnych postanowien noworocznych bo one upadaja szybko:) zacznijcie od dzis od jutra i na trwałe zmieniac nawyki-mi sie tak udało, wlasnie po 5 miesiacach waze mniej niz przed ciaza a przytylam 15 kg-dieta codziennie nie tylko w swieta , spacery z malym wysiłek fizyczny- konsekwencja przede wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 1,5 rocznego malucha.waze 63 kg przy 167cm.trxymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margolka za gruba
Wczoraj tu weszlam i napisalam ze sie dolacze a rano wstalam i zjadlam juz dwie czekoladki aaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak brakuje ci konsekwencji to idz stad tylko zniechecasz innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawkaoporanku123
po co wam te wszystkie postanowienia? i tak wiadomo ze nie wytrwacie. Już to widać. A to od jutra bo jeszcze kawałek ciasta i się zmarnuje, a to od 1 stycznia bo jeszcze sylwester. Potem będą kolejne "okazje". Nie lepiej po prostu zmienić nawyki żywieniowe i zacząć trochę się ruszać ot tak dla siebie, bez myśli przewodniej w postaci odchudzania? Z takim podejściem nigdy się nie uda. Pisze to ja, osoba, która schudła 5 lat temu 23 kg i do dziś trzyma wagę bez problemów. Ale do tego trzeba dojrzeć bo takie zrywy typu dieta 1000 kalorii narobi więcej szkody niż pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lochy zawsze będą lochami hahaaaaa chrum chrum....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie ze wytrwamy :) i nikt tu nie mowi o jakichs bezsensownych dietach 1000 kalorii tylko wlasnie o zdrowym odzywianiu i jakims ruchu dodatkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A właśnie ze wytrwamy usmiech.gif i nikt tu nie mowi o jakichs bezsensownych dietach 1000 kalorii tylko wlasnie o zdrowym odzywianiu i jakims ruchu dodatkowym. X To zacznijcie od dzisiaj a nie od nowego roku:) Sama jakiś czas temu postanowiłam zrzucić parę kilo i po prostu trochę ograniczyłam jedzenie (a jadłam bardzo dużo). Tyle, że teraz dla mnie nie ma wymówki, że są święta to trzeba się nażreć (za przeproszeniem) i cały czas jem mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha no widać jak wytrwacie, jedna już tylko się obudziła to uraczyła się czekoladkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, jakaś maciora tu chrumka.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobra jestes autorko... Zacznij zawsze od jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmika
Ahhh ja też biorę się za siebie i koniec wymówek! Do czerwca ma być płaski brzuch i koniec :-) zaczynam dzisiejszy dzień od serka wiejskiego i ogórka kiszonego na obiado-kolacje szaszłyki z piersi z papryką , pieczarkami i cebulką z piekarnika ...chyba zakupie grill elektryczny warto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo najlepiej nie od jutra a od 2017 roku żeby się "dobrze" przygotować do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaloze nowy temat 01.01 i napisze ze zaczynamy od juz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam to może lepiej poczekaj do po "trzech królach" to tez jakieś tam święto, wolne i wymówka. Na pewno jakieś ciacho zjesz to po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no akurat 3 kroli to dla mnie nie swieto wiec nie ma takiej potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lochy, to co już pozarlyscie na obiad? Pół wieprza wystarczyło? Hahahaha kłiiii kłiii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 9 miesięcy po porodzie i przy wzroscie 167 niestety waże 76 kg. Chciałabym schudnac ale straszny ze mnie leń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×