Wymarzone podejście do depilacji u kobiety

Lubię, jak kobieta goli tylko nogi i pachy oraz okolice bikini tylko na plażę i basen. Oczywiście owłosienie łonowe lepiej wygląda trochę podcięte. Co do pach, to lepiej jak nie robi codziennie i czasem ma ciemny, lekki odrost. Golenie rąk to moim zdaniem znaczna przesada. Zdaję sobie sprawę, że o taką dziewczynę w przedziale 20-30 lat dziś ciężko...

spadaj do bobrów

Założyciel tematu nie jest sam. Ja też uwielbiam takie co chociaż częściowo lubią naturę.

Podziękujcie sobie nawzajem panowie.To wy wykreowaliście to w kobietach.Wszędzie tylko łyse cipki a jak już lekko owłosiona to znaczy zaniedbana.

Dla mnie szczytem było by poznać taką kobietę co by nie goliła nic. Jedynym wyjątkiem było by lato, ale w kroku tylko podgalać by mogła, jak już :)

Nic to już trochę przesada.Wyobrażasz sobie piękne zarośnięte nogi ?Bo ja nie :-p

Ja tak ! Właśnie chyba dlatego mi się to podoba. Nie koniecznie musi to pokazywać wszystkim. Są teraz grubsze rajstopy, spodnie. Jakiś tam czas jesienno-zimowy mogła by mieć spokój nie goląc ich dla mnie.

Ja lubię mieć gładkie nogi.Rąk nie golę , pachy dwa razy w tygodniu a cipkę dla mojego faceta bo niestety on nie lubi w tym miejscu owłosienia :-(

Sami to wykreowaliście to teraz macie że kobieta najzwyczajniej sie wstydzi nie być wydepilowana by nie posądzono ją o zaniedbanie i zatrzymanie sie w początu przełomu lat 80-90.

Nie wszyscy to kreowali. Ja nie ! Wolę kobietę w naturze. Popatrzmy teraz na ulicy chociaż na brwi, jak one wyglądają ? Już nie mówiąc o reszcie. Widać było po nogach która miała ciemniejsze włoski i więcej to jest gorąca i tak było w rzeczywistości.