Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest sens czesać się u fryzjera na wesele jesli mam bardzo niepodatne włosy?

Polecane posty

Gość gość

Do sukienki bardziej pasowałyby loki, ale obawiam się, że żeby się cudem utrzymały, trzeba będzie je spryskać masą lakieru, co jest paskudne i nie wygląda dobrze, nie ma to nic wspólnego z miękkimi lokami, jakie podobają mi się np. u gwiazd. Zastanawiam się więc, czy po prostu nie nakręcić na wałki moich bardzo prostych i dość długich włosów, żeby dodać im objętości, choć właściwie żadna to fryzura... A może nie, może fryzjerki mają jakieś swoje triki, kosmetyki, urządzenia, żeby loki (duże) były trwałe bez efektu hełmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlavzegi uwazasz uczes u fryzjera za szczyt elegancji? To dosc prowincjonalne. Zrob sobie taka fryzure w ktorej TY sie bedziesz dobrze czula zamiast sie dostosowywac do waskich oczekiwan spoleczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym na Twoim miejscu wymodelowała, żeby objętość miały i tyle, możesz jakoś ładnie upiąć z jednej strony jakąś ozdobą na przykład;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×