Czy jest szansa na ciążę?

Pomozcie mi bo nie wiem co myslec! Tabletki już długo biorę,ponad dwa lata, w drugim dniu nowego blistra uprawialam sex ale jakoś po 8 dniach od stosunku wzielam jedna tabletkę 8h później i zaczęłam plamic chyba przez to przez tydzień jakoś. Skończyłam opakowanie, dostałam krwawienia z odstawienia ale było trochę mniejsze niż zwykle (może przez to ze wcześniej plamilam) zrobiłam test ciążowy z porannego moczu w dniu kiedy zaczynałam brać kolejne opakowanie (27 dni od stosunku). Czy wynik negatywny -była jedna kreska - jest wiarygodny i mogę być spokojna?

27 dni od stosunku już by wykazał ciążę, nie jesteś.

Kurde strasznie się boję że jestem, cały czas w okropny stresie żyje przez to... Nie wiem czy to od tego napięcia non stop już mam wrażenie że mnie jakoś dół brzucha w środku pobolewa (jakby taki ciągły lekki skurcz) i do tego że jakoś śluzu mokrego mam dużo i czuję wilgotność pochwy... To mogą być jakieś objawy? Biorę już kolejne opakowanie, w połowie jestem, dużo czasu minęło a ja dalej jakieś schizy...

jak dalej sie martwisz to zrob test z krwi

Nie ma szans na ciaze znam się dobrze bralam tabletki lata zaufaj mi nie ma szans zapomnij o tym i żyć spokojnie dalej