Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KamillaAaklopotana

JAK WIEDZIEC ZE JUZ CZAS

Polecane posty

Gość KamillaAaklopotana

hej dziewyczyny !! jestem 32 letnia mezatka, maz starszy o 15 lat , jestemy razem ponad 5.5 roku , malzenstwem od 7mies, moj maz chcialby w przyszym roku starac sie o dziecko, jednak ja na razie nie odczuwam takiej potrzeby, zastanawiam sie jak sie objawiala u was potzreba posiadania dziecka?? skad wiedzialyscie ze juz czas?? DZIEKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób sobie badanie AMH, bo może się okazać że płodność wygasa i nie masz wcale tak dużo czasu jak Ci się wydaje dziś niepłodność kobiet to plaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
i z tego powodu mam na sile spieszyc sie z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu odpuściłabym juz... Masz 32lata, facet do 50dobiega i dziecko? Nie nadążysz za tym dzieckiem. Będziesz śmiesznie wyglądać ze zmarszczkami odbierając dziecko z przedszkola czy pierwszej klasy... Jak na pierwsze dziecko to przespałas ten moment teraz powinnaś skupić się na życiu ze dwoje podróżach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
masz racje, w sumie powinnam juz trumne zamawiac :p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym wieku już się nie da spieszyć z dzieckiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trumnę, nie popadaj w skrajności i nie dopisuj sobie niczego ale trochę tych lat już masz. Daj spokój bo w tym wieku może być już wam ciężko. Potem takie "przekwitłe mamuśki"chodzą aż śmiech na sali. Ludzie się oglądają, komentują a potem tutaj wypisujecie głupie tematy o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki10
Tak jasne 32lata rzeczywiście za stara na dziecko,glupoty opowiadacie i tyle,mam mnóstwo koleżanek w tym i starszym wieku co dopiero urodzily,i tez maja facetów dużo lat starszych od siebie,ja na twoim miejscu pewnie że chciałabym dlaczego nie chociaz jedno,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
dzieki wiki ! chodzilo mi bardziej w temacie - jak mam rozpoznac ze jestem gotowa a nie o ocenianie i negatywne komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam pierwsze dziecko mając 29. Kolejne urodzę mając pewnie ok.32. Szczerze mówiąc, to wolałabym pierwsze zaraz po studiach, bo już czuję u siebie spadek energii w stosunku do tamtego okresu. Wyszło później, bo staż, praca itp. Na szczęście moje dziecko jest grzeczne prawie jak aniołek. Autorko, myślę, że kiedy nadejdzie TEN czas, będziesz wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
rozmawialam o tym nawet z mama i ona twierdzi z enigdy nie czula potzreby posiadania dzieci, po prostu zaszla w ciaze i to w wieku 36 a pozniej 38 lat, moze to rodzinne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam 21 lat (nie miałam męża, byłam w trakcie studiów prawniczych) i po prostu zapragnęłam mieć dziecko i to było najważniejsze. O ciążę walczyliśmy ponad 4 lata, mimo idealnych wyników Teraz mam 29 i po woli myślę że za późno na drugie. Dziecka nie rodzi się ma chwilę. Może 33 i 48 to nie dużo, ale już 44 i 58 letni rodzice 10 latka to koszmar i krzywdzenie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 27 lat i dwójkę dzieci. Każda kobieta odczuwa potrzebę bycia matką w innym czasie. Jak nie jesteś pewna to nic na siłę:) Zapraszam na mojego bloga o ciąży, macierzyństwie i nie tylko: www.szczesliwamama.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz mam 29 i po woli myślę że za późno na drugie. Dziecka nie rodzi się ma chwilę. Może 33 i 48 to nie dużo, ale już 44 i 58 letni rodzice 10 latka to koszmar i krzywdzenie dziecka x Mama urodziła mnie mając 35 lat. Byłam pierwszym dzieckiem. Mozesz mi napisać jakie to krzywdzenie dziecka i koszmar dla niego? Sama jakoś nie zauważyłam, ale może mnie oświecisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha no tak autorko jak widzisz sa tu reprezentantki wsi dla których argument ,,co ludzie powiedza" i ,,ze bedziesz smiesznie wygladac" jest najwazniejszy a powaznie to masz jeszcze czas od ciebie/was zalezy kiedy- wez pod uwage ze im pozniej tymmniej czasu przy EWENTUALNYCH trudnosciach tylko pytanie czy w ogóle chcesz miec dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja urodziłam mając 33 lata i cóż, powiem tak. Przede wszystkim to ty musisz zadać sobie pytanie wpierw czy w ty w ogóle chcesz mieć dziecko (ze 100%-wym przekonaniem, a dopiero jeżeli pierwsza odpowiedź twierdząca to dopiero potem zadać sobie pytanie "kiedy?". Ja wiedziałam że tak w ogóle to chcę mieć dziecko i to mi ułatwiało sprawe, tylko że do 30-stki to ja psychicznie nie wyobrażałam sobie zbytnio tego, więc bardziej zaczęłam rozważać to na poważnie właśnie po 30-tce i wtedy powiedzmy że czyhałam na okoliczności zewnętrzne które by mnie przed zajściem w ciąże nie powstrzymywały. Udało się że tak było, zepsuło mi się w pracy wszystko tak bardzo, że przestało mi być jej żal stracić. Uznałam że to najlepszy czas by sie zdecydować, ale wiem że równie dobrze mogłoby być tak że w pracy nadal układałoby się świetnie i zwlekałabym. Wtedy pewnie musiałabym to wziąć bardziej na zdrowo-rozsądkowe myślenie. W swojej głowie tak na zimno przemyśleć do jakiego progu wiekowego najpóźniej kobieta może urodzić dziecko bez uszczerbku dla siebie i dziecka. I uznałam że 40 lat to nie jest już korzystny wiek ani dla matki ani dla dziecka, choć zdaję sobie sprawę że są osoby którym tak ułożyło się życie że rodzą i w wieku 42 i póżniej, tych nie krytykuję, po prostu tak było dla nich najlepiej bo sie zakochały na nowo lub tak zapragnęły lub tak im sie trafiły, ale ja tak sama dla siebie uznałabym pewnie że daje sobie czas np. do 37 lat w swoim indywidualnym wyczuciu swoich możliwości. I tak mam już jedno dziecko urodzone w wieku 33 lat i myślę jeszcze o drugim, uznałam że jak urodzę je do 37 roku życia to to będzie już najpóźniejszy próg dla mnie na zajmowanie się dzieckiem, gdyż przyznaję że o ile po 30-tce jest to wspaniały wiek dla kobiety na zajmowanie się dzieckiem psychicznie o tyle fizycznie to cóż zależy jakim kto cieszy się zdrowiem i kondycją. U mnie ze zdrowiem kiepsko, mam delikatny organizm, nie mogę sobie pozwalać na żadne nałogi jak inni np. palenie fajek i czuję mając 35 lat że sie szybko męczę, dużo śpię i sorry ale po 40-tce to ja się już na pewno nie będę widzieć z noworodkiem, choć wiem że latać nadal będę musiała bo moje dzieci będą absorbujące o ile mi sie uda mieć dwoje. Ale wiem że są herszt babki które mogą mieć i gromade dzieci i całe życie są energicznymi kobietami, więc ty sama po sobie musisz sobie ustalić wpierw kierując się sercem czy chcesz mieć dziecko a potem kierując sie rozumem odpowiedzieć sobie na pytanie jaki czas dla ciebie będzie na to dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedne kobiety pragną dziecka i jak najwcześniej chcą urodzić max. do 28lat ,inne co maj wątpliwości odkładają macierzyństwo w rok po roku..i czasem okazuje się, że mają problem z płodnością lub ich facet ..no i są dzieci z namiętności, które są nie planowane ale kochane :) no i są kobiety ,które chcą być wolne i nie chcą mieć dzieci... nie ma takiego czegoś.. jak ten czas.Zawsze są wątpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
na pewno chcialabym miec dzieci, a kiedy hmm no wlasnie dobre pytanie, czekam na ta "potrzebe" wlasnie i nie wiem czy sie jej doczekam, bo dosc mozliwe ze jak u mojej mamy nigdy sie ona nie pojawi...nie chce tez za dlugo czekac bo wiem ze z wiekiem czlowiek nie staje sie mlodszy czy wytrzymalszy na warunki jakie serwuje noworodek...w maju 2016 bierzemy slub koscielny i maz kilkakrotnie sugerowal zebym na noc poslubna odstawila tabletki, no wlasnie a ja mam watpliwosci wiec uwazam ze jeszcze nie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz tak czekać to się możesz nigdy nie doczekać :/ są ludzie którzy nie chcą dzieci zaliczają wpadki a potem kochają te dzieci ponad wszystko i są wspaniałymi rodzicami.A są tacy którzy pragną dzieci, starają się a kiedy one się rodzą czują rozczarowanie i uciekają od tych dzieci.Poza tym zajście w ciaze to jeszcze nie problem chociaż patrząc po znajomych to młode dziewczyny mają z tym ogromny problem, ale donosi ra ciążę i urodzić zdrowe dziecko to dopiero szczęście. Ja bym postawiła na spontan bo może się okazać że odstawiasz tabletki a nie będziesz mogła zajść przez rok czy dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
tez sie zastanawiam czy nie ulec pomyslowi meza i w noc poslubna nie odstawic tabletek i zobaczyc co sie stanie, tragedia to dla mnie na pewno nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
ktoras poszla na spontana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do 30 mam jeszcze trochę. .. mam 4 letnią córkę i powiem Ci szczerze ze gdyby nie wpadka to bym się świadomie nie zdecydowała. .. może jestem jakaś dziwna ale miłość macierzynska przyszła u mnie dopiero po urodzeniu dziecka... i to jakiś rok... nie to ze była wyrodna i zimna dla małej. Dbalam o nią. Zajmowałam się nią. Przytulalam nosiłam itp. Ale był to mój obowiązek, bo jest moim dzieckiem. Dopiero po skończonej rehabilitacji i wyjściu ze wszystkich problemów jakie miała od urodzenia spojrzałam na nią inaczej.... wracając do tematu. Idź na spontan w ta noc poślubną ;) nie masz jak sama piszesz nic do stracenia a być może zyskasz z mężem nowe doświadczenia jakim jest ciąża poród i rodzicielstwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
moze masz racje , czas ucieka...czekalam tylko na ten moment kiedy bedzie chcica na dziecko jak to kolezanki mialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 31 lat i jestem w 8 miesiacu skrupulatnie zaplanowanej ciazy, i powiem ci, ze tej "chcicy" na dziecko, na ktora czekasz, nie odczuwam do tej pory :) Nie szaleje na widok ubranek i wozkow, bardziej sie boje i mam watpliwosci, czy sie w tym odnajde. byla to decyzja czysto rozsadkowa. Tzn. oboje wiedzielismy od jakichs 3-4 lat, ze dzieci jako takie chcemy miec. Trzeba bylo tylko zdecydowac, kiedy. Uzgodnilismy, ze do mojej 30-tki postaramy sie o ciaze. Zaszlam w drugim cyklu i pierwsze 2 miesiace ciazy to byla u mnie panika, ze tak szybko poszlo, ze moze trzeba bylo jeszcze poczekac 2 lata, ze utracilismy nasza wolnosc itp. Ale jestesmy zgodni, ze chcemy miec dwojke, wiec zeby sie wyrobic, podjelismy decyzje z rozsadku. Warunki typu mieszkanie i praca mamy bardzo dobre, z punktu widzenia roszadku nie stalo wiec nic na przeszkodzie, a za 2 lata np. moglo sie z praca cos zmienic, wiec niekoniecznie warto czekac. Ja osobiscie i skrycie przed mezem balam sie tego, ze bede odkladac, a mojemu mezowi cos sie w tym czasie moze stac, jakis wypadek, a ja z tego czekania zostane "za kare" sama bez meza i bez dziecka. To bylby dla mnie najgorszy scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillAaklopotana
Chyba masz racje, jesli sa warunki czemu nie...tymbardziej jak piszesz ze ta chcica nie koniecznie moze sie pojawic jak to u moich znajomych bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×