Pierwsza wasza mysl: jak widzicie przystojnego faceta z brzydka kobietą?

Niezły mam ubaw czytając takie tematy, czy wy naprawdę myślicie że ładną buźką, cyckami i chętnym tyłkiem jesteście w stanie zatrzymać przy sobie faceta, nie mając mu nic innego do zaoferowania? A co kobieta może zaoferować facetowi?

Ja bym pomyslala ze nie dosc ze przystojny to napewno fajny z niego facet-nie zwraca uwage na to co jest tak malo w sumie wazne...

A kto powiedział że prócz urody kobirtakobieta nie może mieć jeszcze fajnej osobowości i w miarę wysokiego intelektu. Facet inteligentny i ambitny szuka ładnej i mądrej a nie brzydkiej (czyli zazwyczaj zaniedbanej) ale mądrej.

Jasne nie wierzę że fajny facet nie zwraca uwagi na wygląd. Jak młoda kobita wygląda brzydko to co będzie za 20 lat. Nasz wygląd świadczy o nas. Bardzo ważne jest żeby kochać siebie. A jak ktoś siebie szanuje to dba o siebie i wygląda ładnie.

Przecież napisała,że tamta nieładna jest bogatsza? Poszło o lepszy start w życiu i trafił ci sie wlasnie taki cwaniaczek.

Ale pisząc "nieładna, brzydka" mam na mysli RYSY twarzy, kształty, niezgrabną figurę itd Zadbana moze byc, fryzjer, chodzic do kosmetyczki...ale jak ma ogolnie niezgrabne ciało to wtedy mam na mysli tę "nieladnosc" I zgadzam sie z poprzedniczką....małoktóry wybierze nieładną na partnerkę...i pytam o wyjatki Czy tu może chodzić o majatek wybranki???

Czy jak facet leci na babke , która ma majątek..ale nie jest ładna, to czy facet wytrzyma w takim związku z kobietą, ktora fizycznie mu sie nie podoba? Czy jest to mozliwe??

Patrzę na cycki. Facet dużo scierpi za duże cycki ;-)

Myślę że tu chodzi o.coś więcej czego Autorka. Nie chce powiedzieć

A mnie sie podobaja brzydkie kobiety ale sa oczywiscie wyjatki.nie lubie za to tych odpicowanych laleczek.lubie naturalnosc.

A od kiedy to kobiety mają prawo do oceniania urody innych kobiet, co wy w ogóle wiecie o męskich gustach? Myślicie że jesteście śliczne, a większość z was jest tak wytapetowana i sztuczna i że aż brzydzenie bierze na myśl o pocałunku... co prawda są faceci co lecą na zrobione plastikowe laleczki, ale większość chce normalnych kobiet. Nawet nie zdajecie sobie sprawy że kobiety o wadze normalnej wyglądają znacznie seksowniej niż te wychudzone, które wrzucają swoje samoj/ebki na facebooka robiąc przy tym ten przekomiczny kaczy dziubek :P

że kryptogej?

hha

Szczerze? Pierwsza mysl to to ze cos z nim nie tak.

Sorry ale nikt tu nie mówi ze ładna to plastikowa lala! Plastik nie jest ładny. Jak widzę takiego gościa z brzydka kobieta to tez myślę że coś z nim nie tak -biedy -mało inteligentny -nie ambitny -po przejściach - z trudnym charakterem -z problemami typu niska samoocena, przebyta depresja

myślę ze to Kammel i ta jego była

Zgadzam sie z Malwinka.

I znacie takie pary? Ja zauwazylem,że takie pary potem mają konta bez zdjęcia na facebooku,

Prawie kazdy zwiazek tak wyglada on atrakcyjny a ona niekoniecznie

1. Każdy facet ma inny gust i dla niego ona jest najpiękniejsza a Ty zwykłym pasztetem. 2. Może nadrabia czymś innym, uroda przeminie wraz z małżeństwem lub 1 dzieckiem (przynajmniej w 99,999% przypadków)

maja konta bez zdjątek na facebooku??!... nie, nie możliwe.. masakra jakaś, na 1000% są nieszczęśliwi i duszą się czekając aż wkroczysz do akcji. Najbardziej zawsze dziwią się ładne dziewczyny które mają pusto w łbie i nic poza ciałem nie są w stanie zaoferować facetowi. Pamiętaj są kobiety z którymi się bz*ka (te naładniejsze) i te z którymi się żeni (te najfajniejsze).

Dla mnie brzydka to zaniedbana, bez makijażu x Taaa, bez makijażu to zaniedbana. Co za pustak.

Ja polecam Pheromax Oxytrust, naprawdę dobry specyfik. Tylko nie psikajcie za dużo, jeden psik na perfumy i jest gitara!

myślę, że albo gej, albo poleciał na jej pieniądze/mieszkanie/itp albo żadna ładna go nie chciała więc z braku laku z nią jest albo naprawdę ją kocha, ale to raczej rzadkość bo faceci to wzrokowcy więc... albo kiedyś była ładna, a potem się roztyła, a on z litości z nią siedzi albo nie ma wyjścia (bo nie ma mieszkania i musi z nią być)

1.Golas bez konta w banku albo niebieski ptak, nygus życiowy ale przystojniak, który szuka ''zmotoryzowanej'' z własnym M i najlepiej bogatymi teściami, lekarki albo podstarzałej celebrytki. I tak ustawia się wygodnie w życiu kobiecym kosztem. 2. Gej, który szuka przykrywki dla swojej orientacji: lesbijki albo aseksualnej kobiety i tak sobie żyją na pokaz. Takiemu nie przeszkadza brak urody u żony. 3.Ludzie praktykujący bdsm: przystojniak i jego gruba, wyższa o głowę domina. Albo odwrotnie on dominujący, ona uległa. Tutaj prezencja ma mniejsze znaczenie, liczy się sex, wyuzdanie i wzajemny fun.

Wypowiem się jako doświadczony facet. Po pierwsze to naprawdę pięknych kobiet , takich dla których można oszaleć nawet jeśli poza buźką i ciałem nie ma w nich nic pociągającego jest mniej niż 1%. Kobiety, która łączyłaby wspomniane zalety z seksapilem i lotnością umysłu nie spotkałem, ale zakładam, że takowe istnieją - pewnie w liczbie 1/100 tys. A z tych sztampowo ładnych czy przeciętnych zawsze wybierałem te z jakimś drobnym fizycznym defektem. To mnie zwyczajnie bardziej podnieca niż taka sklonowana pseudopiękność.

"...Kobiety, która łączyłaby wspomniane zalety z seksapilem i lotnością umysłu nie spotkałem, ale zakładam, że takowe istnieją - pewnie w liczbie 1/100 tys." x niektórzy mieli to szczęście.

Uroda to rzecz bardzo względna. Ale jako kobieta powiem, że bez zalet umysłu nic nie jest warta. Nawet ta największa.

@gość z 22:51 W to nie wątpię. Z sześciu w Warszawie, czterech w Krakowie, po trzech w Trójmieście, na Śląsku i w Łodzi i może jeszcze z dwudziestu innych rozsianych po całej Polsce. Ale to trochę mało żeby poświęcić całe życie w oczekiwaniu na podobny cud. ;)