Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 20lat i spędzę sylwka w domu

Polecane posty

Gość gość

Jestem głupia? ?? Nikt mnie nigdzie nie zaprosił i czuje się jak smiec, nie mieszkam w wawie żeby sb do klubu pojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam to w d***e :) dzień jak co dzień a wy macie w główkach nie pokolei że przez takie d**erele popadacie w depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to trochę porażka. . Chociaż jakaś mała imprezka ze znajomymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to trochę porażka. . Chociaż jakaś mała imprezka ze znajomymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co powiedzieć rodzicom .. że dlaczego w domu jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 24 lata i juz 3 rok siedzę w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lol co powiedzieć rodzicom padlam ...albo nie bo pewnie tacy sami kretyni jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 19 i moj chlopak nie chce spedzic ze mna tej nocy i mnie olal, chyba jednak mam gorzej niz wy? :( wiec mialam pojechac do warszawy zeby wlasnie pojsc gdzis bo baru albo do kluby ale wydaje mi sie ze trzeba by bylo wczesnie to zarezerowac sobie wejscie, chociaz moze nie wszedzie, ale na dodatek jestem przeziebiona i moze zanim bym cos sensownego znalazla to bym mocno zmarzla bo dzis tak zimno a boje sie ewentualnych powiklan, poza tym i tak bym byla sama wiec zniechcecilo mnie to wszystko i jestem tez w domu.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz leccie idiotki po antydepresanty :D bo co koleżaneczki powiedzą ze w domku siedzicie ja p*****le jakie wy płytkie jesteście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi nie zalezy na opini innych tylko sama chcialabym naprawde gdzies pojsc ale jak wpomnialam wyzej zniechcecilo mnie to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie popłaczcie się bidulki. Chyba większych zmartwień nie mieliście w życiu. He he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie jest to powód do rozpaczania, a jak ktoś się czuje samotny, to niech po prostu na drugi rok sam zaprosi parę osób lub namówi kogoś na wspólny wyjazd, wspólne wyjście do kina czy co tam albo spakuje plecak i jedzie nad morze albo nawet i dzisiaj idzie na plac miejski pooglądać sztuczne ognie. Cieszcie się życiem i tego wam życzę w nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sama. Kupiłam 0,7 wódki i szampana, jak to dziś wypiję to chyba urwie mi się film. Czas zacząć pić, na zdrowie,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję jak chłopak cie olala ja jakbym miała prawko to bym gdzieś pojechala na pewno a tak...i racja zimno ale ja tak jak ty po prostu bym chciała zaszaleć mam 20 pat więc to taki okrągły wiek zrobić coś co zapamiętam w sylwestra a teraz już nie zdążę nic wymslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam nadzieje ze za rok sie uda, wczesniej to obmysle i zorganizuje jakos, a dzis postaram sie nie myslec o tym ze przegapilam okazje tylko udawac ze jest normalny dzien, moze nie bedzie tragiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwaaa, najgorsze jest to że nie mam żadnej kiełki czy ładnych ubrań żeby wyjść do klubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też zwykle sylwestra przepłakiwałam, ale kiedy miałam 25 lat poznałam super faceta z którym poszłam na pierwszego swojego sylwestra, a dwa lata później zostałam jego żona :-) uszy do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te co napisaly ze zaraz antypresanty,i w ogole co ta takiego ze one tez siedza to napisaly stare zdziwaczale prukwy,ktorych nikt nigdzie nie chce do towarzystwa i przymusowo siedza dzisiaj na chacie i sobie wmawiaja ze to nic takiego,normalny wieczor. Tak macie ,ze przykro jest jak w taki wieczor siedzi sie samej w domu,szczegolnie bedac mloda osoba,a reszta znajomych sie bawi. Szczerze wam wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ktora samotna wpadnie domnie? opije potem przelece:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tym roku siedzę z rodzicami i nie smucę się. Nawet samemu można puścić sobie muzyczkę i odstawić jakiś durnowaty taniec, uszy do góry, bo najgorzej to się nad sobą rozckliwiać. Lećcie po flaszkę czy browara jak nie macie, jakąś zakąskę i na kafeterii na pewno będzie mnóstwo towarzystwa :) Teraz też widziałam na facebooku na profilach typu spotted, że dużo osób siedzi samemu i zaprasza kogoś na sylwestra z polsatem, więc brak kumpli do wielkiej sylwestrowej imprezy nie jest jakaś rzadkością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, a mnie facet nie wiadomo czy oleje w sylwka czy przyjedzie... Niby mówił, że wyjeżdza, ale sama nie wiem, znowu koleżanka woli siedzieć w domu niż gdzieś iść. Więc pewnie pójdę sobie sama na rynek :P A co! Tzn pojadę w jedną stronę autobusem, a potem wroce taxi, przynajmniej nie będę siedziała w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też już mi 20-stka leci. Będę siedzieć w domu , w dodatku wk*****ona sytuacją w domu. Nikt mnie nie zaprosił , a pchać się nie bede. P*****le..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam jeden skopany Sylwester to jeszcze nic strasznego, bedą lepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed 12 rozbiorę się do naga i będę czekała na tego kto się nawinie i dam pierwszemu lepszemu żeby nowy rok dobrze się zaczął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przynajmniej zrobie wszystko żeby nastepne były lepsze... Ja pierwszy raz od 6 lat siedze sama w domu, też mi jakoś łyso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja się skłoci łam że kilkoma znajomymi a reszty nie pytam tzn nie lubię się narzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszla bym właśnie do tego klubu ale co mam ubrać się na czarno tzn legginsy i czarny thisrt ? Trochę wiocha ale nie mam nic innego bo zostawiłam rzeczy w mieszkaniu u sb a sukienki nie zdazylam kupić a dziewczyny pewbie będą wystawowe więc nie chcę się po prostu źle czuć. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×