codziennie dziękuję losowi

że uwolniłam się od tego bydlaka. byłam w związku z potworem - po czasie wyszło jak mnie oszukiwał. gdy zerwałam, bydlę dzwoniło, nękało mnie smsami i telefonami, groził że mnie złapie, zabije, obije mordę, ze jestem suką, że jak mogłam go zostawić, że prosi o kolejną szansę, że wie gdzie pracuję i będzie czekał i zapłacę mu za to... musiałam zmienić pracę. kazał oddać swoje marne prezenciki. dzwonił i podszywał się pod obcych ludzi. miał chore pomysły by mnie "zniszczyć" był gotów opłacać adwokatów i ciągać mnie po sądach. chciał nawet wykupić moje byłe mieszkanie tylko po to by mnie z niego wyrzucić - tak mi groził. chory psychol. musiałam zmienić numer. wyobrażacie sobie życie z takim bydlakiem? on by mnie zeżarł, twierdząc że bije mnie z miłości... codziennie dziękuję losowi, że w porę przejrzałam tego potwora i się wreszcie uwolniłam. kobiety - przestrzegam przed psycholami - miejcie się na baczności.