"Jak ty chcesz, ja nie będe sie narzucał " facet powtarza jak mantra

"Ja nie bede sie narzucal" Jest taka relacja miedzy nami, facet , cos ,tam, flirt...ale jak cokolwiek proponuje to zdarzalo mu sie wzruszyc ramionami i dodac "ja sie narzucal nie bede, " O czyms to swiadczy? Ze tak naprawde kiedys moze byc nachalny wobec kogos i ma teraz uraz?

olej dziada, tacy są najgorsi z możliwych. wybierzesz coś, a on i tak nie będzie zadowolony. świadczy to o tym, że jest pusty jak dzban i będzie taki zawsze. ten typ tak ma.

Zależy mi na nim Ale jak slysze te slowa to jakby jakiegoś próżnego faceta słyszala, ktory ma mnie gdzies "jak nie to nie" I nie chce mi sie z nim widziec...

Pusty? co masz na mysli?

Dureń, ktory bedzie robił Tobie wode z mozgu po jakimś czasie.

Jak czytam takie jak twoje texty w stylu: "jak ty chcesz, ja nie będę się narzucał", to wiem na pewno, że facet nie jest wart zachodu. Jeżeli kobieta ma za niego decydować w każdej sprawie, to taki facet ma albo zrąbana psychikę, albo myśli o byłej i zaniżyło mu się ego po zerwaniu z nią, albo jest takie lelum polelum; co zrobisz to i tak będzie. Taka pi/pa nie facet. Żałosne, jak można chcieć być z takim nudziarzem nie mającym nigdy własnego zdania, brrrrr.

a mnie wydawało sie ,ze trafilam na narcyza, tacy chcą by to kobieta za nimi latała? wogole są tacy? Faceci to zdobywcy A mój ok cos tam proponuje, ale jak ja od razu sie nie zgadzam, na cos, to od razu jest dodatek"jak ty chcesz, bo ja narzucał sie nie bede" Wasadowy król? Musi to on zawsze olac babe? Czy niespecjalnie zalezy mu na relacji ze mną?

a jesli jest tekst faceta, ktoremu niespecjalnie na kobiecie zalezy? a ja tylko dopisuje rzeczywistosc?

Jak facet tak mowi, to nie zalezy mu na tobie tak bardzo. To nie jest tekst idioty. To tekst faceta, ktory nie chce z toba psuc relacji ale nie chce abys od razu myslala,ze będzie o ciebie zabiegal/. Tak uważam.

Wasadowy - co to znaczy?

Fasadowy:) miało byc Ponoc jest taki typ faceta, co to zawsze jego na wierzchu musi byc, to on jest ten lepszy, to on olewa, to jemu nie zależy, to on pierwszy zakonczyl związek. No taki że jakby go pierwsza babka olala i nie chciala z nim byc to oj ciężko by to przeżywał, jako ośmieszenie.

mi tak powtarza byly od 6 miesiecy,ze sie nie bedzie narzucal....tylko jakims dziwnym trafem nie moge sie od niego uwolnic:O:O

ego?

Jak ty sie od razu na cos nie zgadzasz tak? Ani niezdecydowany,ani mu zalezy. Zwykly manipulator.

Taa. Od tego sie zaczyna. A pozniej juz idzie po calosci , to typ faceta, ktory po 4 latach zwiazku,jak czegos nie zrobisz jak on chce, to da ci w morde.

gość dziś olej dziada, tacy są najgorsi z możliwych. wybierzesz coś, a on i tak nie będzie zadowolony. świadczy to o tym, że jest pusty jak dzban i będzie taki zawsze. ten typ tak ma. X 99% kobiet jest takich

NO co wy chodzi o to,ze po dosłownie małym nieporozumieniu, obraziłam sie na niego.On tez sie nie odzywał. Ale po pewnym czasie sie odezwał , a ja nie od razu zareagowalam pozytywnie. I wtedy znowu czytam to jego zdanie"no jak ty chcesz, ja sie narzucać nie będe" Mam ochote mu napisac :nie to nie

"ja sie narzucac nie bede" moim zdaniem tak mowi facet,co do ciebie pisze,ale wyczuł,ze troche bluszcz jestes i to jest dla ciebie info ,ze nie nalezy sie narzucac nikomu.