okladal piesciami

Bo jestes normalnym facetem,ja jestem załamana,i myślę co będzie dalej,napewno chce spokoju,a tego faceta(męża)po prostu sie boję,nie chce takiego życia,chyba by mnie zabili,tak mnie okladal,prosilam jego żeby mnie juz nie bil,on dalej bil,wymsknelam sie szybko,chcialam na policję dzwonić,ale Tel,byl w pokoju,pobieglam szybko do sąsiadki,czuje sie strasznie,

Za 2godz,córunia zje mleczko,ona identyczna jak tatuś,ale co on śpi bo się upil,bo jemu wolno,a ja marzę po tym wszystkim pozbierać sie,wyspać,a córcia tak marudzi,czekam jeszcze 1,5godz

Witam ponownie,wiec wczoraj byłam z mężem u specjalisty psychiatry,najpierw ja weszlam potem on,cala sie otwarlam wszystko opowiedzialam psychiatrze,ona tylko słuchała,dala mi skierowanie do psychologa,wpisane jest agresja domowa,mojemu mężowi dala skierowanie na terapie uzależnień do psychiatry specjalisty,wpisane jest zaburzenie psychiczne,alkocholizm od 23-lat,on ma teraz 41 lat,masskra nawet nie wiedzialam ,nie wpisano u niego agresji,Bo pewnie on cwaniak nie przyznal sie ze pobil nie raz,byl wkurzony bardzo na mnie zły,ale za co,bo on zawsze twierdzil do każdego że jest dobrym czlowiekiem,powiedział że w poniedziałek zarejestruje sie do psychiatry na terapie,ale nadal twierdzi że on tam nie powinien bo on jest normalny i wszystko dobrze robi,przykre że nie widzi w sobie wad zlego postępowania,

No to jak mu wierzysz, to wierz dalej...czekamy na ciag dalszy...teraz bedzie wk*****ony, ze musi chodzic na terapie i dopiero wam sie dostanie...oby nie dziecku...

Jesteś głupia,to masz,widziały gały co brały.Ja osobiście nigdy nie uderzyłbym kobiety,ale to ja...Zamiast brać się za prawdziwych Polaków,Słowian,dobrze wychowanych,to wybieracie jakichś buraków i prymitywów,a później się dziwicie,że bije,że niedobry.

Macie racje bylam glupia,ale on od samego początku dobrze sie maskował,jaki on to dobry czlowiek,tak wplynal na mojego syna ze syn zakochany byl w nim,czulam ze cos czasami z nim nie tak,ze jest dziwny czasami,nastroje jego,chcialam wyjechać z synem,ale tak syna zamotal ze syn absolutnie nie chcial wyjechac,niech chodzi na terapie myślę że do jego mózgu dotrze coś żeby krzywdzil,

Przeciez on twojegonsyna nienawidzi i go gnoi na kazdym kroku?!! Nie raz mu d***bal, a ty na to, ze syn ma "charakterek" i mu na to pozwalasz...ty jestes dobra matka? Mam tu powklejac twoje posty gdzie piszesz o wszystkich akcjach z synem? Nawet mu na ciuchy zaluje...,

Muzułmanin ma prawo bić kobietę, bo ona jest jego własnością. A pewnie go sprowokowałaś i musiał ci dowalić. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Zrób sobie rachunek sumienia i przeproś go.

No to masz babo placek...Nie chce mi się nawet gadać z Tobą.

Jej fagas nie jest muzulmaninem...

Ja z syna kocham,dbam o niego,a mój mąż jest psycholem,nic nie prowokowałam,ja nawet nie mogę sie odezwać,nic nie mogę,bo wpadlby w furie,wy tego nie zrozumiecie,bo nie znaleźliście sie w takiej sytuacji,bylej zonie tez robil akcje dlatego rozwiodła sie z nim i ma teraz spokój, za wredne i złośliwe komenty mam gdzieś

To po jakiego hooja ty z nim jeszcze jestes? Czekasz, az zeobi krzywde dzieciom??? Zreszta zanim wzielas z nim slub tO c***isalismy zebys uciekala, zwlaszcza po akcji jak was z domu w srodku nocy wyp*******il...

Kurwa wlaśnie to,z synem juz dawno sie skończylo bo walczyłam,i zawsze za synem obstaje,i będę,a jestem jeszcze z nim bo mam z nim malutka córeczkę,ale jeśli jemu terapia nie pomoże czy zrezygnuje w poniedziałek to odchodzę bez skrupułów,nie dziwie sie wam a wy mi tez bo to ciężkie,siostra tak jak wy mnie ochrzania wariuje,że mam jego zostawić bo ma psyche zrypana przez alkohol,ale dzisiaj bylam u szwagra na urodzinach ,a on foch tylko taki ukryty,nie dam sie jemu juz nigdy,bo nie docenil,ciągle bylam tylko w domu,sprzątanie,gotowanie,ciągle z dzieckiem spokojna,zawsze do niego kochanie,każde piękne święta,a on na wszystkim nas oszukiwał,