Dziewczyna mnie zdradziła!

Człowieku, ona tego nie doceni, wycycka Cię z kasy, z emocji, z wszytskiego, będziesz wrakiem człowieka, a ona znajdzie sobie innego. Nie masz instynktu samozachowawczego? Uciekaj, póki mozesz, jeszcze Cię wrobi dziecko i uwali do końca życia.

A ty co myslales, ze jeśli pomagasz to ci we trójkę nogi rozloza?:

Przecież to zakątek patologii. Matka pewnie nie pracuje, córka podobnie , imprezki bardzo lubiane a on biedny, nieszczęśliwy żóczek pracuje fizycznie i wszystkich utrzymuje przecież to frajer! Tacy nigdy się nie zmienią, brak honoru, męskiej dumy to cechuje was wszystkich. Cioty i niemoty życiowe..

Nie chcę innych, chce żeby ona się zmieniła, kocham ją. Jak myślicie czy gdybyśmy zamieszkali razem to coś by się zmieniło? jeśli macie się ze mnie nabijać to nie piszcie, ale wszystkie dobre rady jak uleczyć nasz związek przyjmę z podzięką.

Nie pracuję fizycznie tylko umysłowo, czasem daję im pieniądze, ale nie jakieś kosmiczne sumy

13.19 Ku/rwa jak ci nie wstyd! ? Juz zawsze będziesz ciotą! Ty niczego nie rozumiesz!!

nie zwracaj uwagi na zniewagi tutaj. Prawda jest niestety bolesna - nigdy nie zdobędziesz jej dobrocią i usłużnością, tak jak to robisz. Niestety przyjąłeś postawę psa, którego można bić i kopać, a on i tak będzie się łasił. Dziewczyna wie, że Tobie na niej zależy i będzie to wykorzystywała. Takie jest prawo natury. Z tego nic nie będzie dobrego - trzeba to najprawdopodobniej przerwać - musisz ją zostawić. x cytat, który weź sobie do serca - coś w tym jest, jakkolwiek nie bierz tego dosłownie ;) "...szczęście jest jak kobieta, którą trzeba koniecznie bić i dręczyć, aby ją posiąść; i tacy, którzy to czynią, zwyciężają łatwiej niż ci, którzy postępują oględnie. Dlatego zawsze szczęście, tak jak kobieta, jest przyjacielem młodych, bo ci są mniej oględni, bardziej zapalczywi i z większą zuchwałością rozkazują." (Niccolo Macchiavelli)

O jakim związku mówisz tej kuu//RWY i tego frajera?:D

tak jest mi wstyd ale co mam zrobić? Czy ty kochałeś/kochałaś kiedyś kogoś? Jeśli tak to wież że dla drugiej osoby można znieść wiele.

mam nadzieje ze to poludniowe prowooooooooooo.

nie nabijam się z ciebie - tłumaczę ci, że powinieneś się ODKOCHAĆ. Choćby nawet na siłę. Tylko to cie uratuje. Rozumiesz, że ona się nie zmieni? Jest taki typ kobiet (długo by pisać...),I ona do nich należy. Nie zmieni się !!!

13.21 tyle wystarczy żeby przyssały się do ciebie i wysysaly wszystko :) Ty jesteś ślepy, i nie wiesz jak funkcjonuje normalny związek. Problem jest w twoim wychowaniu, stad takie twoje zachowania, zupełnie odwrotne.

zdradzany dziś ona się nie zmieni. Po pierwsze wykorzystuje Cię , bo wie, że może. Po drugie nie kocha Cię i GARDZI Tobą tym bardziej, im Ty bardziej się starasz. Z pewnych względów może to się wydawać nielogiczne, ale tak jest. Nie zmienisz jej. Możesz tylko zacisnąć zęby i ją zostawić, urwać kontakt i czekać, aż sama do Ciebie się zgłosi. Może się zgłosi i opamięta, ważąc na to co straciłą, albo też nie - nie ma tu pewności. Podaruj sobie tę dziewczynę, bo jest to człowiek bez skrupułów, kiedyś możesz żałować, jeżeli wejdziesz z nią w jeszcze bliższe relacje - nie będzie miała żadnych zahamowań żeby Cię oskubać do suchej nitki, a Ty będziesz wciąż do niej wzdychał. Ona Gardzi Tobą - jeżeli masz odrobinę szacunku dla siebie to przerwij to. Nie da się tak budować relacji międzyludzkich.

A co myślicie o tym gdybym jej zagroził że jeśli zdrady bądź złe traktowanie mnie się powtórzą to skończę pomagać jej finansowo. Może powinienem powiedzieć o wszystkim jej mamie, ona się jej trochę boi, dwa razy ją opieprzyła też i to ostro że gdy ze mną siedziała gadała przez telefon z jakimiś jej kolegami. Wydaje mi się że jej mamie i siostrze zależy by ze mną była bo z tego co wiem to jej poprzedni faceci traktowali ją bardzo źle.

13.23 Oczywiście ze tak jestem w związku z prawdziwym mężczyzna , który nigdy w życiu mnie nie zdradził i jeśli chciałby to zrobić to pierwsze co - powiedziałby mi to. zakończył by związek. a wiesz dlaczego ? Bo ma honor, dumę i jest Mężczyzną. M Ę Ż C Z Y Z N Ą . I to o czym piszesz to jest brak godności, czy ty jesteś w stanie zrozumieć? ??

zdradzany dziś JA kochałam, ale o wiele bardziej kocham i szanuję siebie, wiem kiedy trzeba powiedziec dosyć i odejść. Matka Cię lubi, bo pomagasz im finansowo i zrozum, że ta dziewczyna sie nie zmieni, nie ważne co zrobisz, czy zamieszkacie, kupicie psa, albo pojedziecie na wakacje, ona dalej będzie Cię zdradzac.

Nie martw się, pomoże jej finansowo inny gach. Ty jej nie pociągasz, jesteś dla niej NIKIM.

zdradzany dziś wyobraź sobie, że kocham i ta osoba też zaczęła mną gardzić, po tym jak się dowiedziała, co do niej czuję (Sama sobie winna jestem) - wcześniej sama się "łasiła" do mnie, ale wraz z wiedzą nt mojego oddania, nastąpił zwrot o 180 stopni. Nie mamy na to wpływu. Można znieść wiele, owszem, ale nie możesz przenigdy pozwolić, aby osoba, którą kochasz traktowała Cię jak śmiecia i gardziła Tobą. To jest poza wszelkim konkursem - jesteś w ten sposób skończony. Żeby Cię szanowali inni, musisz szanować sam siebie, a nie jest szacunkiem bieganie z podkulonym ogonem za kimś, kto s*r*a na Ciebie. Nigdy, przenigdy nie zdobędziesz miłości drugiej osoby, jeżeli będziesz dawał sobą pomiatać. Jeżeli to lubisz to proszę bardzo, ale wnosząc z treści postu, nie jesteś masochistą i sytuacja ta Tobie nie odpowiada, więc zmień To. Ona Cię nie kocha i nie pokocha. Kobiety lubią facetów pewnych siebie, przebojowych, a Ty nie dajesz jej takiego poczucia. Chociażbyś z sieibie flaki wypluł, ona Cię nie pokocha i jeszcze zadrwi, jaki jesteś baran. PRzykro mi, wiem, że to boli, ale taka prawda. Zastanów się, czy chcesz być blisko niej, za cenę upokorzeń i utraty szacunku do samego siebie, czy chcesz być szczęśliwy, jak do tego prawo ma każdy człowiek.

Oczywiście, że jej mama zawsze będzie miła bo dajesz jej kasę! Kurwa jaki ty jesteś głupi! !! Ti jest provo, nie wierzę że istnieją takie C***y :/

ja pier*dole jaki pantoflarz i c***a, przynosisz wstyd płci męskiej gościu :O

to musi byc prowokacja nie ma na świecie az tak naiwnych mężczyzn - nie uwierzę w to

I jeszcze jedno tak na koniec. Jesteś najlepszym materiałem na wychowywał obcego dziecka :) Wychodzę stąd bo mi ciśnienie mózg rozsadzi

gość dziś jest młody, zakochany i niedoświadczony, a lafirynda wie jak to wykorzystać. Porządna kobieta powiedziałaby dziękuję, nie jesteś w moim typie, a ta będzie doić kasę i dawać doopy na boki. x Autorze, nie wiem jak Tobie objawić, jaką głupotę czynisz, ale chyba musi się stać prawdziwa tragedia, żębyś oprzytomniał. Podarkami, pieniędzmi jej nie zdobędziesz. Jeżeli odetniesz jej drogę do "wodopoju" to może i przyjedzie do Ciebie, ale ze względu na kasę. Czy chcesz się tak poniżać dla kogoś, kto gardzi Tobą ? Być dla kogoś, kto udaje, że jest z Tobą, bo ma w tym interes. Ona pewnie wzdycha za tymi facetami, którzy ją lali po pysku, bo byli męscy, przynajmniej w jej mniemaniu. Zostaw ją dla nich - niech się kotłują ze sobą, a Ty znajdź sobie inną kobietę.

już sam nie wiem co mam zrobić, zrozumcie że zawsze byłem nieśmiały i miałem problem z kobietami, to jest moja pierwsza dziewczyna, nie wiem jak się postepuje z kobietami, zawsze myślałem że jak jest się dla kogoś dobrym to ta osoba odwdzięczy się tym samym ale wiem teraz że tak nie jest. Wiem że mnie koszmarnie traktuje, nie chce się nawet ze mną całować czy przytulać. Ale nadal ją kocham, czy myślicie że gdybym był bardziej stanowczy to coś by się zmieniło? Czy jest choć cień szansy czy jednak powinienem z nią definitywnie skończyć?

chcesz miec z glowy to bodaj sms napisz,ze odchodzisz. Ja to i tak nie wzruszy,znajdzie innego.

to jest chore uzaleznienie od bycia z kims.Idz ty chlopie na terapie,by sie wmocnic bo zginiesz w zyciu.

zdradzany dziś Dziecko! Jak Ci przetłumaczyc, że ona Cię tylko wykorzystuje?!! Nawet przytulać się nie chce, całować, żartujesz? MAtka i siostra będa Cię urabiać, bo dajesz im kasę! Chłopie skończ z nią, Nowy ROk, nowe szanse, nowe postanowienia. Idź na terapię, zacznij ćwiczyć, poprawi się Twoja samoocena i znajdziesz kobietę, która Cię doceni, doceni człowieka jakim jesteś.

NIC SIĘ NIE ZMIENI!!! niezaleznie od tego czy będziesz bardziej stanowczy, czy bardziej dobry!!! Nic się nie zmieni! zrozum to wreszcie!!! d***** sie nie zmieniają!!!

A może szczerze z nią porozmawiam i postawię sprawę jasno że jeśli się nie mieni to z nami koniec i już więcej nigdy jej nie pomogę. Ćwiczę od kilku lat, mam w miarę dobrą pracę, samochód i zbieram na mieszkanie, nie potrafię tak jak inni faceci gadać i bajerować dziewczyn. Nigdy mi nie chodziło o zaliczanie, chciałem stworzyć po prostu związek, kochać kogoś i być kochanym. Pytam się was na forum bo raczej z kumplami nie będę o tym gadał bo jak bym im szczegóły powiedział to bym się skompromitował. Mam jedną koleżankę może z nią powinienem na ten temat porozmawiać z tym że ona mojej dziewczyny nienawidzi od bardzo dawna od czasów gimnazjum.

Weź bykowca i lej ją po nerach aż do pierwszej krwi. A później zgwałć siłą we wszystkie trzy otwory. Jak się nie zmieni to powtórka.