Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćewunia

Jest dużo fajnych i wolnych kobiet 30 letnich

Polecane posty

Gość gość
bo koleś myśli, że już lepszej nie pozna albo jakiś desperat albo prawiczek to bierze co mu w ręce wpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
00:07 jest też opcja nr 3: kocha ją i jest z nią szczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość facetów chce aby im ktoś posprzątał, ugotował i w łóżku zabawił. Nie myślą nad tym, że ponad 70% rozwodów jest inicjowane przez kobiety a oni za to zapłacą. Nie myślą o tym, że są z pierwszą lepszą osobą która im pasuje a którą poznali poprzez pracę, szkołę czy krąg znajomych. Marna szansa aby to była TA osoba. Prawda jest taka, że pewnie się rozwiodą albo ich małżeństwo będzie marne. Mało seksu i fochy o bzdury. Ludzie głupi zwykle szybko podejmują decyzję ale nie nazwałbym ich zdecydowanymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście wolę zdecydowane ruchy z panną w łóżku a nie przed ołtarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Jednak jest coś takiego jak zauroczenie, zakochanie, stanie się sobie najbliższymi i najbardziej zaufanymi osobami, przepływ miłości w związku i pragnienie wspólnej przyszłości. Nie nazwalabym osób które to czują, glupimi.raczej wiedzącymi że czegoś chcą z daną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czegoś chcą ale w większości przypadków nie wiedzą czego. Szkoła-studia-praca-małżeństwo tego własnie chcą; schematu wg. którego mają postępować. Kończy się jakąś szkołę, idzie na jakieś studia - często nie związane z zainteresowaniami, szuka się jakiejś pracy - często nie związanej z kierunkiem po czym łapie jakiegoś partnera do którego coś czujemy bo długo z nim przebywamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Ale co w tym złego? To, jak kto przeżywa swoje uczucie do drugiej osoby, to zależy już od różnych rzeczy. Każdy to inaczej czuje. Moja koleżanka np kocha w taki sposób, że nie wyobraża sobie już życia bez męża. Ja kochałam z większym dystansem, bo wiedzialam że bez niego też mogę być szczęśliwa. U Zenka z Koziej Wólki to będą nieanalizowane instynkty i przyzwyczajenie do starej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, to zależy od różnych rzeczy i dlatego branie sobie 30-latki do związku uważam za kiepski żart. Do łózka tak ale nie do związku. Miałem przyjaciółkę (nacisk na miałem) której powiedziałem, że jest dla mnie za stara gdy zasugerowała, że kiedyś tam miałem u niej szansę. Miała wtedy 24 lata. Teraz ma 28 i dalej nie może nikogo znaleźć do poważnego związku. Płytkie znajomości i seks bez większych emocji? Tak. Mnóstwo. Ktoś na poważnie? Nie, chociaż kandydaci byli w tym ja. Ale nie traci nadziei :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pojawiła się rysa na szkle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yep :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Nie widzę związku między tym co napisałam a twoim "i dlatego uważam że 30 latka do związku to zły pomysł". Po prostu brak logiki. W tym wieku właśnie wiążą się ludzie którzy chcą mieć rodzinę, mieszkać razem, żyć na dobre i na złe, a Ty doszukujesz się w tym czegoś głupiego. W ogóle smieszne jest że ktoś w jakimś wieku to zły pomysł, tak jakby te 5 lat różnicy na dowodzie było wazniesjze od samej osoby. Albo ktoś się podoba, albo nie, a tu widzę samo suche rachowanie księgowego . raczej nie spotkalam się z czymś takim wśród znajomych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tu jest forum publiczne ale większość tu ludzi to nieudacznicy i poglądy takie jaki są, zaściankowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Ta, a uważa się pewnie za takiego wyzwolonego silnego faceta :-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
00:44 ach ta męska duma po zranionym ego, kiedyś mnie nie chciała, to potem powiedziałem że jest juz za stara hue hue hue :-> I tyle na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ty lubisz oszukiwana przez druga osobę i twoja strategia radzenia sobie z tym polega na pokornym zwieszeniu łba i przepraszaniu, że się żyje ale nie projektuj tego na innych. A co do braku logiki to panny po 30-stce z niej słyną. Że niby faceci się ich boją :D Nikt się was nie boi - my was nie chcemy. Przestajecie się liczyć w tym wieku o ile nie wyglądacie naprawdę zjawiskowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być* zabrakło u góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to czy chciała mnie czy nie. Kłamała. Oszukała mnie. Okazała mi brak szacunku. Szacunku na który pracowałem przez pięć lat. Mieliśmy głęboką relację (przynajmniej ja w to wierzyłem) a ona uznała, że to nic nie znaczy. Takie jazdy są niczym nowym u tych 25+. W tym wieku nawet nie ukrywacie swojego chamstwa - jesteście dumne z niego. Po 30-stce spuszczacie z tonu jak pokazuje ten temat. "Szukamy odpowiedzialnego, czułego, porządnego (...)" - po raz pierwszy w życiu kogoś takiego szukacie. Kogo wy chcecie nabrać? Dobra nowina to taka, że jest mnóstwo wyposzczonych facetów co wezmą praktycznie wszystko z pocałowaniem dłoni. Tylko to nie są ci których wy byście chciały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 latek singiel to zazwyczaj oferma bojaca się zobowiązań, niezdecydowany, nie umiejących stworzyć relacji z kobieta. Natomiast 30latka to zawsze z******ta i atrakcyjna kobieta, mająca pasje, rozwijającą się ewentualnie studiujaca 10 bardzo potrzebny światu kierunek. Jest sama bo ma wymagania a żaden facet nie jest w stanie im sprostać. To taki ideał zbyt wyszukany na tą planetę gdzie nikt się na nim nie poznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze Polska to dramatyczny zaścianek mentalny. Np we Francji ludzie ok 30 lat dopiero myślą o wejściu w pierwszy stały związek. Czemu? Bo wcześniej podróżowali, kształcili sie , bawili, poznawali inne kultury. U nas większość ludzi nie ma na to kasy, dlatego jest tak, ze im biedniejsi ludzie, tym szybciej realizują jedyny dostępny dla nich scenariusZ- ślub i. zaciążenie. Mam prawie 28 lat i dopiero zaczynam pierwsza poważna relacje z facetem lat 30. Tak, moja rodzina nie jest biedna a ja lata od 18 roku życia spędzałam na kształceniu sie, podróżach i rozwijaniu ścieżki zawodowej. Co więcej, mam kilkoro bardzo bogatych znajomych i dziewczyny w wieku 28, 29 lat nawet tam nie myślą o małzeństwie. Także pisanie o 24 łatce ze jest za starA do zwiazku wynika tylko z tego, ze dana osoba wychowała sie w ubogim środowisku, w którym panna w wieku 21 lat ma męża czy narzeczonego i planuje dziecko, bo to jedyna droga samorealizacji, jaka moze podjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już pisałem wcześniej: skoro są takie wspaniałe to czemu są same? Same w znaczeniu z nikim na poważnie bo budzenie się na tylnym siedzeniu czyjegoś auta, skakanie na rożnego rodzaju imprezach, zachlewanie się do nieprzytomności po czym wymiotowanie w łazience a na koniec sypianie z kretynami to nie jest coś poważnego. Odpowiedzi się nie doczekałem nie doczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wyszłam za mąż w wieku 27. Skończyłam studia pracuje N kierowniczym stanowisku, w między czasie urodziłam dwójkę dzieci. Zwiedziliśmy z mężem pół świata. Zasciankpwe myślenie to takie ze podróżować można do ślubu a pozniej już nie, karierę robić do ślubu a pozniej już nie itd itp. Ty masz podróże, karierę i wykształcenie a ja oprócz tego mam jeszcze miłość, maciezynstwo i stabilizację. Zasciankiem jest ślepe naśladowanie zachodu, tym bardziej ze większość młodych ludzi na zachodzie odkłada poważny związek z braku kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Także pisanie o 24 łatce ze jest za starA do zwiazku wynika tylko z tego, ze dana osoba wychowała sie w ubogim środowisku, w którym panna w wieku 21 lat ma męża czy narzeczonego i planuje dziecko, bo to jedyna droga samorealizacji, jaka moze podjąć." x Większego debilizmu na kafe od dawna nie czytałem. Nie musisz mieć dzieciaka w wieku 21 lat ani męża czy narzeczonego. Nikt cię nie zmusza. Ale jeśli lepszą perspektywą jest puszczanie się z imbecylami po czym narzekanie na facetów, że się was boją bo nie chcą się wiązać to brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale podróżowanie z dzieckiem jest bardziej kłopotliwe niż bez dziecka, to po pierwsze. Po drugie urodzenie dziecka wyłącza kobietę z pracy zawodowej na minimum rok, dlatego rozsądniej jest jednak zapewnić sobie wcześniej na tyle stabilna i dobrze płatna pozycje, by macierzyński po pierwsze nie zaburzyl ścieżki kariery, a po drugie miał atrakcyjny wymiar finansowy. A to wymaga czasu. Mam wielu znajomych z rożnych krajów-Niemcy, Francja, Meksyk, Włochy i prawidłowość o której pisałam sie powtarza. Wiec albo nie miałaś jednak zbyt wielu możliwości samorealizacji, albo masz osobowość zależna i potrzebujesz ciagle miec kogoś u swego boku albo jesteś wyjątkiem, który potwierdza regułę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:37 No właśnie o tym mowię. Jeżeli ktoś ma tylko dwie perspektywy- wyjście za maź lub puszczanie sie z elementem, to faktycznie małżeństwo jest lepsze. Ale jeżeli ktoś ma szerszy wybór, sprawa zaczyna przedstawiac sie zgoła odmiennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobietom pasuje małżeństwo i dzieci bo na tym zarabiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż polski zaścianek nie przewiduje ,ze ludzie mogą zwiedzać świat i dokształcać się do 30 roku życia dlatego tak ciężko znaleźć kogoś normalnego a na tym forum to już graniczy z cudem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
8:28 a co Ty myślisz że mężczyźni są tacy wspaniali, że sobie tylko wspaniałe biorą? Zawsze mnie to smieszylo że niby jest taka sprawiedliwość matrymonialna, że fajne osoby mają szczęście, a głupie i wredne zostają same. Jest tyle przypadków ile tych kobiet. Ja jestem sama bo niedawno zostawilam mojego pierwszego faceta który okazał się alkoholikiem. Byliśmy razem 1,5 roku. Wczoraj splawilam kogoś kto do mnie startował bo jest rozwodnikiem a mam dość rozwodnikow do końca życia. Mam ci tak opowiedzieć o moich wszystkich kolezankach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
A nie przepraszam, pewnie nikt mnie nie chce bo na czole mam wypisane że na studiach "puszczalam się z imbecylami" (nie chcę burzyć ci twojego światopoglądu) :-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera 36
A po co normalnemu facetowi panna po 30tce? Zmanierowana, wymagania jak z kosmosu (za dużo Greya), poraniona po związkach i skrzywiona ("już nigdy nie ulegnę", "już nigdy nie to i tamto"), w dodatku nie pierwszej świeżości. Musiałby taki facet upaść na głowę. Chyba że ma tak koło 40tki i sam potrzebuje "zmian". Tylko że szykuj się wtedy na nieświeży oddech i giętki korzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×