Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćewunia

Jest dużo fajnych i wolnych kobiet 30 letnich

Polecane posty

Gość gośćewunia
10:45 wiesz co, nie każdy czyta Greya i ma w tym wieku nieswiezy wygląd (ostatnio babeczki na fitness dały mi max 24 lata) a w ubieglym roku zawiazaly sie co najmniej trzy znajome mi pary po 30, (w tym jedna gdzie ona jest o 2 lata starsza) więc takie bezsensowne gadanie sobie wsadz do tyleczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego niektore kobiety po 30-ce wola mlodszych , po co im taki po 30-ce. Zmanierowany, wymagania jak z kosmosu (za dużo Greya), poraniony po związkach i skrzywiony ("już nigdy nie ulegnę", "już nigdy nie to i tamto"), w dodatku nie pierwszej świeżości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 31 lat i facet rok młodszego, dwa lata razem, nie jestem zużyta, nie jestem gruba, nie mam dzieci, nie jestem rozwódką, ale fakt że trochę po poprzednich związkach byłam zraniona. Jednak jakbym miała teraz zostać sama to już bym chyba nikogo nie szukała, bo już by mi się po prostu nie chciało znowu w to wszystko bawić, randki, poznawanie się, po raz n-ty wszystko od początku. Chyba bym wolała sobie kotka kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Tyle że ja jestem przed 30 więc mam zgodnie z tym co niektorzy piszą ileś tam ileś dni na poznanie kogoś i z pewnością ten dzień 30 urodzin przekresli wszystkie szanse bezpowrtonie i okryje mnie czarną krepą z napisem "hańba... Pewnie się puszczała za młodu a teraz wielki płacz, a do tego myśli o sobie że jest wartościowa... Hańba..." :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie jest tak że te co się puszczały za młodu to szybko za mąż wychodzą. Moja siostra się puszczała od 15 roku życia, miała wielu chłopaków, a w wieku 21 lat złapała faceta z mieszkaniem na dziecko, sex zaraz na początku znajomości, ciąża i zaraz szybki ślub. I teraz wielka pani bo ma męża, mieszkanie, dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Różni są ludzie i miliony przyczyn. Ale faktycznie jest coś takiego że w Polsce łatwiej o samotną atrakcyjną 30 letnią kobietę a nie faceta, a w krajach zachodnich na odwrót. No ale może moje spostrzeżenie wynika wyłącznie stąd, że mam dużo koleżanek a mało kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asmodeus
Największą wadą panien po 3-tce jest to żę są powalone. Naprawdę. Po poprzednich związkach wszędzie widzą spiski, wszędzie podkreślają swoją wyjątkowość i swoje prawa, "należy mi się" itd. Młoda panna z młodym facetem chce się razem czegoś dorobić, rezygnują oboje z różnych rzeczy, nie są roszczeniowi, cieszą się życiem. A taka 30tka to już tylko dziecko, myśłenie macicą i patrzenie, czy aby koleś zapisał jej cały majątek. A potem i tak idą sobie w tango, tylko że wtedy mężulek naiwniaczek niańczy dziecko (żeby jeszcze swoje...). Kobieta po 30tce myśłi już tylko macicą i portfelem. Kobieta przed 30tką myśli sercem. No ale jak się jest suczką-karierowiczką, to potem szuka się "buhaja rozpłodowego" i miauczy mu o samotności. A prawda jest taka, że taka już jest frustratką i pazerną babą. Zanim znalazłem żonę, szukałem także wśród takich, bo myślałem - ułożone, po przejściach, DOCENIĄ co mają, będą skłonne do WSPÓLNEGO rozwiązywania problemów. Co znajdowałem? "Poranione" (czytaj POWALONE) babiszony ze wściekiem macicy. Wszędzie - w pracy, w knajpie, wśród znajomych, na wyjazdach, nawet kurna na pikniku country.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kobietami nie da się rozmawiać bo one uważają się za 8 cud świata a im starsze tym mają bardziej nawalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Współczuje przykrych doświadczeń. Nie znoszę wściekłych roszczeniowych tak bab jak i facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asmodeus, a moze chodzi po prostu o to, ze niewiele w zyciu osiagnales jak na swoj wiek i normalne wymagania kobiet 30 byly dla ciebie nie do przejscia? Za normalne wymagania uwazam: posiadanie stalej w miare dobrze platnej pracy, posiadanie auta (nie bedacego 10 letnim wrakiem), posiadanie w miare normalnej osobowosci (zadnej skrajnej zazdrosci, zadnego zdradzania) i rodziny (bez akoholikow, przemocowcow, itp). To duzo? Chyba nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jeszcze samodzielne mieszkanie- facet ktory mieszka w wieku 30 lat z rodzicami jest dysfunkcyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 1000% PRAWDY! Najpierw taka beczy na forum że sama. Potem jak już ktoś się z nią zainteresuje, to mu robi "wykaz rzeczy dozwolonych i pożądanych", a najlepiej to leżeć i pachnieć. Ugotować obiad? A która kobieta by się tak poniżała! Facet ma gotować albo zamówić z restauracji. Inaczej - nieudacznik itepede. 30tka? NIGDY. Wolę poczekać do ich 40-tki, wtedy BARDO zmienia im się optyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Szczerze? Jestem w szoku jak dużo jest alkoholizmu w rodzinach. Ile związków się kończy przez alkohol i dragi, u ludzi wydających się świetnie dostosowanych społecznie. Co rusz ktoś mi ostatnio wyjawial że jego ojciec/dziadek to alkoholik. Tylko wiele ludzi się wstydzi to mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każda kobieta marzy o dziecku, ja np. nigdy nie chciałam mieć dziecka a jestem po 30tce, nie mam wścieklizny macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a dlaczego facet nie moze ugotowac obiadu, a kobieta ma gotowac? raczki panu urwalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asmodeus
gość dziś Nie, to są normalne rzeczy. W wieku 32 lat może nie mam wiele, ale mam mieszkanie (na kredyt, ale mam lokum, 3 pokoje+kuchnia, 74 metry), samochód ma 6 lat, ale nie najgorszy (opel insignia), jestem raczej domatorem ale kino czy impreza, koncert nie są mi obce. Praca stała, etat, sporo powyżej średniej krajowej w telekomunikacji. Umiem sobie ugotować, uprać, nie potrzebuję "służącej" spokojnie. Ale jak panna żąda by ją bawić 24/7, organizować jej czas, zarzucać biżuterią i rzucać perły pod nogi, to wybacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asmodeus, a moze chodzi po prostu o to, ze niewiele w zyciu osiagnales jak na swoj wiek i normalne wymagania kobiet 30 byly dla ciebie nie do przejscia? Za normalne wymagania uwazam: posiadanie stalej w miare dobrze platnej pracy, posiadanie auta (nie bedacego 10 letnim wrakiem), posiadanie w miare normalnej osobowosci (zadnej skrajnej zazdrosci, zadnego zdradzania) i rodziny (bez akoholikow, przemocowcow, itp). To duzo? Chyba nie xxx Jeszcze zapomniałaś dopisać: posiadanie mieszkania, przystojny wygląd, duży ptak, dobry w łóżku, wzrost co najmniej 185cm, dużo zainteresowań, uprawianie sportu, duża komunikatywność, umiejętność prowadzenia ciekawej dyskusji, znajomość kilku języków obcych itp. Widziałam posty samotnych 30-40 latek na forach i właśnie takie miały WYMAGANIA :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asmodeus, wydajesz sie zatem w porzadku facetem (chyba, ze masz patologiczna rodzine). To, ze znalazles zone, jest zrozumiale. A odnosnie bizuterii, przydalaby sie na urodziny, swieta i walentynki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asmodeus
gość dziś OK, ja bym mógł. Pytanie co ona da od siebie? Bo ja już pracuję, mogę gotować, ogarniać dom. Mogę nawet się przebrać za clowna. Pytanie - co ona zrobi w zamian, by nie było zarzutu że "czegoś żądam"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a moze one oferowaly podobne wartosci do tych, ktore wymagaly? Jezeli tak, ich wymagania sa calkowicie naturalne, nikt nie chce partnera ponizej swojej ligi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Moja koleżanka się śmiała ostatnio ze znajomej która właśnie miała wymagania co do języków obcych, no i co, znalazła swego. Znam sporo par, gdzie on mimo 30tki nie ma prawa jazdy i nikt mu o to głowy nie suszy. Mój były robił mi regularne awantury o mój brak prawa jazdy. Ale podobno to my jesteśmy roszczeniowe :-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś OK, konkretnie - CO oferowały konkretnie? Powiem Ci co. "Szczebel managerski w korporacji", a po pracy chęć na "ośmiorniczki i szampana". W domu coś zrobić? Och "fe fe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzowana 30tka
a jak dla mnie facet może mieć sobie 10 letniego wraka :D albo wcale nie musi mieć samochodu, ja nie mam i żyję :D mam rower :D i nie musi mieć mieszkania, byleby był samodzielny i potrafił gotować i wszystko wokół siebie sam zrobić :D razem się dorobimy i sobie coś wynajmiemy albo weźmiemy kredyt, ważne, żeby było nam dobrze razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asmodeus
wyluzowana 30tka dziś Tak. Dwie ręce do pracy i głowa na właściwym miejscu oraz chęć do zmian. To jest rozsądne. Mądry wpis. Brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a wiesz, ile na takim szczeblu sie zarabia? :) znajomosc jezykow to must, angielski w stopniu c1-c2 minimum. wiadomo, ze kobieta na takim stanowisku nie bedzie spedzac wolnego czasu na sprzataniu pawlacza (bo od tego ma prawdopodobnie wynajeta pania), tylko raczej na wypadach na wernisaze, do restauracji, na podrozach itp. umiejetnosc inteligentnej konwersacji jest na tym poziomie raczej wymagana co cie tak dziwi? jej wymagania nie byly nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym laska z korporacji sama uprawia sport (by dobrze wygladac), dba o wyglad, o dobre ciuchy, ma roznorodne, czesto egzotyczne zainteresowania, mieszka w ladnym mieszkaniu (wynajetym lub na kredyt)- wiec wymagania ma adekwatne do oferowanych wartosci. jaki masz z nimi problem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzowana 30tka
a ja spędzam wolny czas i na wernisażach i na myciu kibla :classic_cool: a podróże rowerem to jest czad, polecam! mieszkanie wynajmuję, często zmieniam, zmieniam widok z okna, drogę do pracy, okolicę, a ile znajomości nowych, ciekawych, barwnych... :D PS słowo PAWLACZ bawi mnie niezmiernie i niezmiennie :D PS2 wyjmijcie kije z dooopy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 32 lata, zrobiłem jakoś tam karierę mam mieszkanie ( nawet 2 ) i od roku mam dziewczynę na poważnie ma 26 lat. Kpbiety pi 30 w ogole mnie nie interesują. Oczywiście one są fajne, ladne i wykształcone. Ale 26 latka też jest fajna ładna i wykształcona a ma parę lat młodsze ciało :) . Oczywiście wiem wiem że 30 też są zadbane. Ale jako facet wolę młodsza i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dev null
gość dziś No, zarabia się tyle, ile dobry programista za brak poniżania się i korpo-szczurkowania ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asmodeus
gość dziś Stary to gratulacje. Wiem, że takie młode dziewczyny nawet nie spojrzą na gościa po 30-tce więc jeśli udało Ci się, no to szacun. NIe jesteś starym dziadem, więc nie poleciała na "uczucia ojcowskie", ale i musiałeś jej przypasować. Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×