Czy 34 latka ponoć atrakcyjna ma szanse na młodszego 19do29

mam od kilkunastu miesięcy "obsesję" na punkcie młodszych od siebie. Młodszych, nie znaczy zawsze niedoświadczonych. Chętne osoby chcące najpierw popisać a następnie w przypadku gdybyśmy byli zainteresowani czymś więcej - spotkać się proszę o jakiś namiar najlepiej mailowy.

taka atrakcyjna jestes i nie masz chłopa ? :D powinnas miec sznur faceetów za sobą

No, jak pech to pech... O pół roku nie zmieściłem się w przedziale;) Ale wspominając swój związek - młodego mnie, z trzydzistokilkulatką, polecam;) Był satysfakcjonujący dla obu stron

Ja mam 28 lat i chętnie spotkałbym się z kobietą dojrzałą, ale 34 lata to prawie rówieśniczka, taką 40-45 latkę to bym chętnie przelizał :)

Ponoć i w tym pies pogrzebany, bo ja ktoś pisze ze ponoć jest atrakcyjny, to na ogół jest na odwrót :P

Moze podaj ten kontakt

Najpierw to wypadałoby napisać skąd jesteś, zaoszczędziłabyś czasu sobie i facetom mieszkającym daleko, bo chyba nawet desperat nie będzie jechał 200-300km tylko po to aby zaliczyć.

Ja też zawsze piszę, że jestem z***biście atrakcyjny, co jest najprawdziwszą prawdą. Udowadnia to bezsprzecznie, że się mylisz.

Między jestem, a ponoć jest sporo miejsca na rozczarowanie :P

Bez ryzyka nie ma zabawy.

W swoim otoczeniu brak młodych, że szukasz tutaj?: P

A nie łatwiej wyjść gdzieś do klubu odwalić się na bóstwo, zrobić obeznanie i podejść do jakiegoś lekko podpitego młodzieniaszka który prawdopodobnie ci nie odmówi najpierw tańca a może później czegoś więcej. Po co tracić czas na pisanie i poznawanie się jak chodzi tu przecież o seks

Klub odradzam, bo faceci chodzą tam zaliczać i nie wiadomo czy to to jakiegoś syfa nie ma.

mazowieckie (praca) slask (rodzimie) wiec i tu i tu bywam. Czy malo w otoczeniu - młodych owszem, niestety.

Swojego kochanka poznałam w pracy, na szkoleniu firmowym. Pracuje w innym oddziale firmy.Mamy podobne zakresy obowiązków, co naturalnie było wyjściową rozmowy, wcześniej znaliśmy się z kilku rozmów telefonicznych. Okazał się czarującym facetem, przy tym przystojnym, emanującym pozytywną energią i zniewalającym , męskim ciepłem.Dzieli nas tylko 150 km, co nie jest przeszkodą. Jestem 37 letnią mężatką, on żonaty, o 10 lat młodszy. Zdradzamy swoich partnerów już od roku.Pierwszy raz poszliśmy razem do łóżka na koniec szkolenia.Było fantastycznie. Spotykamy się co tydzień lub dwa.Trochę tych spotkań już było. Nie snujemy planów, chodzi nam tylko o satysfakcjonujący seks, którego sobie dostarczamy.Brniemy w kłamstwa żeby tylko się spotykać a potem już nic nie istnieje, tylko my i nasze spragnione seksu ciała.

Powyżej opisałaś sytuację prawie dosłownie taką, jaka mi się przydarzyła.Przez rok tak spotykałam się z facetem, też sporo lat nasz różniło.Rozpadło się jednak.Moje małżeństwo zresztą też. Obecnie jestem na etapie bardzo bliskich relacji z ekstra mężczyzną,z tym że to rówieśnik.

zawsze masz szanse niestety tylko na ******ie na nic więcej

ale ja wlasnie chce tylko seksu, bez zobowiazan - po co mi one?

Autorko mężatką czy singielką?

*miało być jesteś

bella86 daj spokoj juz tutaj, idz se na jakies czaty czy cos dziecko...

O bella, a Ty znów chcesz umoralniać?

Nigdy nikogo nie umoralniałam. Nie obawiaj się już mnie tu nie ma.

To już wolę, żebyś umoralniała. Będę tęsknił;)

Oj Dziewczyny ale wam zazdroszczę. Jestem również 37 letnia mężatka i poznałam faceta o 5 lat młodszego. Tyle że nic z tego nie wyszlo. Niebyło nawet pocałunku. Pozostał tylko żal.:(

Ja nikogo nie umoralniałam, to mnie umoralniano i pouczano i tyle w temacie.

Hmm, Bello, to nie wiedziałem, że jesteś taka zdemoralizowana. W takim razie, tym bardziej mi imponujesz;)

21:25 po tym hmmm poznaję faceta, który kiedyś napisał, że mam 30 kg... Dzięki Ci za taki komplement ćwoku.

To się mylisz, ale faktycznie czasami nadużywam tego zwrotu:) Dzięki za zwrócenie uwagi. W każdym razie o Twoich 30 kg nic nie wiem, ale mam nadzieję, że nie chodzi o nadwagę;)

30kg nadwagi? czy wagi? bo tyle to dziecko wazy... tak czy owak, autorko napisz na milyus9@onet.com.pl