Całowanie kolegów w usta

Ja mam dziewczynę i całuję tak wszystkie ładne kumpele jak ona nie widzi. Jakoś żadna z nich niema żadnego ale :-)

dziś Koleżanki może nie mają, ale dziewczyna nie byłaby juz taka zadowolona.

Jesteście nienormalni. Skoro pocałunek to tylko chwila przyjemności, to czemu nie seks? To tez tylko chwila przyjemnosci

Ale pruderyjne jesteście jak bez jezyczka to przecież nikomu się krzywda nie dzieje a zawsze to miło się robi. ;)

Jak bez jezyczka to bez przesady, żadna zdrada. Ludzie tak się od wieków witali a teraz wielkie halo jak ktoś się pocałuje ze znajoma/znajomym

Niema to jak mokry buziak w usta kumpeli na dziendobry :D

jestescie jacyś popieprzeni, w związkach i małżenstwach całujecie sie z innymi w usta dla mnie to jest CHORE

Ja też uwielbiam się całować, ale jeśli już kogoś mam i decyduję się na związek to tylko całuję tę wybraną kobietę. Całowanie w policzek owszem, ale całowanie w usta to już intymny znak.

Mezowi to nie przeszkadza (sam w taki sposob wita nasza wieloletnia przyjaciolke, ale tylko nia; x Ty dajesz każdemu a on tylko z jedną. Założę się, że za sobą sypiają. Mężczyzna nie całuje bez powodu kobiety i to tylko tej jednej (ciebie tylko dla pozoru jak to robi). Jest kilka powodów dla których mężczyźnie nie przeszkadza to co robisz: 1. jest frajerem 2. sypia z inną i jest z nią związany emocjonalnie 3. Jest dziwny i kręci go, że go zdradzasz

Znalem dwie takie dziewczyny ktore były takie rozwiązłe seksualnie i emocjonalnie i z obserwacji wnioskuje że tego typu ludzie mają wiekszy pociąg do zdrady, nie prywiązują sie do partnera jak to robi ten "normalny" model.

A co myślicie o całowaniu w usta wspólnego przyjaciela mojego i męża? Nie traktuję tego jakoś erotycznie, po prostu jakoś wyszło tak że dajemy sobie buzi na dzień dobry i dowidzenia albo jak życzenia składamy :) mąż traktuje to obojętnie

nic w tym szczególnego

Autorko, pewnie lubisz z tych wszystkich ust zbierać gronkowca. Uwaźaj na złocistego, mój kolega takiego złapał przez takie powitania..Sięgając głębiej, jesteś ukrytą nimfomanką, i lubisz się tak witac/żegnać kolegów. Zastanawiające jest, źe tylko NIEKTÓRYCH. Wybrańców?? Ja mam koleżankę, która lubi takie powitania prosto w usta, a ja tego nie cierpię, już kiedyś załapałam " zimno" w ten sposób. Dla mnie- policzek, w powietrzu, albo nic, tylko powitanie słowne, ewentualnie lekki uścisk , objęcie się na krótko. A Ty się caluj , z kim chcesz. Jakby mój facet tak się "witał" z koleżankami, byłaby awantura. Może godzinę temu robiły loda swoim facetom, i przenoszą to na męża. Obrzydliwe.

Czemu tak się oburzacie ja daje na dzień dobry buziaki w usta przyjaciołom obojga płci i dla nas to normalne bo jesteśmy sobie bliscy!!! bez podtekstów po prostu tak sobie okazujemy bliskosc

Ja się nie oburzam, ja się brzydzę. Bliskość mroźna sobie okazać poprzez uściski, ciepłe słowo, ale nie całowanie w usta.

Niech każdy robi co mu pasuje. Ja i narzeczony całujemy tak czasem bliskich przeciwnej płci (+ ja jeszcze moja psiapsiołe) i obojgu nam to nie przeszkadza. To co innego niż całowanie kogoś prowadzące do seksu

Ja tylko tak całuje moje przyjaciółki ale z nimi znam się od piaskownicy i mogła bym konie kraść ;)