Byla kochana mojego meza, przyjaciolka mojej tesciowej.

WITAJCIE ! Moja sytuacja jest zagmatwana. Moj maz zanim zmienil status cywilny, spotykal sie na sex z zamezna przyjacolka swojej matki. Od kilku lat nich ich nie laczy my jestesmy szczesliwym malrzenstwem ale babsko ciagle plata sie pod nogami. Nadal jest przyjaciolka mojej tesciowej, ktora ja uwielbia. Moj tesc od ponad roku mieszka z nami. Pod nasza nieobecnosc to wscibkie babsko odwiedzilo mojego tescia w naszym domu. Moj maz nie chce z nia rozmawiac bo nie chce dac jej satysfakcji. Ja juz mam dosc ciagle odrastajacego wrzoda. Jak sie jej pozbyc z naszego zycia, czy powiadomoc jej meza o jej puszczalskich upodobaniach ? Macie jakies pomysly ?

Powiedz jej w oczy , ze nie zyczysz sobie żeby do was przychodzila. Tyle. :)

jak powiesz jej mężowi to ten najpierw rozwali ryja twojemu:-) moim zdaniem powinnas z mężęm odstawić teatrzyk jak ona przyjdzie. A więc : on powinien wyśmiewać "jakąś starą babę co puszczała się z jego kolegą" ty zadawaj pytania w stylu " a ona jak dzisiaj wygląd" a mąż niech odpowiada jakim jest koszmarem. Gadajcie tak głośno aby ona to słyszała, róbcie jaja , ty mów że tez znasz taką sytuacje i do tego ta stara rura myśli ze nikt o tym nie wie a jej były opowiada o tym nawet swojej zonie bo wtedy był wolny itd. jak to "przypadkiem" usłyszy to powinnas mieć problem z głowy