Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHADÓWKA

Z pamiętnika CHADafektywna dwubiegunowa

Polecane posty

Gość CHADÓWKA

kolejny dzień kolejna noc właściwie nie wiem co jest już nocą a co dniem. Czekam właściwie na co. Chyba na magiczną tabletkę co wyprowadzi mnie na prostą. Chciałoby się powiedzieć ciężko jest lekko żyć. Jak oczekiwać zrozumienia otoczenia, ba nawet tylko tych bliskich gdy lekarz u którego stawiam się pierwszy raz, wyszukany z nikłą nadzieją na sukces terapii mówi, że wystarczy zwiększyć uspiacze a reszta zadzieje się sama. Gdzie ta serotonina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki temat nie przetrwa, liczą się cipki cycki i prądy cewkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat,jakie masz objawy,w ilu bylas zwiazkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHADÓWKA
Mam niespełna 24lata. rok temu zaczęło się wszystko ciężkim epizodem depresyjnym- pół roku w szpitalu totalnie żyć mi się nie chciało(dwie próby samobójcze). zakonczyło się po antydepresantach górką, fazą manii gdzie robiłam cuda->skończyło się szpitalem. Po lekach weszło mi nadciśnienie i 30 kg nadwagi. Naprawdę z BMI 21 weszłam na 30 czyli otyłość I stopnia. Jestem w drugim związku, z drugim już narzeczonym. Pierwszy s*******n mnie zgwałcił, tak zakończył się mój pierwszy i jak wydawałoby się ostatni związek. Drugiego poznałam już w szpitalu jak zaczęła mi się górka. Przyznam się, że wyrwałam wspaniałego mężczyznę. Jak pamiętam zachowywałam się w tamtym okresie jak gwiazda, miałam bardzo dużo energii, gadatliwa byłam niesamowicie i tak zauroczyłam mojego faceta, że oświadczył mi się po dwóch tygodniach i jednej nocy razem. Jest teraz to osoba która trzyma mnie przy życiu. Powiedziałam lekarzowi to wczoraj niestety na nim nie zrobiło to żaadnego wrażenia. Czuję, że wchodzę w jakąś czarną otchłań. Płakać mi się chce jak przypomniam siebie sprzed roku, byłam wrakiem człowieka teraz też się staczam. Dlaczego stabilizatory nie działają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie tego przyczyny,jakie dziecinstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHADÓWKA
Przyznaję, zaśmiałam się po raz pierwszy od miesiąca? Dziećiństwo jeśli można to określić to okres z********ania na wsi. Nie pamiętam aby miała czas na naukę czy możliwość rozwijania jakiegokolwiek hobby oprócz czytania. Możesz nie uwierzyć ale ojciec (skończył podstawówkę) uważał, że ksiązki to zło. Czytałam nocą, najczęściej pod kołdrą z latarką żeby stary nie zauważył i nie robił awantur. Skończyło się wadą wzroku -6D. Ojciec apodyktyczny choleryk. Wcieliłam sie w rolę matki własnej matki, broniłam jej przed psychnicznym i fizycznym gnębieniem. Rodzeństwo- każdy z braci bronił własnego tyłka. Byłam sama do pierwszego związku. Wybrałam pierwszego na narzeczonego aby tylko wyrwać się z domu a jak okazał się równy z ojcem. Wrzucam sobie głupotę ale co zrobić,nie widziałam wtedy lepszego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHADÓWKA
teraz wyglądam jak kaszalot, przyjaciółka mówi mi ciagle, że liczy się wnętrze ale ile można tym się pocieszać. Moje wnętrze niszczeje. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHADÓWKA
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHADÓWKA
Dzsiejszy dzień, usnełam po północy wstałam równo w południe. Nie wysilałabym się tak gdyby nie zaproszenie od teściów na obiad o którym wiedzieliśmy od tygodnia. Trudno byłoby się wykręcić. Sukces czy też podbijanie swojego ego- zrobiłam makijaż, trzy cienie na oko, podkład i wyglądam jak człowiek. Chyba zacznę malować się codziennie aby lepiej czuć się jak przypadkiem spojrzę w lustro. Zaczyna się mania prześladowcza, czuję spojrzenia innych osób i mam wrażenie, że na czole mam napisane JESTEM CHORA PSYCHICZNIE. Bieda z nędzą, napiję się wódki z colą. To nic, że każda dawka alko przyspiesza nawrót choroby. Nasenne leki i wódka to najlepsze połączenie na sen. Seksu nie chce mi się uprawiać, znalazłam wymówkę, że mnie bolało ostatnio i musiałam wcisnąc sobie globulki z kwasem hialuronowym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHADÓWKA
Przyjaciółka ma doła. Po dobijaniu się do niej dowiedziałam się, że jej żyć się nie chce. Zbiorowe samobójstwo to chyba nie jest wyjście. Zaoferowałam, że pójdę z nią do mojej starej psychiatrki. Dostałam odpowiedź, że nie ma motywacji na to, żeby choćby się zapisać. Martwię się, chyba jak mam kim się opiekować to mniej cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×